dziewczyny mam pytanie - czy możecie polecić naprawdę dobrego immunologa w Krakowie który nie boi się prowadzić ciązy na encortonie clexane i duphastonie, do tej pory każdy którego odwiedziłam odlecał encorton , próbowałam na bromergonie, dupahastonie acardzie i celaxanie i nici - zastanawiam się o co chodzi z tym encortonem, oczywiście problem polega tez na tym ze się nie udaje a jak już zdazy się cud to ciąze obumierają
reklama
Iris34
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Listopad 2014
- Postów
- 529
Tola, bardzo mi przykro ; ( ale dobrze że zabralals się za badania przed kolejnym podejsciem do ifv. Mnie zabrakło umiejętności przekonania lekarzy, męża a przede wszystkim samej siebie że coś jest nie "halo" po 2giej stracie. I szkoda tylko byli mojego zdrowia i kasy. I tego bólu się nie zapomina. My byliśmy wściekli na lekarzy gdy po 3 stracie nadal nic nie zalecali. Wstrzymalismy się z kolejna stymulacja. Tym razem ja się uparlam na immunologie i dzięki Bogu!
Ewa, Raptus to najlepiej gdybysmy sobie jakas trójkę zamówily w tym psychiatryku a może lepijej by nam zrobilo jakies Spa z programem dla kobiet w ciąży. Ja bym nawet pojechala ale lekarz mnie nie puszcza dalej niz 100 km od Łodzi
Ewa, Raptus to najlepiej gdybysmy sobie jakas trójkę zamówily w tym psychiatryku a może lepijej by nam zrobilo jakies Spa z programem dla kobiet w ciąży. Ja bym nawet pojechala ale lekarz mnie nie puszcza dalej niz 100 km od Łodzi
Tola32
czekamy na ten cud jedyny
- Dołączył(a)
- 3 Kwiecień 2014
- Postów
- 956
No ja raczej z tych drążących jestem to stwierdzam, że nie ma na co czekać. Może to zwykły przypadek, albo zarodki genetycznie chore są a może faktycznie immunologia. Mój Dr z Kliniki o poronieniu teraz nie wie. Ogólnie to miałam teraz do transferu podchodzić. Może teraz by sie bardziej przejął bo póki co to ja naciskam że może by szukac przyczyny. Czekam na rozwój wypadków jak @ nie przyjdzie do pn. To ide do gina.Tola, bardzo mi przykro ; ( ale dobrze że zabralals się za badania przed kolejnym podejsciem do ifv. Mnie zabrakło umiejętności przekonania lekarzy, męża a przede wszystkim samej siebie że coś jest nie "halo" po 2giej stracie. I szkoda tylko byli mojego zdrowia i kasy. I tego bólu się nie zapomina. My byliśmy wściekli na lekarzy gdy po 3 stracie nadal nic nie zalecali. Wstrzymalismy się z kolejna stymulacja. Tym razem ja się uparlam na immunologie i dzięki Bogu!
Nie wiem czy w tej por. immunologicznej trafie na jakiegoś normalnego Dr co mnie nie oleje. Ja sama nie wiem już jaki punkt zaczepienia obrać. Z jednej str może lepiej wiedzieć z czym się walczy niż być w martwym punkcie jak teraz jestem...
Narazie nasze badania to:
Kariotypy- ja i M
Ja Detekcja mutacji G20210A w genie Promtrombiny - czynnik II
Detekcja mutacji Leiden w genie Proakceleryny - czynnik V
Detekcja 2 mutacji w genie CFTR
Detekcja polimorfizmu w genie MTHFR
Białko Ci białko S
przeciwciała antykardiolipinowe klasy IgG lub IgM,
przeciwciała przeciw ß2-glikoproteinie I (anty-β2GPI),
antykoagulant toczniowy
Homocysteina
Wit B12 i Kw. Foliowy
Wymaz: Candida albicans, Candida tropicalis, Candida glabrata, Candida parapsilosis, Chlamydia trachomatis, Neisseria gonorhoeae, Ureaplasma urealyticum, Ureaplasma parvum, Mycoplasma genitalium, Mycoplasma hominis 2012 r
Wymaz: Mycoplazma, Chlamydia, Ureoplazma- 2015 r
Histeroskopia 2015
Hormony- prolaktyna, estradiol. lh, fsh, androstendion, progesteron, testosteron
Chce wykonać: ANA. Komórki NK, Cytomegalie, Toxoplazmoze, Różyczkę
M Detekcja delecji w rejonie AZF
Detekcja 2 mutacji w genie CFTR
wymaz 2012 r. Candida albicans, Candida tropicalis, Candida glabrata, Candida parapsilosis, Chlamydia trachomatis, Neisseria gonorhoeae, Ureaplasma urealyticum, Ureaplasma parvum, Mycoplasma genitalium, Mycoplasma hominis
Ostatnia edycja:
M
Magda82...
Gość
Dziewczyny to zarezerwujcie czwórkę w tym psychiatryku.Chętnie dołączę:-)
Ja miałam zalecenie żeby zrobić Allo-MLR po miesiącu od poronienia.
Ja miałam zalecenie żeby zrobić Allo-MLR po miesiącu od poronienia.
