reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
Czyli wychodzi na to że to indywidualna zależność. Ja encortonu nie zażywam - mój mąż tak, choć u niego nie zaobserwowałam wypadania włosów 😋 może dlatego że ich prawie nie ma 🤣🤣🤣
 
Hej dziewczyny
Cześć.
Dziwna sytuacja u mnie.W sobotę wyszedł mi bladzioch i testowałam kolejne dni(bobo test 25), testy delikatnie ciemniały.Dziś zrobiłam betę (12dpo) i wyszła 18,200 mIU.Nie wiem teraz jak to możliwe że taka niska przy tych ciemniejących kreskach.... Dziś jest termin @ i 12dpo. Poprzedni cykl miałam ciążę biochemiczną;-(( Pojutrze powtórka bety i zobaczymy ale słabo to do mnie przemawia
To moja 6 ciąża(mam dwójkę dzieci)od czasu porodu synka w 2019r mam same niepowodzenia.W maju ubiegłego roku poronienie w 8 tyg i jedna biochemiczna w zeszłym miesiącu, po której zaszłam w pierwszym cyklu i oto rezultat-też marny;-( w tym cyklu wróciłam do encortonu 15mg od 10dc i sulfasalazyny(steryd).
 

Załączniki

  • 3AADD115-714A-44A9-8CAB-67BF038AFA73.JPEG
    3AADD115-714A-44A9-8CAB-67BF038AFA73.JPEG
    1,4 MB · Wyświetleń: 101
Dziewczyny czy intralipid podaje się w określonej fazie cyklu podczas starań ? Immunolog mi nic nie powiedział o tym a ktoś mi wspomniał że tydzień po owulacji się powinno. @Charlotte21 jak było u Ciebie?
 
Dziewczyny czy intralipid podaje się w określonej fazie cyklu podczas starań ? Immunolog mi nic nie powiedział o tym a ktoś mi wspomniał że tydzień po owulacji się powinno. @Charlotte21 jak było u Ciebie?
Intralipid podaje się w okolicach owulacji, potem w okolicach testowania i potem już zależy od lekarza jak zleci.
 
Dziewczyny czy intralipid podaje się w określonej fazie cyklu podczas starań ? Immunolog mi nic nie powiedział o tym a ktoś mi wspomniał że tydzień po owulacji się powinno. @Charlotte21 jak było u Ciebie?
Tak jak @burczuś napisała wydaje mi się to prawdopodobne. Niestety nie mam jak sprawdzić. Bo jedyna wada moich lekarzy bylo to ze nie dawali mi wydrukow. I zwyczajnie nie pamietam 🤔 moze ewentualnie po paragonach moge dojść i sprawdzę czy wtedy na aplikacji mialam blisko owulacje 🤷‍♀️ zobaczę co soe da zrobić.
 
@Charlotte21 @Agnieszka_1988 Wklejam stary post marshia o intra
ja brałam intralipid od owulacji, wcześniej nie brałam. Natomiast już od testu bardzo dużo. Łącznie chyba 16 dawek do 16 tc. Przy czym od samego testu co 4 dni do serduszka. Potem co 7 dni jakoś do 11 tc, potem co 10 dni i na samym końcu miakam odstęp 2 tyg pomiędzy ostatnimi wlewami. To była moja 6 ciąża. Z obciążeń: wiek: 41 lat, amh 0,76, NK 28,7%, rozjechane cytokiny, tnf ponad 10 tys. Oczywiście pai i czynnik VR2 - wg większości lekarzy to zakrzepica. Brałam heparynę 0,6, intralipid, aspirin cardio, metyle. Córeczka dzis kończy 14 miesięcy :)
 
reklama
@Charlotte21 @Agnieszka_1988 Wklejam stary post marshia o intra
Znam historie. 👍 pamiętam jak się balam ze nie mialam tyle wlewów.
Ja bralam po stracie moze dwie dawki po 100 ml. I zaszlam w ciaze. Potem dostalam od razu pełne dawki co 2 tygodnie. Bralam co 2 tygodnie pod koniec co 3 tygodnie wlewy od pozytywnego testu do 20 tc. W poprzedniej (drugiej straconej) mialam moze kilka wlewów. Przed ostatnia trzecia i donoszona ciaza nie mialam wlewów. Bylam po dwoch stratach w obrębie pol roku. Pierwsze poronienie o szpital 10 stycznia a drugie poronienie i szpital 8 czerwca. Do końca życia bede pamiętać. Wyszlam ze szpitala i tesc okazało się że ma glejaka mózgu IV stopnia. Za miesiąc wujek który jest n bardzo blisko dostał drugiego zawału. Dla mnie to było za duzo. Odpuściłam. Odstawilam leki. Nie byko monitoringu. Nic. Tylko letrox. I na wakacjach pod namiotem sie udało. Mialam w domu jeszcze paczkę sterydu i heparyny(bo nadzieja umiera ostatnia). Naoisalam do lekarki. Od razu miala wziac i za 3 dni mialam pierwszy wlew. Woec w jednej ciazy musialam mieć wlewy przed a w kolejnej sie udało bez nich.
Zmierzam do tego, że nie ma uniwersalnej dawki. Każda z nas jest inna. I jak widać raz trzeba więcej. Raz mniej. Ale warto walczyć. Patrze na moja 7.5 miesiączna spiaca corke i nie zaluje żadnej złotówki, żadnego pobierania krwi itp. Warto.
 
Do góry