reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Inusia napiszę jutro po południu bo jestem teraz w Opolu a wyniki mam w domu... Też słyszałam o tych wlewach i szukałam kogoś kto by nimi leczył, tak trafiłam do dubrawskiego, który potraktował mnie jak napisałam wyżej, u nikogo innego nie próbowałam bo nie słyszałam o nikim innym z Warszawy kto robi te wlewy.... Insulinę mam na czczo ok. 5, po 1 godz skacze do jakichś 100... I potem spada do jakichś 60.... Wcześniej przed sterydem miałam po godzinie 50 a po dwóch godzinach Koło 25....
 
reklama
Sykatynka doskonale Cię rozumiem. Pamiętam jak szukałam pomocy po pierwszym poronieniu. Badania robiłam sama, na podstawie wiedzy z internetu, bo każdy lekarz mnie wyśmiewał. Nie poddawaj się, bo robisz dobrze, że drążysz na własną rękę.
Iris, leżałam aż do tej pory, ale muszę się trochę uaktywnić, bo szyjka dalej trzyma, za to grozi mi insulina. Ale jestem chyba jak inwalida, bo po spacerze na drugi dzień miałam ketony w moczu. Zużyłam całe zapasy dziennej energii na 20 minut turlania się za córką ;-)
 
Kinga- ty 6dc. to ty masz fajnie bo masz "wesoły" etap- nam to dopiero się wloką dni :D

Ewcia tak myślałam z tym dupkiem ale wolałam się upewnic czy panie w aptece sie nie pomyliły, dzieki ;) PS zachowaj troche sił na trzecie ;D
Sykatynka ty piszesz, że insulina na czczo 5 a ja miałam 15:szok: dostałas moja wiadomośc? ;)

Alusia, Iris, Kryszka, Ewa całuje baloniki :* :* :* :* :*

psssyt.... trzymajcie kciuki bo już zagniezdzanie zaczyna mi sie śnić:-D a M. by chetnie jeszcze się "pobawił" ;-)
 
Nafoczka Ty to super kobitka jesteś ;) czekam z niecierpliwoscią na dwie kreseczki :) u pozostałych staraczki oczywiście tez... Niech Wam sie "przydarzy" taka niespodzianka w tym cyklu...
 
a zauważyłyście, ze teraz widać koło linku która z nas jest aktywna ;D może tak było ale ja dopiero tę eurekę odkryłam sesese :-D
;*
 
Haha mnie sie straszne glupoty dzisiaj snily ale niestety zwiazane z praca[emoji35]

Nafoczko kochana kciuki mocno zacisniete&&& oby sie szybciutko udalo i sen sie spelnil:)
 
Dziewczyny a któraś polecala tu wojtowicza z City clinic - ile on bierze za wizytę? Patrzy na już zrobione badania czy sam ma swoje zestawy? (pytam bo na dubrawskim się sparzylam bo nawet nie chciał spojrzeć na zrobione przeze mnie badania, powiedział że spotkamy się po 3 poronieniach i dwie stowy za wizytę skasowal)

Sykatynka
ja do niego chodzę i mam tam wlewy z intarlipid właśnie. Wizyta róznie: 150 bez usg, a z usg chyba 180 zł. Ciężko mi powiedzieć czy uznaje inne badania, bo ja miałam tylko 2 czy 3 ale uznał. To dobry człowiek.

Kaira uściski i urodzinowe buziaki dla córeczki :*

Espa gratuluje wyniku !!!!

Nafoczka trzymam kciuki &&&&&&&&

ja tylko wpadam na chwilke poczytam i uciekam, bo próbowałam syna odpieluchowac i znowu porazka :(
Jak widziałam tu gratki itp. to szuakałm co się dzieje, u Esperanzy czy Nafoczki :) Ale już doczytałam wszytsko :)

Dla odmiany mnie się dziś sniło, ze ocknęłam się w szpitalu po cc i byłam wściekła bo miałam rodzic sn. Az się popłakałam, ginka przeparzsała, że się pomyliła. A ja zamiast zajac się dzieckiem to myślałam tylko o tym, że nie tak miało być :/
 
reklama
Raptus, jestem jestem...czytam na bieżąco, ale nie mam siły pisać...;/ od wczoraj wymiotuję jak kot, co zjem to w kibelek i do tego ból głowy...;/ nawet zaczynam się zastanawiać czy te wymioty aby na pewno są związane z ciążą...:| Tak się cieszyłam, że przez 2 miesiące nie doznałam bólu głowy, aż do wczoraj...masakra;/ a tabletek też nie bardzo chcę brać, więc Mąż ratował mnie zimnymi okładami...ehh.....poza tym czuję się ok, brzuch rzadko pobolewa, piersi też prawie wcale, może odrobinę większe są no i oczywiście wszystko mi śmierdzi........;/ a jak u Ciebie? Czujesz sie dobrze?

Sykatynka
, ja biorę i glucophage i metypred, a insulinę mam koło 10, od dziś zaczynam się bardziej pilnować co jem, ale póki co co zjem ląduję w kibelku, więc już sama nie wiem co jeść...;/

Nafoczka
, trzymam kciuki!! &&&&&&

Kruszka
- powodzenia w "odpieluchowaniu" :)

Gosiu , nut4nut - jak tam u Was?

Domi jak po wizycie? chyba dziś miałaś co nie? :) Madzia a Ty? Co u Ciebie?

Całuski! :*
 
Do góry