Bentula, współczuje stresów i trzymam kciuki żeby od teraz było tylko nudno i dobrze. Posty i historia Fondie dają mi do myślenia...jak mam nadzieje widać już w stopce poroniłam 3 razy bez żadnych leków, teraz planowałam próbować na acardzie,clexanie,encortonie i metforminie ale jest to zestaw "skomponowany" przez dwóch lekarzy, a na encorton musiałam ich mocno namawiać. Mysle cały czas czy nie powinnam jechać do Łodzi i grzebać w immunologii ze względu na dodatnie ana (prof. Malinowski lub doc. Paśnik). A jednocześnie tak bardzo chce już spróbować, po ostatnim poronieniu czas na zielone światło mi się tak dłużył! (Teraz już wg prof. Jerzak mogę się starać, minęły 4 mce). Planuje włączyć encorton po owulacji. Burczuś, Mała79, widzę, ze prowadzi was docent Paśnik. Czy próbowalyscie wcześniej na żelaznym zestawie?