reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

U mnie też ana dodatnie u męża c1. Tak właśnie myślę że będzie dobrze... Jak tylko uda się zajść bo. Tu też raczej problem.
Przypomnij szczepisz się? Przepraszam za pytanie ale nie jestem już na bieżąco z forum. Ja tez nie zachodziłam w ciążę naturalnie a po szczepieniach w pierwszym cyklu i mam 2 córeczki. Trzymam mocno kciuki!
Cześć dziewczyny, mam pytanie na temat Duphastonu a starań - czy miałyście przepisywany w czasie starania a jak tak to z jakimi dawkami w jakim czasie? Ja nie brałam nigdy niczego do tej pory jeśli chodzi o staranie się, dopiero po potwierdzonej Becie i się waham. Mam bardzo regularne cykle, do tej pory nie miałam problemów z samym zajściem i jakoś stresuje mnie branie czegoś ponad niezbędne suplementy. Mam hashi, ANA1, mutacje MTHFR , PAI-1. I tak jakoś chciałam was podpytać
Dupaston to progesteron nie ma się czego bać! Od jakiego dnia cyklu masz to brać? Trzeba tylko uważać aby Ci owulacji nie zablokował ale jak masz regularne cykle to myślę że lekarz wie co robi. Ronisz?

@dagmarie25 Jak się czujesz? Ile jeszcze Ci zostało?

@Wikunia7 co u Was?

@szkala szacun za to co znalazłaś próbuje czytać ale ciężko przy 2 dzieci haha
 
reklama
Cześć dziewczyny, mam pytanie na temat Duphastonu a starań - czy miałyście przepisywany w czasie starania a jak tak to z jakimi dawkami w jakim czasie? Ja nie brałam nigdy niczego do tej pory jeśli chodzi o staranie się, dopiero po potwierdzonej Becie i się waham. Mam bardzo regularne cykle, do tej pory nie miałam problemów z samym zajściem i jakoś stresuje mnie branie czegoś ponad niezbędne suplementy. Mam hashi, ANA1, mutacje MTHFR , PAI-1. I tak jakoś chciałam was podpytać
Ja też mam PA I. I graniczne ANA1 miałam. WAtrakcje staran mialam przede wszystkim Acard 75 brać. Duphastonu nie brałam bo mialam regularne cykle i owulacje w terminach. Dodatkowo femibion 0 lub 1. Ogólnie pakiet że zmetylowanymi kwasami. Ja jeszcze miałam mieć wlewy z Intralipidu. Ale w ostatniej ciąży nie miałam ich bo mielismy poczekać ale wpadliśmy w naszych staraniach.
Od pozytywnego testu natomiast od razu Duphaston 3x1, Luteina 3x2, acard 150, Encorton 10G, wlewy co 3 tygodnie, witaminy.
 
Przypomnij szczepisz się? Przepraszam za pytanie ale nie jestem już na bieżąco z forum. Ja tez nie zachodziłam w ciążę naturalnie a po szczepieniach w pierwszym cyklu i mam 2 córeczki. Trzymam mocno kciuki!

Dupaston to progesteron nie ma się czego bać! Od jakiego dnia cyklu masz to brać? Trzeba tylko uważać aby Ci owulacji nie zablokował ale jak masz regularne cykle to myślę że lekarz wie co robi. Ronisz?

@dagmarie25 Jak się czujesz? Ile jeszcze Ci zostało?

@Wikunia7 co u Was?

@szkala szacun za to co znalazłaś próbuje czytać ale ciężko przy 2 dzieci haha
Hej, no właśnie przez to hashi że te cykle są i trwałe, mam na ich punkcie trochę joba :D Nie lubię ingerować w ich rytm :D:D:D A zalecenia mam 12-16 DC Co do historii to pierwsze poronienie baaardzo dawno - wtedy nie wiedziałam ani o hashi ani o żadnej mutacji. Potem syn zdrowy. W zeszłym roku syn 23 tc brak akcji serca i poród. Przyczyna "oficjalna" nieznana do teraz - być może zawał łożyska ale tego się pewnie nie dowiem :( W ostatniej ciąży brałam tylko accard i suplementy bo nie miałam wtedy wskazań do czegoś więcej...
 
Ja też mam PA I. I graniczne ANA1 miałam. WAtrakcje staran mialam przede wszystkim Acard 75 brać. Duphastonu nie brałam bo mialam regularne cykle i owulacje w terminach. Dodatkowo femibion 0 lub 1. Ogólnie pakiet że zmetylowanymi kwasami. Ja jeszcze miałam mieć wlewy z Intralipidu. Ale w ostatniej ciąży nie miałam ich bo mielismy poczekać ale wpadliśmy w naszych staraniach.
Od pozytywnego testu natomiast od razu Duphaston 3x1, Luteina 3x2, acard 150, Encorton 10G, wlewy co 3 tygodnie, witaminy.
No właśnie widzisz, ja też mam regularny i owu w terminie, więc mnie to zastanawiało ale trochę jestem skołowana ze swoim przypadkiem :( Przyczyna poronienia nieznana... W sumie wszyscy lekarze u których byłam mówią że nie ma w moich wynikach jednoznacznego wskazania, czemu miałoby się to stać na tak późnym etapie (23 tc)... Przepływy były ok, w piątek miałam usg i bez problemów, w środę brak ruchów. I teraz sama nie wiem
 
Cześć dziewczyny, mam pytanie na temat Duphastonu a starań - czy miałyście przepisywany w czasie starania a jak tak to z jakimi dawkami w jakim czasie? Ja nie brałam nigdy niczego do tej pory jeśli chodzi o staranie się, dopiero po potwierdzonej Becie i się waham. Mam bardzo regularne cykle, do tej pory nie miałam problemów z samym zajściem i jakoś stresuje mnie branie czegoś ponad niezbędne suplementy. Mam hashi, ANA1, mutacje MTHFR , PAI-1. I tak jakoś chciałam was podpytać
Nie brałam nigdy przed, ale bierze się po to, aby zmniejszyć ryzyko poronienia już od samego poczęcia. Jednak trzeba uważać, ponieważ może powodować zaburzenia miesiączkowania i wpłynąć na owulacje. Myślę, że powinnaś zaufać lekarzowi, z reguły wiedzą co robią, a każdy przypadek jest inny, także lepiej nie sugerować się tym, co inne dziewczyny brały i ile.
A jeśli chodzi o moje zdanie... to ja bym na twoim miejscu brała :)
 
Nie brałam nigdy przed, ale bierze się po to, aby zmniejszyć ryzyko poronienia już od samego poczęcia. Jednak trzeba uważać, ponieważ może powodować zaburzenia miesiączkowania i wpłynąć na owulacje. Myślę, że powinnaś zaufać lekarzowi, z reguły wiedzą co robią, a każdy przypadek jest inny, także lepiej nie sugerować się tym, co inne dziewczyny brały i ile.
A jeśli chodzi o moje zdanie... to ja bym na twoim miejscu brała :)

Hej, dzięki za opinie :) Chodzi o to że czasem wolę słuchać siebie - lekarze maja swój schemat działania i mam wrażenie że często właśnie tak działają. Niestety w ostatnim roku straciłam trochę zaufanie do nich i pewnie chwile mi zajmie odbudowa. Dlatego pytam tutaj, bo wiem ze dziewczyny mają czasem złote rady i jakoś raźniej. Ale dziękuje tak czy siak
 
No właśnie widzisz, ja też mam regularny i owu w terminie, więc mnie to zastanawiało ale trochę jestem skołowana ze swoim przypadkiem :( Przyczyna poronienia nieznana... W sumie wszyscy lekarze u których byłam mówią że nie ma w moich wynikach jednoznacznego wskazania, czemu miałoby się to stać na tak późnym etapie (23 tc)... Przepływy były ok, w piątek miałam usg i bez problemów, w środę brak ruchów. I teraz sama nie wiem
A przypomnisz mi swoją historię? Dosyc rzadko teraz wchodzę na wątek i chyba przegapiłam twój wpis. Ale 23 tc to już musiało się coś wydarzyć. Nie wyobrażam sobie tego. Naprawdę...
Robiłaś badania genetyczne? Jakieś inne badania ? Masz dzieci? Miałaś trudności w zajsciem?
 
