P
paulina7891
Gość
Juz wszystko piszęTeż wierzę, że jeszcze będzie pięknie Bardzo Cię podziwiam za wytrwałość jeśli chodzi o dietę. Moja pani immunolog też zaleciła taką dietę mojemu mężowi, bo zauważa związek między poronieniami, a problemami jelitowymi u mężczyzn. Od tego cyklu wyłączyliśmy u niego gluten i produkty mleczne w 100%. Choć przebadał się wzdłuż i wszerz i nie znamy przyczyny tych jego bóli brzucha..
Wiesz, u nas największą przyczyną były zrosty wewnętrznątrzmaciczne. Prawdopodobnie nabawiłam się ich zaraz po tym jak poznałam mojego męża, więc nigdy nie wpadliśmy, a później przez 1,5 roku starań miałam 2 ciąże biochemiczne. Po histeroskopii się udało pierwszy raz na trochę dłużej. Także tutaj te zrosty dobrze "pasują". Wszystkie wyniki u mnie ok, jedynie mutacja mtfhr i pai hetero, więc dla bezpieczeństwa brałam acard i heparynę. Dostałam też encorton, prograf i intralipid od mojej doktor. Ale miałam - wydaje mi się - objawy złego zagnieżdżenia, plamienia, krwotoki, poronienie. Doktor mówi, że to właśnie może mieć związek z białkami zapalnymi w nasieniu męża, że macica reaguje agresywnie i odrzuca zarodek, dlatego teraz ma obowiązkową dietę bez żadnych odstępstw. No i w histopatologii wyszły mi wysokie NK maciczne mimo dużych dawek leków immunosupresyjnych, co jest dziwne..
A jak jest u Ciebie?
U nas problem był po mojej stronie. O pierwsze dziecko staraliśmy się rok, niestety po 5 tyg. płód obumarł. Wzięłam sprawy w swoje ręce i sama zaczęłam się diagnozować, po tym jak usłyszałam od gina,że co druga kobieta traci dziecko, że do 2-3 poronień nic się nie bada.
I u mnie wlansie wyszły wysokie komórki NK z krwi i bałagan w cytokinach. Mam tez MTHFR hetero.
Immunolog na cytokiny i komórki NK zaleciła na 3 cykle plaquenil - nie udało się. Trafiliśmy do Bociana w Szczecinie, tam dr zalecił na 3 cykle encorton, w tym 3 tygodnie brałam encorton +plaquenil i też bez efektu.
Zdecydowaliśmy się na ivf i tu właśnie immunolog zaleciła prograf i acard, a od dr z kliniki dostałam jeszcze heparynę, progesteron i estrofem i accofil + miałam 2 wlewy z intralipidu. I właśnie dziś mija 6 doba po criotransferze i ta beta 49.1!! Ciągle nie mogę w to uwierzyć!