reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

jeszcze napisali mi cos takiego: w analizie fenotypowej stwierdzono także występowanie niewielkiej koekspresji a/g CD57+CD8+ (15,3%) mogącej miec związek z zakazeniem wirusem CMV

teść od którego mialam szczepienia miał w wynikach CMV pewnie mi go razem ze szczepieniami wszczepili?
 
reklama
Gorac a może spróbuj zamiast szczepień (albo niezależnie od nich) po prostu brać w ciąży steryd... On powinien troszkę wyciszyć twój ukł. immunologiczny... I do luteiny można dołączyć jeszcze duphaston bo progesteron ma działanie immunomodulujące i może akurat to zaskoczy... Wiem, że taka metoda prób i błędów jest okropna.. Pracownica mojego taty poroniła 9!!! razy (między 6-12tyg) ale w końcu ma córeczkę:) Pytałam ja o leki i powiedziała, że próbowała wszystkiego i dopiero tem zestaw jej pomógł (Encorton chyba 15mg). Nie szczepiła się bo nie było jej na to stać ale myślę że to i tak nic by nie zmieniło.... Patrząc na tą stronę: Aditka i Kaira bez szczepień, ja co prawda się szczepiłam ale zaszłam w ciążę w styczniu a w lutym szczepienia kończyły termin ważności i już się nie doszczepiałam (przy sterydzie nie miało to sensu) no i Enya przy MLR 0..... Pewnie na samych lekach byłoby podobnie...
 
Karola dzięki tez bym chciała brac ten steryd ale Kurpisz nie chce mi go dac on twierdzi ze szczepienia i steryd wzajemnie sie wykluczają ja już sama nie wiem co robic
czy dac sobie na razie spokoj ze szczepieniami i sprobowac tylko na sterydzie intuicja mi to podpowiada

najgorsze jest to zee ja wogole tej immunologii nie rozumiem
ma napisane ze stwierdzono obnizoną ekspresje a/g CD3 CD4 CD8 charakterystycznego dla limfocytów T
czy to oznacza własnie ze nie ma tych przeciwciał chroniacych zarodek?
 
Gorac myśle, że czasami warto iść za głosem intuicji... Ja mimo zawodu, nigdy nie pojęłam tak naprawdę tej immunologii. To tak skomplikowane i nie do końca poznane, że prawdopodobnie nie ma na świecie człowieka, który jest w stanie powiedzieć że się zna i wie jak co zadziała. Jeśli chodzi o te CD to są białaka i ich receptory, które pojawieją się m.in. na limfocytach B, T (Th1 i Th2), w zależności jakie CD ma komórka tak klasyfikuje się ja i jej dojrzałość (to ma np. znaczenie przy białaczkach i chłoniakach) itp. Chyba nie ma sensu tego za bardzo zgłębiać bo to bardzo skomplikowane... Podobno w poronieniach liczy się stosunek limfocytów Th1 do Th2 i miejscowa aktywność komorek NK (natural killer czyli taka miejscowa brygada natychmiastowej reakcji która niespecyficznie atakuje wszystkie obce komórki , ich zbyt duża liczba w błonie śluzowej macicy wg niektórych może szkodzić). Te p/ciała blokujące... teoretycznie mają sens , ale jak się zgłębi temat to staje się to trochę niejasne... Tak czy inaczej sterydy działają immunosupresyjnie i powinny ograniczać zagrożenie, dodatkowo duże dawki progesteronu... Rozmawiałam z wieloma mądrymi ginekologami i ich opinia jest podobna: jeśli nie uda się na encortonie, acardzie i clexan 40 to spróbować to samo z clexane 60 a jak i to się nie uda to wtedy można próbować wszystkiego: bioenergoterapeutów, ziółek, szczepień .. Udowodniono, że efekt placebo zwłaszcza przy poronieniach bywa niesamowity.. Moim zdaniem te szczepienia w sporej części na tym się opierają... FDA (Federal Drug Agency) to naprawdę mądra instytucja i tak bez powodu tego nie odrzuca.... Podsumowując : moin zdaniem coś w tych szczepieniach może być, ale są inne, naukowo potwierdzone sposoby leczenie, które warto wykorzystać....:)
 
Gorac jeszcze odnośnie tego CMV.. Jest to wirus mający powinowactwo do układu immunologicznego i cos tam w ekspresji CD może nieznacznie zmienić, ale to nic złego!. Większość z nas przeszła infekcję CMV i ma dodatnie p/ciała IgG, to nawet lepiej, bo wtedy w ciąży nawet jak się zetkniesz z tym wirusem to niebezpieczeństwo jest nieporównywalnie mniejsze bo masz p/ciała. Groźne są pierwotne zakażenia (kiedy początkowo i IgM i IgG masz ujemne). Jesteś pewna , że przed szczepieniami miałaś IgG ujemne?
 
