no Barbinka dobrze ze jestes, prosze mi nie "zanikać " na tak długo :-)
taa to wyzysk w tej pracy w biały dzień, straszne jak wykorzystuja to niektóre firmy, widzą że i tak ktoś zdesperowany , bedzie pracował bez szemrania, przykre to :-(
Na pewno znajdziesz coś lepszego !!!
Co do wyniku MLR pewnie już w piątek możemy dzwonic,
ale ja odpuszcze przed weekendem.
Szykują mi sie dwie imprezki, i nie chce sobie psuc humoru
Zadzownie w poniedziałek , w razie czego na środe od razu zapiszę sie na szczepionkę. I tak mamy wizyte u Maliny, to przy okazji zaaplikuje sobie kolejną serie :-)
Truskawka to trzymam kciuki ;-), a te doszczepiania Malina zaproponował ?, czy tak sami z siebie chcecie dodatkowo się zabezpieczyc ?
Dziewczyny jak juz jest coraz wiecej starajacych się, to może zaczniemy robić jakaś listę , co pomoga zajść , oczywiscie oprócz częstych przytulanek :-)
Ja czytałam, ze oczywsicie zdrowa dieta, dużo wody, wiesiołek na poprawe śluzu.. słyszałyście jeszcze o jakiś "wspomagaczach " :-):-)??
a tak z innej beczki..
chyba zwariowałam ale zapisałam się do bioenergoterapeuty,
moj Tata chodzi do polecanego i sobie chwali..
w cuda nie wierze, ale może coś pomoże na moje skołotane nerwy , zwiazanna z tym bezsenność i wzmocni organizm..
Czytałam że sie lepiej wchłaniają leki po tych seansach..
no zobacze co to za cudak , trzeba wszystkiego próbować
taa to wyzysk w tej pracy w biały dzień, straszne jak wykorzystuja to niektóre firmy, widzą że i tak ktoś zdesperowany , bedzie pracował bez szemrania, przykre to :-(
Na pewno znajdziesz coś lepszego !!!
Co do wyniku MLR pewnie już w piątek możemy dzwonic,
ale ja odpuszcze przed weekendem.
Szykują mi sie dwie imprezki, i nie chce sobie psuc humoru
Zadzownie w poniedziałek , w razie czego na środe od razu zapiszę sie na szczepionkę. I tak mamy wizyte u Maliny, to przy okazji zaaplikuje sobie kolejną serie :-)
Truskawka to trzymam kciuki ;-), a te doszczepiania Malina zaproponował ?, czy tak sami z siebie chcecie dodatkowo się zabezpieczyc ?
Dziewczyny jak juz jest coraz wiecej starajacych się, to może zaczniemy robić jakaś listę , co pomoga zajść , oczywiscie oprócz częstych przytulanek :-)
Ja czytałam, ze oczywsicie zdrowa dieta, dużo wody, wiesiołek na poprawe śluzu.. słyszałyście jeszcze o jakiś "wspomagaczach " :-):-)??
a tak z innej beczki..
chyba zwariowałam ale zapisałam się do bioenergoterapeuty,
moj Tata chodzi do polecanego i sobie chwali..
w cuda nie wierze, ale może coś pomoże na moje skołotane nerwy , zwiazanna z tym bezsenność i wzmocni organizm..
Czytałam że sie lepiej wchłaniają leki po tych seansach..
no zobacze co to za cudak , trzeba wszystkiego próbować
Ostatnia edycja: