reklama
K
kaira24
Gość
Sykantka ja mam hashimoto a tsh mialam mimo lekow powyzej 2.8 z dzieckiem ok. Sterydu nie bralam
Rok temu lezalam juz na porodowce i pare h pozniej liwia byla na swiecie 34tc. Jo byl piekielnie ciezki rok i nasze poerwsze forumowe dziecko ma juz roczek . Warto walczyc o swe marzenia za kazda cene i cierpienie.
Rok temu lezalam juz na porodowce i pare h pozniej liwia byla na swiecie 34tc. Jo byl piekielnie ciezki rok i nasze poerwsze forumowe dziecko ma juz roczek . Warto walczyc o swe marzenia za kazda cene i cierpienie.
sykatynka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2014
- Postów
- 1 899
Kaira wiem że warto i walczę i będę walczyła ile mi sił starczy tylko chodzi czy chcąc poprawić nk nie pogorsze zbyt insuliny a to też może doprowadzić do nieszczęścia.... Co prawda w invikcie powiedzieli mi że mam brać tylko do 9 tc.... Ale poprzednia ciążę stracilm właśnie w 9 tc nie wiadomo z jakiego powodu stąd mój strach....
K
kaira24
Gość
Strachu po poronieniu czy po martwej ciazy nigdu sie nie pozbedzicie i to w Was zawsze zostanie i bedziecie drzec o kazda minute dzien miesiac itp. Szykajcie przyczyn i sie leczcie ile mozecie ja za Was zaciskam kciuki z calych sil
sykatynka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2014
- Postów
- 1 899
Kaira zdaję sobie sprawę, że strachu nie pozbędę się nigdy... ja już się boje, co będzie, jak beta będzie pozytywna... chcę, żeby się udało i żeby była pozytywna, ale wiem, że później każdy dzień to będzie strach o dzidzię, a każde usg to lęk, czy serduszko nadal będzie biło...
Ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie udało mi się znaleźć lekarza, który kompleksowo mnie poprowadzi, bo dla wszystkich to "tylko" jedno poronienie.... porobiłam badania na własną rękę, większość jest ok... i nagle bach wyszły te nk, no to w invikcie dali mi sterydy, nie zastanawiając się, co z insuliną... I po prostu nie wiem, co jest bardziej niebezpieczne - ten poziom nk (określany przez lekarzy jako tylko nieznacznie podwyższony) czy rozhuśtana wskutek sterydów insulina.... Wkurza mnie to, że znów błądzę po omacku i sama muszę szukać opinii, podejmować sama decyzje... a przecież ja do cholery nie jestem lekarzem!
Ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie udało mi się znaleźć lekarza, który kompleksowo mnie poprowadzi, bo dla wszystkich to "tylko" jedno poronienie.... porobiłam badania na własną rękę, większość jest ok... i nagle bach wyszły te nk, no to w invikcie dali mi sterydy, nie zastanawiając się, co z insuliną... I po prostu nie wiem, co jest bardziej niebezpieczne - ten poziom nk (określany przez lekarzy jako tylko nieznacznie podwyższony) czy rozhuśtana wskutek sterydów insulina.... Wkurza mnie to, że znów błądzę po omacku i sama muszę szukać opinii, podejmować sama decyzje... a przecież ja do cholery nie jestem lekarzem!
Iris34
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Listopad 2014
- Postów
- 529
Sykatynka, ja niestety nie badalam insuliny wcześniej, bo nikt mi nawet tego nie zasugerował. Teraz w ciąży msm cukrzycę i sama nie wiem czy to przypadek czy po sterydach. Czuję jednak że u nas bez sterydu by się nie udalo. Ja nawet nie wiem jak bardzo podwyższone mialam ANA... ale chcialam zaryzykować na pelnym zestawie. Po 3 poronieniach czułam po prostu że lekarz w koncu coś robi. Rozumiem Twoje rozterki, bo masz większą wiedzę niz ja miałam na początku. Fajnie by było gdybyś znalazła lekarza ktoremu będziesz mogla zaufać. Ale dobrze tutaj wszystkie wiemy jakie to trudne.
Buziaki dla wszystkich forumek
Ewa, to Ty do tej pory leżałas cały czas? Współczuję kochana! Ja w 3trymestrze to jak sarenka brykam czasem gdy Młoda mi pozwala (siedzi na dupsku)
Właśnie wrocilam z ogrodu, bo zioła sadzilam. Chyba musze trochę przystopować z aktywnością, bo w końcu przesadze.
Buziaki dla wszystkich forumek
Ewa, to Ty do tej pory leżałas cały czas? Współczuję kochana! Ja w 3trymestrze to jak sarenka brykam czasem gdy Młoda mi pozwala (siedzi na dupsku)
Właśnie wrocilam z ogrodu, bo zioła sadzilam. Chyba musze trochę przystopować z aktywnością, bo w końcu przesadze.
sykatynka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2014
- Postów
- 1 899
Dziewczyny a któraś polecala tu wojtowicza z City clinic - ile on bierze za wizytę? Patrzy na już zrobione badania czy sam ma swoje zestawy? (pytam bo na dubrawskim się sparzylam bo nawet nie chciał spojrzeć na zrobione przeze mnie badania, powiedział że spotkamy się po 3 poronieniach i dwie stowy za wizytę skasowal)
sykatynka niestety doskonale Cię rozumiem, wszyscy lekarze patrzą tylko na swoją działkę i brakuje zdecydowanie takich, którzy patrzą całościowo A potem masz poczucie, że sama zostajesz z tak ważnymi decyzjami
Trzymam kciuki za jutrzejszą betę.
Fajnie Wam, że Ty jutro testujesz Nafoczka za tydzień. Ja dopiero 6 dzień cyklu, a na niczym innym skupić się nie mogę
Trzymam kciuki za jutrzejszą betę.
Fajnie Wam, że Ty jutro testujesz Nafoczka za tydzień. Ja dopiero 6 dzień cyklu, a na niczym innym skupić się nie mogę
reklama
- Dołączył(a)
- 10 Maj 2015
- Postów
- 11
Sykatynko a możesz napisać jakie masz wyniki insuliny po godzinie i po dwóch? Też słyszałam, że steryd podnosi insulinę i czasem lepiej z niego zrezygnować. A na NK fajnie działaja wlewy z Interlipidu. Moja znajoma ma przyjmowac te wlewy przez całą ciażę, działają ogólnie na immuno
Podziel się: