reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Do końca czwartego tygodnia miałam niesamowicie wielki brzuch i baaaaardzo wrażliwe piersi, oprócz tego czułam zaparcia, a jak zrobiłam test 11 listopada i wyszedł pozytywny to od razu włączyłam duphaston dwa razy dziennie i również dopochwowo cyclogest. 12 listopada włączyłam encorton 7,5 i accofil 1/3 ampułki co 72 godziny. Po accofilu pierwszej nocy nie przespałam bo miałam objawy grypopodobne, na drugi dzień to samo, ale chciałam przespać noc więc wzięłam jak na zaleceniu od dr Sydora paracetamol, ale tylko dawkę 250, a dr Sydor pozwolił na 1-2 tabletki po 500. Na następny dzień jak wstałam to objawy grypy minęły, ale brzuch zrobił się płaski i piersi nie są już tak tkliwe. W tym dniu byłam u gina i na USG wyszedł pęcherzyk ciążowy 8 mm ale był taki jakby spłaszczony, Pani dr powiedziała, że widzimy się za 10 dni bo to wczesna ciąży (5+0) i dopiero wtedy się wszystko okaże, a ja wariuje…
To, co dzieje sie z twoim ciałem nie jest obrazem poziomu progesteronu. Dopóki go nie zgadzasz i nie zobaczysz wartości, to nie masz podstaw do mówienia o spadku progesteronu.
Mniemam, że skoro masz leki, to wśród nich jest również progesteron, choć o nim nie wspominasz. Raczej jak dają leki na podtrzymanie ciąży, to pełen zestaw. A z drugiej strony leki niestety nie gwarantują, że ciąża sie będzie prawidłowo rozwijać.

Wracając do progesteronu, to bardzo trudno go zbadać, bo jest wytwarzany skokowo. Tym bardziej "na oko" trudno mówić o wzroście, czy spadku
 
reklama
To, co dzieje sie z twoim ciałem nie jest obrazem poziomu progesteronu. Dopóki go nie zgadzasz i nie zobaczysz wartości, to nie masz podstaw do mówienia o spadku progesteronu.
Mniemam, że skoro masz leki, to wśród nich jest również progesteron, choć o nim nie wspominasz. Raczej jak dają leki na podtrzymanie ciąży, to pełen zestaw. A z drugiej strony leki niestety nie gwarantują, że ciąża sie będzie prawidłowo rozwijać.

Wracając do progesteronu, to bardzo trudno go zbadać, bo jest wytwarzany skokowo. Tym bardziej "na oko" trudno mówić o wzroście, czy spadku
Pewnie masz rację, ja jestem przerażona bo nie chcę przeżywać tego koszmaru piąty raz, a z drugiej strony tak bardzo chcę zostać mamą i mam już prawie 40 lat i nie zostało mi dużo czasu.
Napisałam, że biorę dwa razy dziennie duphaston i cyclogest na noc, a to jest progesteron. Oprócz tego ten encorton, accofil, acard i neoparin więc troszkę tego jest. Najbardziej mnie przeraża to, że nie czuję tej ciąży, rano brzuch mam płaski, czasem czuję jakieś kłucie i jajnik zaboli, ale generalnie to nie czuję, żeby się tam coś działo i to mnie martwi. Poza tym dzięki, że mi odpisujesz, to dla mnie ważne.
 
Pewnie masz rację, ja jestem przerażona bo nie chcę przeżywać tego koszmaru piąty raz, a z drugiej strony tak bardzo chcę zostać mamą i mam już prawie 40 lat i nie zostało mi dużo czasu.
Napisałam, że biorę dwa razy dziennie duphaston i cyclogest na noc, a to jest progesteron. Oprócz tego ten encorton, accofil, acard i neoparin więc troszkę tego jest. Najbardziej mnie przeraża to, że nie czuję tej ciąży, rano brzuch mam płaski, czasem czuję jakieś kłucie i jajnik zaboli, ale generalnie to nie czuję, żeby się tam coś działo i to mnie martwi. Poza tym dzięki, że mi odpisujesz, to dla mnie ważne.
Rozumiem twoje wsłuchiwanie sie w ciało. Takie doświadczenia zmieniają naszą psychikę. Dostałaś jeden z lepszych zestawów na podtrzymanie ciąży. Z treści tego wątku jasno jednak wynika, że nawet to potrafi zawieść. Trzeba sie uzbroić w cierpliwość. Jesteś w ciąży. Bierzesz leki teraz jeszcze zadbaj o sprzyjające warunki dla rozwoju malucha. Twój stres mu nie pomaga. Sposób na radzenie sobie z nim trzeba samemu znaleźć, bo każdej z nas pomaga co innego.
Jesteś w ciąży, pokonuj po kolei krok po kroku. U mnie to był test, przyrosty bety, USG pokazujące pęcherzyk, potem żaróweczek, serduszko itd. Teraz dbaj o was oboje i czekaj. I naucz sie cierpliwości. Przed tobą mnóstwo czasu. Ciąża trwa 9 miesięcy, a to dopiero początek rodzicielskich trosk.

