reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Esperanza, ale masz sny :-D chociaż ja też ciągle mam jakieś związane z ciąża, z dzieckiem itp, taki chyba urok ciężarnych :-)
Ja też nie mogę w to uwierzyć, że to już 37tydz. Ale też coraz bardziej boję się porodu, jak to będzie? No i też tego co będzie po nim, czy dam radę z Maluszkiem, czy będę wiedziała jak do niego "podejść", czy będę umiała się nim dobrze opiekować...? Straszna panikara jestem...:-/
O kurcze! U Ciebie już 23 tydzień, jak ten Czas szybko leci...:-) chociaż mi istotnie też szybko leci, tydzień za tygodniem...aż chyba za szybko :p przypomniało mi się,że koleżanka ze szkoły rodzenia właśnie na klinicznej leży na patologii, ma podobny termin porodu jak ja, muszę jej zapytać jak wrażenia, tylko nie wiem czy ma dostęp do internetu,bo tylko taki kontakt do niej mam...
A słyszałaś cos o TENSach? Zamierzasz z nich korzystać przy porodzie? Ja sobie zamówiłam, ciekawe czy faktycznie usmierza mi choć trochę bol :-)
 
reklama
Fondi, na uregulowanie cylku, przede wszystkim przy PCO:)
Fondi potwierdzam ;)
Lumia ja miałam progesteron 12,51 w drugiej fazie- niby troche mały ale to zalezy od lekarza

Doris- wariatka z ciebie ale najważniejsze, ze wszystko dobrze! Ja wytrwale ide jutro i oczywiście też wariuje i prosze o duchowe wsparcie!

Apolinka Słońce, bedzie dobrze, musi być. Ja miedzy skurczami miałam swojego M. i wydaje mi sie, ze bez niego nie dalabym rady- a tak to w miedzy czasie nawet udało mi sie łapać "głupawy smiech" ;D

a jesli chodzi o kaca po Andrzejkach hmmm to Strawbelka trafiła ;) całą noc andrzejkową przesiedziałam z miską na kolanach a zasnęłam na siedząco- jeszcze "takiego kaca" nie miałam
 
Ostatnia edycja:
Witajcie dziewczyny

Strawbelka - euthyrox biorę między 5-6.00, encorton do 8.00, acard 9-10.00, fraxyparynę wieczorem. Pamiętaj, że pomiędzy acardem, a fraxyparyną musi być duży odstęp godzinowy, żeby nie doszło do krwawienia. U mnie przeważnie to jest 12 godz.

nafoczka - kciukam za Twoją dzisiejszą wizytę. O której masz wizytę??

czarna_mala - dokładnie Cię rozumiem jak się czujesz. Ja przeszłam już chyba przez wszystkie etapy. Miałam myśli bliskiego spotkania mnie i samochodu z drzewem, załamania itp. itd. Już mi sił brakuje do walki, ale walcze, żeby nie mieć do siebie pretensji w przyszłości, że nie zrobiłam wszystkiego co było w mojej mocy. 6 porażkę przeżyłam chyba w sumie najbardziej. To był taki strzał, że ciężko będzie zajść w ciążę i ją utrzymać. Ale nie poddaję się, jeszcze walczę, ale ile sił mi starczy to nie wiem. Limit po woli się wyczerpuje. Życzę Ci dużo siły do walki z „tym trudnym przeciwnikiem”. Na marginesie powiem, że podejście do tego wszystkiego zmienia zakup zwierzaka. Jest odrobinę lepiej. Mam małego zwierzaka, ale jest bardzo fajny :-) Polecam
 
Lilia dziekuje za cenne rady, nie wiedzialam o tym odstepie czasowym miedzy acard a fraxi. Lilia a jak Tomanek Ci zlecil ten encorton, to rozumiem ze przed staraniami bralas, ale w ewentualnej ciazy kazal brac dalej czy odstawic?
 
Strawbelka - trzymam kciuki za Twoją betę. O której będziesz miała wynik? Ja brałam encorton cały czas ze względu na wysokie NK, a jak bym zaszła w ciąże to miałam brać do 23 tc, jeżeli dobrze pamiętam
 
reklama
Do góry