Esperanza,dziękuję,że pytasz :-)
Póki co to ustaliłam z lekarzem,że rodzimy naturalnie, chyba,że Maluch przekroczy 3,5 kg to wtedy będziemy rozważać cc. Czuję się dobrze, dziś rozpoczynam 37 tydzien :-) ciężko mi już...W nocy często nie śpię (jak dziś), chodzę ciągle siusiu,ale ogóle jest ok! Chciałabym już na święta być z Maleństwem w domku,ale znając życie po renowacji urodze między Świętami a Sylwkiem :-)
Ale u Ciebie ta ciąża leci, kurcze - już szkoła rodzenia :-) teraz Sie zleci! Cieszę się,że Twój Mąż taki przejęty, co będzie jak Maleństwo się urodzi? Czyste szaleństwo! :-) a Ty jak i gdzie w końcu rodzisz?
Enya, miło znów Cie tu tak często widzieć :-) a Twoja Basia to prawdziwe cudeńko :-)
Kruszka a jak tam u Was? Jak chłopaki? Julek pewnie rośnie jak na drozdzach? :-)
Pozdrawiam wszystkie staraczki i brzuchatki! Pamiętajcie,że to forum jest szczęśliwe! :-)