reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

A powiedz jak przeciwciała pomocnicze typu przeciwko fosfatydyloserynie i fosfatydyloinozytolowi? U mnie to one wyszły pozytywne i to wskazywało na aps.
Mój lekarz uważa, że wysokie ciążę traci się z powodu problemów z krzepliwością krwi.

Destino, tego w pakiecie u mnie nie bylo, a nigdy mi o tych parametrach nie mowiono. Teraz nie wiem, czy to nie za pozno, wlasnie minęlo 6 tygodni.
 
reklama
I jeszcze chcialam zapytac, czy robilyscie kariotypy swoj i partnera?
Mnie doktorzy mowia, ze raczej to nie to. 3 straty, 3 przebadane i jesli chodzi o te bardzo „popularne” wady/choroby, wszystkie byly zdrowe. Mowia tez, ze bardzo malo prawdopodobne, aby wszystkie 3 ciaze zakonczyly sie przez genetyke, bo te genetyczne wady sa czesto przypadkowe i spontaniczne, niezalezne od organizmu i bardzo malo prawdopodobne, by wystapily 3 razy pod rzad, a juz zwlaszcza w tej pierwszej wysokiej ciazy, tam moje dziecko bylo juz duze, zbadane pod roznym katem.
Oni najczesciej mowia, aby szukac w tej krzepliwosci i immunologii.

Czy ktos w razie czego robil te badania u genetyka przez NFZ? Ile sie czeka najpierw na taka wizyte, a pozniej na badanie? Pewnie z pol roku.
 
I jeszcze chcialam zapytac, czy robilyscie kariotypy swoj i partnera?
Mnie doktorzy mowia, ze raczej to nie to. 3 straty, 3 przebadane i jesli chodzi o te bardzo „popularne” wady/choroby, wszystkie byly zdrowe. Mowia tez, ze bardzo malo prawdopodobne, aby wszystkie 3 ciaze zakonczyly sie przez genetyke, bo te genetyczne wady sa czesto przypadkowe i spontaniczne, niezalezne od organizmu i bardzo malo prawdopodobne, by wystapily 3 razy pod rzad, a juz zwlaszcza w tej pierwszej wysokiej ciazy, tam moje dziecko bylo juz duze, zbadane pod roznym katem.
Oni najczesciej mowia, aby szukac w tej krzepliwosci i immunologii.

Czy ktos w razie czego robil te badania u genetyka przez NFZ? Ile sie czeka najpierw na taka wizyte, a pozniej na badanie? Pewnie z pol roku.
Ja nie badałam kariotypu, badałam zarodek w ciąży nr 2, zdrowy Piotruś i dr Przybycien nie kazał nam tego badać bo wg niego kariotypy mamy ok. Mam zdrowego syna z ciąży nr 3.
 
I jeszcze chcialam zapytac, czy robilyscie kariotypy swoj i partnera?
Mnie doktorzy mowia, ze raczej to nie to. 3 straty, 3 przebadane i jesli chodzi o te bardzo „popularne” wady/choroby, wszystkie byly zdrowe. Mowia tez, ze bardzo malo prawdopodobne, aby wszystkie 3 ciaze zakonczyly sie przez genetyke, bo te genetyczne wady sa czesto przypadkowe i spontaniczne, niezalezne od organizmu i bardzo malo prawdopodobne, by wystapily 3 razy pod rzad, a juz zwlaszcza w tej pierwszej wysokiej ciazy, tam moje dziecko bylo juz duze, zbadane pod roznym katem.
Oni najczesciej mowia, aby szukac w tej krzepliwosci i immunologii.

Czy ktos w razie czego robil te badania u genetyka przez NFZ? Ile sie czeka najpierw na taka wizyte, a pozniej na badanie? Pewnie z pol roku.
Po 2 stratach kariotypy możecie z mężem /partnerem zrobić za darmo. Poproś rodzinna bądź ginekologa o skierowanie i zapisz się. Skąd jesteś przypomnij mi przepraszam jeśli nie zapamiętałam a już pisałaś. Ja robiłam kariotyp z mężem aby " odhaczyć" genetykę Tobie też radzę nic cię to nie kosztuje nawet jak na termin przyjdzie wam poczekać to poczekacie ale nie będziesz się głowić czy genetyka ok
 
@Megi9007 popieram @Porzeczka1234 z kariotypem. Wczesniej czy później was nie minie. To głównie formalność, bo najczęściej jest ok, ale warto zrobić dla spokojnosci głowy, zwłaszcza, że możesz na NFZ.
A przeciwciała możesz jeszcze zrobić. One ciągle się zmieniają.
 
