szkala
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2019
- Postów
- 724
U mnie wcześniej tylko raz był zarodek i dziecko było zdrowe-przynajmniej na mikromacierzach. Ale tamta ciąża ewidentnie przez zerowe allo i immunologie się nie udała. Reszta to były biochemy i raz mały pęcherzyk. Natomiast dr teraz po obrazie usg mówił, ze to może być to albo te trisomie.No i przeczytałam, ze jak jest podejrzenie poliploidii to trzeba badać tą metodą rapid fish. Coś tam ustalę w laboratorium i zobaczymy. Niby poliploidie najdłużej wytrzymują do 8tc, a to już był 9+3/4, chociaż Pani w laboratorium mówiła, ze nigdy nie wiadomo.A ty miałaś wcześniej te wady o których piszesz 69, 92? Wiesz co ja bym chyba zrobiła mikromacierzy tylko . Wiadomości czy dziecko było chore na pewno wiele by wniosła ale... No musimy czasem odpuścić bo pieniądze z nieba niestety nie lecą.. wiesz ja druga ciążę też chciałam przebadać i zrobić mikromacierzy ale niestety próbka wywietrzała i nic nie dało się zbadać. Jeździłam do instytutu patomorfologii po kostki parafinowe dowiedziałam się tylko że to dziewczynka była bez tych podstawowych wad ...nic więcej nie dało się zbadać ile mnie to czasu i zdrowia kosztowało to tylko ja wiem. Myślę , że nic za wszelką cenę.. jesteś bardzo dzielna ja bym nie dała rady sama ronic zawsze miałam zabieg tym bardziej podziwiam i przesyłam tak wiele wsparcia wirtualnego jak tylko się da
Powiem Ci, ze bardzo się bałam ronić w domu (ale chciałam uniknąć łyżeczkowania) i okazuje się, ze niepotrzebnie. Jest mi dużo łatwiej i bardziej komfortowo niż w szpitalu i nawet mniej boli (a ciąża o 2 tygodnie starsza niż ta szpitalna). Do tego w szpitalu się bałam, czy zabezpieczą ten materiał do badań, bo oni byli zakręceni, a tutaj miałam nad tym pełną kontrolę. Oczywiście to pewnie jeszcze chwile potrwa nim się zupełnie oczyszczę.
Dziękuję Kochana za wsparcie.