reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Apolinka spokojnie. Mnie piersi raz bolaly raz nie. Nie btlo reguly. Serce tez bilo mi nieregularnie. To stres i nerwy. My przez to tutaj wszystkie przechodzilysmy i nadal panikujemy. Uwierz w maluszka! Daj mu szansę.
 
reklama
cześć dziewczyny,
apolinka - zakaz macania piersi,

a dlaczego nie wolno jeść owoców wieczorem (cukier?), jabłek też nie? Ja jem głównie jabłka i to najczęściej ok. 20tej. - zielona jestem
jaka powinna być glukoza? dobra jest 96 (normy 74-106)?, z obciążeniem nie badałam, babcia miała cukrzycę, to jestem w grupie ryzyka?
 
Dziękuję Iris :-* wiem,że piersi nie zawsze są wyrocznia, ale u mnie chyba były, stąd moje obawy :-( nie wiem jak sobie z tym poradzić...jeszcze prawie 2 tygodnie Czekania :-(
 
Apolinka znam to uczucie. Kiedy mnie przechodził ból piersi na kilka dni, to nie mogłam normalnie egzystować. Nie chcę mówić, co się działo, jak mi wynik progesteronu spadł o 1/3 - histeria na pół osiedla. Teraz za to obsesyjnie szukam krwawienia i non stop mi się śni, że wody mi odeszły. Także ten, im dalej w las, tym więcej drzew ;-) Ale to naprawdę wina naszej głowy i tego, co było. Teraz będzie inaczej, spróbuj odrobinkę w to uwierzyć :tak:

Iris, ja na razie jestem trochę zagubiona, w necie znajduję sprzeczne informacje na temat dozwolonych produktów. Z tego, co się zdążyłam zorientować, to ja właściwie już spełniam 90% założeń diety cukrzycowej. Masz może jakieś dobre źródło usystematyzowanych informacji? Jeśli mogłabyś coś podesłać, z góry dzięki :*
 
Ostatnia edycja:
Apolinko najgorszy czas oczekiwania przed Tobą. Trochę wiary dziewczyno! :-) Przechodziłam przez to w święta Bożego Narodzenia, bo usg miałam 3 stycznia. Dasz radę! &&&&&&
Potem następne usg i genetyczne i dopiero się uspokoilam :-) Pamiętam to doskonale, głowa do góry.

Bajda 96 to już całkiem całkiem. Jeśli w rodzinie jest cukrzyca, jesteś w grupie ryzyka. Co do owoców po 18 to nie są zalecane nikomu, chyba że wieczorem ma się aktywność fizyczna.
 
Kruszka, dzięki, a ja tak od lat. to co brać glucophage? bo i tak chciałam spróbować.
A to prawda, że przy wysokich NK nie powinno się jeść owoców (bo też zawsze szczególnie w ciąży jadłam - przecież zdrowe...)
 
Nie mam pojęcia :-( Ja brałam metformax na wysoką insulinę. Glukoza była ok, poniżej 90 chyba. Ale w ciąży mi szaleje. Co do owoców to moja dietetyczka pozwala zrobić sałatkę nawet z tych zabronionych tylko dodać łyżkę otrębów, bo one hamują wzrost cukru.
 
insuliny nie badałam, to nawet nie wiem...
zapisałam się do Twojego lekarza, starszego?, bo jest dwóch W., ale za miesiąc. Jakie mogłabym zrobić badania wcześniej? żeby już wziąć na wizytę
 
Apolinko to i ja wtrącę swoje 3 grosze - u mnie identyczna sytuacja, piersi przestawały boleć nawet na kilka dni, do usg miałam jak ty - 2 tygodnie, już nawet na trzecią betę hcg jechałam zrezygnowana, bo ,,wiedziałam", że już po wszystkim, żaliłam się mężowi, że to koniec. A tu zobacz - dzidziol taki silny, że jest ze mną do dziś :tak: Potem już nie zwracałam na to uwagi. Teraz za to cycki bolą mnie codziennie i już mam tego dosyć, mogę tego bólu oddać trochę :-D

Ja za to dziewczyny mam już dość moich mdłości - w dzień jeszcze jakoś funkcjonuję, wieczorem zdycham - no mdli strasznie i żołądek boli :-( czasami mam wrażenie, że tak do końca życia będę miała :-D
 
reklama
dziękuję Wam bardzo za odpowiedź :)
BabaaJagaa a wiesz może o co chodzi z tym estradiolem na początku ciąży?

Apolinka jak tydzień temu zrobiłam test ciążowy to nic mnie nie bolało i nic nie czułam. Przez ten tydzień piersi mnie raz bolą mocniej ale nie jakoś super, a czasem prawie nic. Wiem, że się denerwujesz, ja też kochana. Cały czas się zastanawiam czy dotrwam do tej pierwszej wizyty.. Wczoraj zestresowałam się tym nieszczęsnym estradiolem a konkretniej ulotką estrofemu. No masakra jakaś ale biorę. Muszę ufać ginowi bo zwariuję.. Na dodatek dalej jestem chora co też nie napawa optymizmem...
Pozdrawiam wszystkie serdecznie i miłego dnia bo w 3mieście chyba będzie piękny :))
Raptuś ​przytulam.. :)
 
Do góry