I jeszcze chcialam zapytac, czy robilyscie kariotypy swoj i partnera?
Mnie doktorzy mowia, ze raczej to nie to. 3 straty, 3 przebadane i jesli chodzi o te bardzo „popularne” wady/choroby, wszystkie byly zdrowe. Mowia tez, ze bardzo malo prawdopodobne, aby wszystkie 3 ciaze zakonczyly sie przez genetyke, bo te genetyczne wady sa czesto przypadkowe i spontaniczne, niezalezne od organizmu i bardzo malo prawdopodobne, by wystapily 3 razy pod rzad, a juz zwlaszcza w tej pierwszej wysokiej ciazy, tam moje dziecko bylo juz duze, zbadane pod roznym katem.
Oni najczesciej mowia, aby szukac w tej krzepliwosci i immunologii.

Czy ktos w razie czego robil te badania u genetyka przez NFZ? Ile sie czeka najpierw na taka wizyte, a pozniej na badanie? Pewnie z pol roku.

my dostaliśmy z męzem skierowania do gentyka po 2 stratach (5 tydzien), bo tak wczesne poronienia to często wina gentyki. Ja mam skierowanie od gin (ale podobno tez mozna od lekarza POZ) a mąż od lekarza POZ. Gentyków jest bardzo mało w Pl i w Warszawie trzeba czekać 2-3 lata na wizytę. Warto dlatego patrzeć na temriny na swiatprzychodni.pl My tam znalezlismy przychodnie z krotkimi terminami i jedziemy do nich do Lublina na badania w pazdzierniku, wczesniej mamy wizyte telefoniczną przed badniami, czyli łącznie czekamy tylko 2 miesiące - więc ekstra
 
my dostaliśmy z męzem skierowania do gentyka po 2 stratach (5 tydzien), bo tak wczesne poronienia to często wina gentyki. Ja mam skierowanie od gin (ale podobno tez mozna od lekarza POZ) a mąż od lekarza POZ. Gentyków jest bardzo mało w Pl i w Warszawie trzeba czekać 2-3 lata na wizytę. Warto dlatego patrzeć na temriny na swiatprzychodni.pl My tam znalezlismy przychodnie z krotkimi terminami i jedziemy do nich do Lublina na badania w pazdzierniku, wczesniej mamy wizyte telefoniczną przed badniami, czyli łącznie czekamy tylko 2 miesiące - więc ekstra
A często to "wina" immunologi. A często to wina złej jakości nasienia.
Czy może któraś z Was oglądała wczoraj liva na fundacjiernesta?(mama ginekolog). Ciekawie tam wczoraj opowiadali. Warto posłuchać.
 
tak oglądałam, na nasienei też mąż idzie, APS nie mam
Idę w sprawie immunologii do lekarza za tydzień, ale z wczorajszego live'u wynikało, że czynnik imunologiczny bywa kontrowersyjny wśród lekarzy
 
tak oglądałam, na nasienei też mąż idzie, APS nie mam
Idę w sprawie immunologii do lekarza za tydzień, ale z wczorajszego live'u wynikało, że czynnik imunologiczny bywa kontrowersyjny wśród lekarzy
Immunologia to na pewno kontrowersyjny temat ale prawda jest taka , że jeśli dziecko(zarodek) było zdrowe( przebadane). Genetyka jest ok . Nasienie ok . To gdzie szukać tylko immunologia. Zresztą prawda jest taka , że ronienie nawykowe to złożony problem i to że kobieta będzie ustawiona z lekami a partner nie przebadany to nie gwarantuje sukcesu . Dlatego warto badać i kobietę i partnera.

@burczus nie oglądałam . Co u Ciebie kochana?
 
reklama
Immunologia to na pewno kontrowersyjny temat ale prawda jest taka , że jeśli dziecko(zarodek) było zdrowe( przebadane). Genetyka jest ok . Nasienie ok . To gdzie szukać tylko immunologia. Zresztą prawda jest taka , że ronienie nawykowe to złożony problem i to że kobieta będzie ustawiona z lekami a partner nie przebadany to nie gwarantuje sukcesu . Dlatego warto badać i kobietę i partnera.

@burczus nie oglądałam . Co u Ciebie kochana?
Nic:) Ja już prawie 40 na karku,więc ja skłaniam się ku końcowi starań nad rodzeństwem dla córki. Tak ma być:)
Chyba,że będzie jakiś wypadek przy pracy,ale raczej nie planuję takich niespodzianek :D
 
Do góry