Dobra dobra kto tu gra główne skrzypce?Destinuś doszło mi zioło! Będę teraz palić...znaczy się pic hehe
Pozdrawiam Wszystkie Babeczki
Co do naszych strat hmm ja też miałam 03.05 potem w lipcu przed wakacjami, wrześniu razem ze śmiercią ukochanego "drugiego taty" i grudniu przed Świętami... każda data z czymś może nam się pokojarzyc. Staram się jednak tego nie rozpamietywac a jedynym, a właściwie dwoma dniami kiedy sobie na to pozwalam to 01.11 i dzień dziecka utraconego 15.10. Od partnerów nie ma co wymagać takiej pamięci. Ja się cieszę jak chociaż 01
11 razem stoimy nad mogiła
PS mam nocna wene