Co do duphastonu, to on niestety w badaniach nie wychodzi, ale działa. Miałam niedomoge lutealna i duphaston dał radę. Dlatego nie ma sensu badać progesteronu, bo masz go w nadmiarze. Teraz możesz tylko i aż zaufać sobie, swojemu ciału i dziecku, temu, że będzie wystarczająco silne, by z tobą pozostać.
 
Rozumiem twoje wsłuchiwanie sie w ciało. Takie doświadczenia zmieniają naszą psychikę. Dostałaś jeden z lepszych zestawów na podtrzymanie ciąży. Z treści tego wątku jasno jednak wynika, że nawet to potrafi zawieść. Trzeba sie uzbroić w cierpliwość. Jesteś w ciąży. Bierzesz leki teraz jeszcze zadbaj o sprzyjające warunki dla rozwoju malucha. Twój stres mu nie pomaga. Sposób na radzenie sobie z nim trzeba samemu znaleźć, bo każdej z nas pomaga co innego.
Jesteś w ciąży, pokonuj po kolei krok po kroku. U mnie to był test, przyrosty bety, USG pokazujące pęcherzyk, potem żaróweczek, serduszko itd. Teraz dbaj o was oboje i czekaj. I naucz sie cierpliwości. Przed tobą mnóstwo czasu. Ciąża trwa 9 miesięcy, a to dopiero początek rodzicielskich trosk.

Co do duphastonu, to on niestety w badaniach nie wychodzi, ale działa. Miałam niedomoge lutealna i duphaston dał radę. Dlatego nie ma sensu badać progesteronu, bo masz go w nadmiarze. Teraz możesz tylko i aż zaufać sobie, swojemu ciału i dziecku, temu, że będzie wystarczająco silne, by z tobą pozostać.
Dzięki wielkie za to co napisałaś, serio bo naprawdę idzie zwariować. To właśnie jest najgorszy czas dla mnie, bo w tym tygodniu 5-6 straciłam całą czwórkę, rozwój się zatrzymał po prostu, nigdy nie usłyszałam bicia serduszka. Jeśli teraz się nie uda to nie wiem co dalej, dr Sydor mówił, że jeśli ten zestaw nie pomoże to jeśli go dobrze zrozumiałam zostaną mi tylko jakieś chyba zastrzyki co 2 tyg za 7 tyś złotych jeden, a że nie należę do osób, które posiadają takie fundusze, to będzie koniec. Wiem, ze ta walka jest nierówna, człowiek niby ma wpływ na ciążę, ale ona rządzi się swoimi prawami. Jeszcze dwa dni, wizytę mam po 16ej w poniedziałek i staram się nie myśleć negatywnie, ale budzę się rano i nie czuję tej ciąży po prostu.
 
Dzięki wielkie za to co napisałaś, serio bo naprawdę idzie zwariować. To właśnie jest najgorszy czas dla mnie, bo w tym tygodniu 5-6 straciłam całą czwórkę, rozwój się zatrzymał po prostu, nigdy nie usłyszałam bicia serduszka. Jeśli teraz się nie uda to nie wiem co dalej, dr Sydor mówił, że jeśli ten zestaw nie pomoże to jeśli go dobrze zrozumiałam zostaną mi tylko jakieś chyba zastrzyki co 2 tyg za 7 tyś złotych jeden, a że nie należę do osób, które posiadają takie fundusze, to będzie koniec. Wiem, ze ta walka jest nierówna, człowiek niby ma wpływ na ciążę, ale ona rządzi się swoimi prawami. Jeszcze dwa dni, wizytę mam po 16ej w poniedziałek i staram się nie myśleć negatywnie, ale budzę się rano i nie czuję tej ciąży po prostu.
To dobrze, że nie czujesz tej ciąży. Nie musisz czuć. Może to ja właśnie odróżnia od pozostałych.
 
To dobrze, że nie czujesz tej ciąży. Nie musisz czuć. Może to ja właśnie odróżnia od pozostałych.
Obyś miała rację bo przed tym jak wzięłam ten paracetamol i miałam wielki brzuch i piersi czyli do końca tego 4 tygodnia to noc w noc miałam jakieś głupie sny, budziłam się, byłam niespokojna, ale test zrobiłam w dzień jak wstałam rano i poczułam metaliczny smak w ustach. Teraz nic, naczytałam się o różnych objawach i chyba chciałabym mieć nawet te mdłości, a tu dupa…..eeehhh
 
Obyś miała rację bo przed tym jak wzięłam ten paracetamol i miałam wielki brzuch i piersi czyli do końca tego 4 tygodnia to noc w noc miałam jakieś głupie sny, budziłam się, byłam niespokojna, ale test zrobiłam w dzień jak wstałam rano i poczułam metaliczny smak w ustach. Teraz nic, naczytałam się o różnych objawach i chyba chciałabym mieć nawet te mdłości, a tu dupa…..eeehhh
Życze ci powodzenia, jednak tylko czas pokaże co jest prawdziwe.
 
reklama
Nie dziękuję, żeby nie zapeszyć jutro, ale boję się strasznie jutrzejszego dnia. Odezwę się na pewno jutro wieczorem. Miłej niedzieli.
 
Do góry