Cześć dziewczyny ! [emoji8] Zawitałam do Was na wątek choc bezposrednio mnie nie dotyczy gdyz nie mam za soba poronien, ale szukam osób które w ciąży biorą podobny zestaw leków co ja. Potrzebuje wskazówek [emoji4] to moja pierwsza, dlugo wyczekiwana ciaza, obecnie 14 tc [emoji7]
Mam stwierdzone ANA dodatnie DFS 70 +++ i Ro-52 rekombinant + oraz mutacje MTHFR 677 homozygota
Leki które biorę to encorton, sulfasalazin, agapurin, neoparin, acard, letrox, metafolin, metylowana b12, biotebal, cholina i inozytol, Wit D i C.
Jak to u was wygląda z tymi lekami ? Głównie chodzi mi o encorton, sulfasalazin i neoparin. Bierzecie je w ciąży, do którego tygodnia, w jakich dawkach? Jakie macie wskazania do nich ? [emoji848]
Jeśli któraś jest na tych lekach i leczy się w Poznaniu to będę wdzięczna za namiary na ginekologa, który Wam je przepisuje.
Ja chodziłam do naprotechnolog i ona ustawiła mi tak te leki i uważa że muszę je brać w trakcie ciąży, bo inaczej ja strace. A wszyscy ginekolodzy każa mi je odstawić, bo uważają że moje przypadłości nie są wskazaniem do tych leków i one nie pomagają dziecku a szkodzą mi bo biorę juz je długo (większość ok 2 lat).
Nie wiem jak mam dalej postąpić ? Boję się odstawić te leki [emoji29] pomożecie ? [emoji8]
więc mysle ze jak najbardziej wszystkie rozumiemy. Zadna z nas nie wypiera tego ze byly ciążę, byly maluszki, ktore człowiek kochał i na ktore czekał bo to tak oczywiste jak to ze ziemia jest okrągła. Wlasnie chodzi nam o to co napisałaś, co wczesniej napisała @Nadzieja2018