karola dziękuję za odpowiedz
z tym CMV to ciężko powiedzieć bo badanie robiłam po pierwszej stracie ciązy czyli prawie 4 lata temu i wtedy bylo ujemne od tego czasu juz nie badalam:baffled:
mialam ostatnio opryszczkę na ustach ale to chyba nie ten wirus tylko hpv?

karola jeszcze raz dla usciślenia to ze mam te wszystkie cd3,4 i 8 ponizej normy nie oznacza wcale ze moj układ immunologiczny jest uspiony bo ja to rozumiem tak jakby byly ponad norme tzn ze układ jest pobudzony i nalezy go wyciszyc sterydami a ja mam ponizej norm wiec dlatego nic nie rozumiem
 
Gogac - Kurpisz ma w takim razie takie samo podejście jak Tchórzewski. Tchórzewski twierdzi, że sterydy obniżają odporność a szczepienia pobudzają. Dzięki wszczepieniu limfocytów męża/ dawcy są wytwarzane przeciwciała hamujące więc układ immunologiczny jest pobudzany. Często przez to idzie w parze z pobudzeniem komórek NK. Wiem, że niektóre dziewczyny tutaj się z tym nie zgadzają ale tak to tłumaczył Tchórzewski i dla mnie brzmi to logicznie:)
CO do CMV to mój mąż przechodził i miałam z Jego krwi 4 szczepienia. NIe wyszło mi nic niepojącego w badaniach. Robiłam ok roku po szczepieniach. Nie mam ani IgG ani IgM
Karola - ja robiłam białka, proteinogram, jakieśtam dopełniacze C3 i 4 czyba. W proteinogramie było coś nie tak ale lekarz powiedział, że nie wygląda to źle... W morfologii wychodzą mi za niskie neutrofile ale nie dużo. Z dolegliwości mam problemy z jelitami i boli mnie coś pod prawym żebrem i kręgosłup:) Pierwsze i drugie łącze z łykaniem hormonów itp a drugie z siedzącym trybem pracy:)
Właśnie przyszło mi coś do głowy bo od jakiegoś czasu mam zielonkawy kolor moczu. Dziewczyny sorki, że tak piszę ale czy któraś z Was nie ma tak? Pytam szczególnie te, które biorą kwas foliowy w dużej dawce.
 
GORAC-To nie ma znaczenia. Z tego co pamiętam to jakieś wykładniki miałaś tez podwyższone... Można się w to bawić w nieskończoność. Ciekawa czy jest ktoś kto ma wszystko w normie:) i jak wyszłyby badania "zdrowym" dziewczynom, które nie maja problemów położniczych.. Ogólnie przyjmuje się, że pobudzony układ immunologiczny jest problemem więc dlatego stosuje się sterydy. Ja nie mam udowodnionych żadnych zaburzeń (nigdy też nie oznaczałam żadnych cytokin czy CD) a steryd biorę na wszelki wypadek i póki co jest ok... Jeśli nie chorujesz częściej niż statystyczny Polak to nie ma sensu moim zdaniem niepotrzebne zagłębianie się w temat immunologii dopóki nie spróbujesz najprostszego leczenia.. Wczoraj rozmawiałam z koleżanka pediatrą i mówiła mi o dzieciaczku, którego mama poroniła 4razy, jeździła do Łodzi, szczepiła się i pupa.. Dopiero za 5tym razem zaufała "zwykłemu" ginekologowi, wzięła steryd i pozostałę leki i udało się.. To tez nie jest regułą, ale napisze to setny raz:)- najpierw próbujmy tego co stosuje się na całym świecie i udowodniono, że pomaga a metody eksperymentalne zostawmy na później, na nie zawsze będzie czas...

ZULA- na kolor moczu najczęściej wpływ mają rzeczywiście leki, ale nie słyszałam o takim działaniu kw.foliowego (ja biorę 5mg). A miałaś robiona kolonoskopie? Może masz jakieś zapalenie jelita grubego (przy niektórych też mogą być trochę podwyższone p/ciała)?
 
Ostatnia edycja:
Karola teraz zauważyłam że igM miałam ujemne a IgG nie mialam wcale oznaczone nie wiem dlaczego zrobiłam tylko jedna klasę
jak myslisz mam teraz powtórzyc badania na CMV?

dziękuje za szerokie objaśnienia przemyślę temat:-) tym bardziej, że Kurpisz mi powiedział, że wcale nie mamy tak dużej zgodności tkankowej i ze nie może nam dac gwarancji jak u innych par z większa zgodnością, że procedura szczepien w naszym przypadku jest tą wlaściwą
 
reklama
Do góry