reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
Dokładnie- nadzieja umiera ostatnia. Dziękuję za szczegółowe informacje. Mam nadzieję że będzie dobrze i wszystko się uda tak jak u Ciebie. Ściskam.
Znam historie. [emoji106] pamiętam jak się balam ze nie mialam tyle wlewów.
Ja bralam po stracie moze dwie dawki po 100 ml. I zaszlam w ciaze. Potem dostalam od razu pełne dawki co 2 tygodnie. Bralam co 2 tygodnie pod koniec co 3 tygodnie wlewy od pozytywnego testu do 20 tc. W poprzedniej (drugiej straconej) mialam moze kilka wlewów. Przed ostatnia trzecia i donoszona ciaza nie mialam wlewów. Bylam po dwoch stratach w obrębie pol roku. Pierwsze poronienie o szpital 10 stycznia a drugie poronienie i szpital 8 czerwca. Do końca życia bede pamiętać. Wyszlam ze szpitala i tesc okazało się że ma glejaka mózgu IV stopnia. Za miesiąc wujek który jest n bardzo blisko dostał drugiego zawału. Dla mnie to było za duzo. Odpuściłam. Odstawilam leki. Nie byko monitoringu. Nic. Tylko letrox. I na wakacjach pod namiotem sie udało. Mialam w domu jeszcze paczkę sterydu i heparyny(bo nadzieja umiera ostatnia). Naoisalam do lekarki. Od razu miala wziac i za 3 dni mialam pierwszy wlew. Woec w jednej ciazy musialam mieć wlewy przed a w kolejnej sie udało bez nich.
Zmierzam do tego, że nie ma uniwersalnej dawki. Każda z nas jest inna. I jak widać raz trzeba więcej. Raz mniej. Ale warto walczyć. Patrze na moja 7.5 miesiączna spiaca corke i nie zaluje żadnej złotówki, żadnego pobierania krwi itp. Warto.
 
Hej, mam 28 lat. Aktualnie 2 poronienia.
Pierwsze 5t samoistnie w domu.
Drugie 7+2 puste jajo plodowe, pęcherzyk był na 32mm wg usg 7+6. Najpierw tabletki, częściowo oczyszczone i potem zabieg.
Licze na Waszą wiedzę i pomoc co mogę zbadać w pierwszej kolejności. Lekarze oczywiście mówią o diagnostyce po 3 poronieniu. Te puste jajo to ogółem dla mnie jakiś kosmos.
 
Cześć. Czy któraś z Was miała szczepienia pulowane? Ja miałam 1 od męża i 1 pulowane. Tak mnie bolą ręce teraz że to kosmos. W ogóle nie mogę znaleźć sobie pozycji do snu. Po tym od męża mnie tak nie bolało.
 
Cześć. Czy któraś z Was miała szczepienia pulowane? Ja miałam 1 od męża i 1 pulowane. Tak mnie bolą ręce teraz że to kosmos. W ogóle nie mogę znaleźć sobie pozycji do snu. Po tym od męża mnie tak nie bolało.
Ja miałam pullowane może 6 szczepień w sumie mnie te ręce też tak strasznie bolały może to właśnie ta odpowiedź immunologiczna o którą walczysz. Na pewno nie jest to powód do zmarwień jak ja się szczepiłam było tu wiele dziewczyn szczepiacych i ten objaw o którym piszesz to normalne. Po 3-4 dniach powinno się uspokoić i może będziesz miała czerwone NOP w miejscu kwłuć ja zawsze je miałam.

Hej, mam 28 lat. Aktualnie 2 poronienia.
Pierwsze 5t samoistnie w domu.
Drugie 7+2 puste jajo plodowe, pęcherzyk był na 32mm wg usg 7+6. Najpierw tabletki, częściowo oczyszczone i potem zabieg.
Licze na Waszą wiedzę i pomoc co mogę zbadać w pierwszej kolejności. Lekarze oczywiście mówią o diagnostyce po 3 poronieniu. Te puste jajo to ogółem dla mnie jakiś kosmos.
Witam przykro mi bardzo
Na pewno na początku warto zbadać panel tarczycowy, trombofilie wrodzona, białko c i s zespół antyfospolidowy , krzywa cukrowa i insulinowa, przeciwciała przecwjadrowe Ana. Możesz na NFZ zbadać kariotyp ty i partner/ mąż tylko musicie mieć skierowanie od gin Ty lub lekarz rodzinny warto zrobić wymaz z pochwy na chlamidie , ureoplazme , mykoplazma. No i partner niech zrobi rozszerzene badanie nasienia. No i podstawa to dobry lekarz
 
Mnie też bardziej bolały pulowane
emoji6.png

Mnie też bardziej bolały pulowane [emoji6]
Różnica u mnie na prawdę duża.
Ale widocznie tak ma być.
Dziękuję za odpowiedź.
 
Ja miałam pullowane może 6 szczepień w sumie mnie te ręce też tak strasznie bolały może to właśnie ta odpowiedź immunologiczna o którą walczysz. Na pewno nie jest to powód do zmarwień jak ja się szczepiłam było tu wiele dziewczyn szczepiacych i ten objaw o którym piszesz to normalne. Po 3-4 dniach powinno się uspokoić i może będziesz miała czerwone NOP w miejscu kwłuć ja zawsze je miałam.
Czyli tak ma pewnie.być. Skoro nie tylko u mnie. Ale na prawdę różnica jest. No oby pomogło. To zniose wszystko:) dziękuję za odpowiedź. Będę spokojniejsza
 
Ja miałam pullowane może 6 szczepień w sumie mnie te ręce też tak strasznie bolały może to właśnie ta odpowiedź immunologiczna o którą walczysz. Na pewno nie jest to powód do zmarwień jak ja się szczepiłam było tu wiele dziewczyn szczepiacych i ten objaw o którym piszesz to normalne. Po 3-4 dniach powinno się uspokoić i może będziesz miała czerwone NOP w miejscu kwłuć ja zawsze je miałam.


Witam przykro mi bardzo
Na pewno na początku warto zbadać panel tarczycowy, trombofilie wrodzona, białko c i s zespół antyfospolidowy , krzywa cukrowa i insulinowa, przeciwciała przecwjadrowe Ana. Możesz na NFZ zbadać kariotyp ty i partner/ mąż tylko musicie mieć skierowanie od gin Ty lub lekarz rodzinny warto zrobić wymaz z pochwy na chlamidie , ureoplazme , mykoplazma. No i partner niech zrobi rozszerzene badanie nasienia. No i podstawa to dobry lekarz
Tylko jako lekarz? Ginekolog? Immunolog?
 
reklama
Tylko jako lekarz? Ginekolog? Immunolog?
Napisz może z jakiego miasta jesteś, to może ktoś podpowie gdzie się udać. Są ginekolodzy, którzy mają wiedzę o immunologii i są w stanie pomóc, a są też tacy, którzy uważają że immunologia nie ma wpływu na poronienia. Przykro mi z powodu strat :(.
 
Do góry