Hej, dzięki za opinie :) Chodzi o to że czasem wolę słuchać siebie - lekarze maja swój schemat działania i mam wrażenie że często właśnie tak działają. Niestety w ostatnim roku straciłam trochę zaufanie do nich i pewnie chwile mi zajmie odbudowa. Dlatego pytam tutaj, bo wiem ze dziewczyny mają czasem złote rady i jakoś raźniej. Ale dziękuje tak czy siak
Ja słyszałam, że jeśli już to trzeba zacząć brać zaraz po owulacji, bo np. Jak masz owulację w 14dc, a weźmiesz od 12, to można ją zahamować.. Ale lekarzem nie jestem, po prostu na różnych forach tak dziewczyny pisały 😉 Ja miałam zawsze duphaston po pozytywnym teście ciążowym, ale mój "własny" progesteron jest wysoki tak czy inaczej 😉
 
A przypomnisz mi swoją historię? Dosyc rzadko teraz wchodzę na wątek i chyba przegapiłam twój wpis. Ale 23 tc to już musiało się coś wydarzyć. Nie wyobrażam sobie tego. Naprawdę...
Robiłaś badania genetyczne? Jakieś inne badania ? Masz dzieci? Miałaś trudności w zajsciem?
Hej, a ja pisałam ale tak zdawkowo w listopadzie jakoś zaraz po, ale w kontekście badań głównie. Jakoś na resztę nie miałam siły wtedy. Niestety nikt w szpitalu nam nie podpowiedział żeby zrobić badania na własną rękę więc tylko oni u siebie robili hist=pat ale jedyne co wyszło to u mnie liczne komórki wielojądrowe trofoblastu mogące sugerować płytką implatajce. Miałam za sobą już usg 2 trymestru i wszystko było ok. Generalnie przepływy w normie jeszcze w piątek. Dlatego po wizytach u 3 ginekologów, genetyka, immunologa stwierdziłam że muszę odpuścić. Położna w szpitalu której ufam najbardziej z tego towarzystwa powiedziała że dla niej to była jakaś infekcja patrząc po wodach przy porodzie. No i tak zostałam z taką niewiadomą....
 
reklama
Hej, a ja pisałam ale tak zdawkowo w listopadzie jakoś zaraz po, ale w kontekście badań głównie. Jakoś na resztę nie miałam siły wtedy. Niestety nikt w szpitalu nam nie podpowiedział żeby zrobić badania na własną rękę więc tylko oni u siebie robili hist=pat ale jedyne co wyszło to u mnie liczne komórki wielojądrowe trofoblastu mogące sugerować płytką implatajce. Miałam za sobą już usg 2 trymestru i wszystko było ok. Generalnie przepływy w normie jeszcze w piątek. Dlatego po wizytach u 3 ginekologów, genetyka, immunologa stwierdziłam że muszę odpuścić. Położna w szpitalu której ufam najbardziej z tego towarzystwa powiedziała że dla niej to była jakaś infekcja patrząc po wodach przy porodzie. No i tak zostałam z taką niewiadomą....
Ja też straciłam ciążę nr 1 w 26 tygodniu córce przestało bić serduszko ot tak. Ja usłyszałam, że w" położnictwie nie występują tylko sukcesy " dobre... Ja się badałam na własną rękę i własną kieszeń w końcu ciąża nr 3 i 4 to udane 2 córki. Wiesz co infekcja ,pępowina to mówi się nam mamą które traca późne ciąże ja osobiście w to nie wierzę. Mam nadzieję, że masz rzeczowego lekarza i jakieś leki w ciąży trzymam mocno kciuki bo wiem jaka to trauma
 
Do góry