reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

no Barbinka dobrze ze jestes, prosze mi nie "zanikać " na tak długo :-)
taa to wyzysk w tej pracy w biały dzień, straszne jak wykorzystuja to niektóre firmy, widzą że i tak ktoś zdesperowany , bedzie pracował bez szemrania, przykre to :-(
Na pewno znajdziesz coś lepszego !!!

Co do wyniku MLR pewnie już w piątek możemy dzwonic,
ale ja odpuszcze przed weekendem.
Szykują mi sie dwie imprezki, i nie chce sobie psuc humoru :sorry:
Zadzownie w poniedziałek , w razie czego na środe od razu zapiszę sie na szczepionkę. I tak mamy wizyte u Maliny, to przy okazji zaaplikuje sobie kolejną serie :-)

Truskawka to trzymam kciuki ;-), a te doszczepiania Malina zaproponował ?, czy tak sami z siebie chcecie dodatkowo się zabezpieczyc ?

Dziewczyny jak juz jest coraz wiecej starajacych się, to może zaczniemy robić jakaś listę , co pomoga zajść , oczywiscie oprócz częstych przytulanek :-)
Ja czytałam, ze oczywsicie zdrowa dieta, dużo wody, wiesiołek na poprawe śluzu.. słyszałyście jeszcze o jakiś "wspomagaczach " :-):-)??

a tak z innej beczki..
chyba zwariowałam ale zapisałam się do bioenergoterapeuty,
moj Tata chodzi do polecanego i sobie chwali..
w cuda nie wierze, ale może coś pomoże na moje skołotane nerwy , zwiazanna z tym bezsenność i wzmocni organizm..
Czytałam że sie lepiej wchłaniają leki po tych seansach..
no zobacze co to za cudak , trzeba wszystkiego próbować :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Alus.ia - dziękuję za słowa wsparcia, właśnie jak sama leżałam w szpitalu to mi się w głowie wszystko przewartościowało. Wtedy człowiek dochodzi to tego co w życiu najważniejsze ale potem znowu skleroza i się człowiek zatraca w pogoni za pieniążkami... Mnie to jakoś dobiło bo jedyną rzeczą z której ostatnio się cieszyłam to była zbliżająca się budowa domku właśnie teraz kiedy już praktycznie mamy pozwolenie to będę musiała się wstrzymać. No cóż ale tak jak piszesz - są wazniejsze rzeczy. Co do szpitali to jak trafiłam z hiperstymulacją a by mnie wykończyli więc teraz boję się szpitali strasznie:)
misiejku - ja chciałam tak o tym bioenergoterapeucie - ja sobie myślę, że jak człowiek wierzy to wiele rzeczy mu pomóc może. Choćby to miało działać jak placebo to i tak warto. Tylko ja własnie jestem taka bardziej rozsądkowa niestety...
barbinko - jak słyszę o takim wyzyskiwaniu to powiem szczerze, że jeszcze bardziej bolę się bezrobocia...
truskaweczko - kciuki zaciśnięte za staranka:)

a do mnie wczoraj przyszła @, czekałam i się doczekałam także w piątek mam usg i potem wizytę u dr Jerzak. Trzymajcie kciuki, żebym znów się nie zawiodła bo jakoś liczę na to, że dr Jerzak jednak powie coś mądrego... Może to naiwne ale w coś wierzyć trzeba:)
 
Misiejek acard bierze się niezależnie od dnia cyklu, 1xdziennie, raczej wcześniej przed staraniami, tak przynajmniej moja gin mi powiedziała. Ja go już przyjmuję od kilku dni i mam zawroty głowy, ale nie wiem czy to od tego...
Dziewczyny czyli przy dodatnich ANA moja kolejna ciąża może się skończyć jak wcześniejsze bez encortonu? Musi być steryd? bo moja gin coś nie chce mi dać i teraz nie wiem, czy próbować na samym acardzie i clexane, luteinie, bez encortonu? Muszę się zapytać, jak jej inne pacjentki z dodatnimi ANA.
Ale czemu ginekolodzy mają opory co do sterydu, to bardzo niebezpieczne przy ciąży, z tego co czytałam, to chyba nie wpływa na płód teratogennie...
A steryd to tak czy siak od pozytywnego testu się bierze, tak?
 
Witajciee!
Misiejku! ACARD raz dziennie po śniadaniu- w poprzednich ciążach brałam na noc. Poprzednio we wszystkie dni cyklu, teraz Malina powiedział że od 11 dnia cyklu-po to by podczas miesiączki nie było krwotoków.

Jeśli chodzi o doszczepienie- Malina zaproponował i zdecydowaliśmy się na doszczepienie. Skoro ma pomóc... A jak już jedziemy ponad 600 km... to i doszczepienie zrobiliśmy!

Dodatkowo dziś odebrałam moje wyniki cukrzycowe, zrobiłam sobie jeszcze tarczycowe- wszystko jest okey! Jestem szczęśiwa i wierzę, że uda się!

Pozdrawiam WSZYSTKIE forumowe koleżanki! JA dzwoniłam w poniedziałek do PANI od WYNIKÓW, w piątek czy we czwartek jeszcze ich nie było! Mówię WAM trzeba wierzyć ...

Pozdrawiam! truskawkowa mama 5 Aniołków!
 
dziewczyny jutro w Rozmowach w toku będzie omawiany problem par, które bezskutecznie starają się o dziecko... chyba warto obejrzeć, może czegoś się dowiemy o badaniach, drogach, jakie warto przejść, by w końcu mieć dziecko....
 
Dziewczyny mam mętlik w głowie, narastają moje obawy, czy któraś z Was ma dodatnie ANA i będzie, miała lub ma ciążę prowadzoną bez sterydu, czy to się udaje?
Proszę odezwijcie się Kochane!
 
Guenevere84! Ja mam raczej dodatanie ANA i miałam 5 ciąż bez sterydu. Wszystkie skończone przed 12 tygodniem. Teraz Malina dał mi steryd jak już zajde w ciążę. Ja kolejnej ciąży bez Encortonu bym nie ryzykowała...

Ja radzę skonsultować się z innym lekarzem...
 
reklama
Do góry