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Esperanza86
Fanka BB :)
Tola - bardzo mi przykro, ale widac, ze Ci to dalo kopa do dzialania. Podziwiam! Ja tez mialam poronienie zwiazane ze szczególną data, nie ze swietami, ale krwawienie zaczelo się dokladnie w moje 28 urodziny, a do szpitala trafiłam w Walentynki i długo nie mogłam się z tego otrząsnąć, a Ty sie nie zalamujesz tylko myslisz co dalej.
Przypomnisz mi czemu podchodzisz do invitro, skoro zachodzisz w ciaze naturalnie, bo nie pamietam Twojej historii? A ten wypis od genetyka, Boze, ja mam tylko dwa zdania. Dobrze, ze wcześniej tego nie pisalas, bo bym sie zalamala. Mam az 3 mutacje, ale teraz podchodze do tego optymistycznie tzn., ze znam wroga i moge sie zabezpieczyc. Biore metylowany kwas foliowy i badam poziom homocysteiny.
Nafoczka - hamowanie super, ale wynik meza mowi, ze ma mniej niz 15% wynikow z prawidlowym DNA? mój M robił to badanie i coś mi świta, ze to zbyt mało. Co mówi norma na wyniku?
Iris - Kochana Moja dziękuję Ci za cynk o tabletkach z wiesiolka. Wczoraj w 13 d.c. moje endometrium 12 mm, lekarz powiedział, ze idealne cudowne pastylki normalne. I mowil, ze ladny sluz plodny, a ja go nie widze. Moze jakos nie umiem tego zaobserwowac...
Apolinka - byłam w Gamecie i lekarz cudowny tzn. nie zaakceptował żadnej z moich próśb, czyli ani nie podał zastrzyku na pękniecie pęcherzyka, ani nie chciał słyszeć o inseminacji póki co. Powiedział, ze wszystkie objawy wskazują, ze jestem pięknie płodna tylko się spinam i, ze 2 miesiące starań to nic i nie chce ingerować w moje cykle póki co, bo to tez nie jest neutralne dla zdrowia, ze stymulacje możemy zacząć za 3 miesiące (wyprosiłam, ze za dwa). I takie miał super podejście, ze nawet nie krytykował ilości leków, jakie biorę, tylko dal mi do zrozumienia, ze wierzy w efekt placebo, bo powiedział np. odnośnie sterydu, ze mam brać takie dawki, z którymi będę czuła się bezpiecznie. Powiedział, ze wyniki dobre i, ze mam powtórzyć AMH, bo wynik robiony w ciąży to żaden wynik. Generalnie nie komentował postępowania lekarzy z Invicta tylko najpierw robił wielkie oczy, a potem sie krzywił coraz bardziej :-) Powiedział, ze Jego pacientki z AMH 0,2 zachodziły w ciąże i ze On potrzebuje tego wyniku jeśli chcę żeby zaczął stymulacje cykli. I na USG tez powiedział, ze widzi potencjał w jajnikach Aż byłam w szoku zamiast mnie naciągać na invitro lub chociaż wizyty dał mi kopa w tyłek, żebym przestała świrować i wzięła się w garść. 21/04 mam robić betę i pewnie znów będzie płacz, ale mam nadzieję, że taki krótki tym razem, a nie trzydniowy no i wtedy maj i jak się nie uda, to stymulacja dopiero od czerwca.
Przypomnisz mi czemu podchodzisz do invitro, skoro zachodzisz w ciaze naturalnie, bo nie pamietam Twojej historii? A ten wypis od genetyka, Boze, ja mam tylko dwa zdania. Dobrze, ze wcześniej tego nie pisalas, bo bym sie zalamala. Mam az 3 mutacje, ale teraz podchodze do tego optymistycznie tzn., ze znam wroga i moge sie zabezpieczyc. Biore metylowany kwas foliowy i badam poziom homocysteiny.
Nafoczka - hamowanie super, ale wynik meza mowi, ze ma mniej niz 15% wynikow z prawidlowym DNA? mój M robił to badanie i coś mi świta, ze to zbyt mało. Co mówi norma na wyniku?
Iris - Kochana Moja dziękuję Ci za cynk o tabletkach z wiesiolka. Wczoraj w 13 d.c. moje endometrium 12 mm, lekarz powiedział, ze idealne cudowne pastylki normalne. I mowil, ze ladny sluz plodny, a ja go nie widze. Moze jakos nie umiem tego zaobserwowac...
Apolinka - byłam w Gamecie i lekarz cudowny tzn. nie zaakceptował żadnej z moich próśb, czyli ani nie podał zastrzyku na pękniecie pęcherzyka, ani nie chciał słyszeć o inseminacji póki co. Powiedział, ze wszystkie objawy wskazują, ze jestem pięknie płodna tylko się spinam i, ze 2 miesiące starań to nic i nie chce ingerować w moje cykle póki co, bo to tez nie jest neutralne dla zdrowia, ze stymulacje możemy zacząć za 3 miesiące (wyprosiłam, ze za dwa). I takie miał super podejście, ze nawet nie krytykował ilości leków, jakie biorę, tylko dal mi do zrozumienia, ze wierzy w efekt placebo, bo powiedział np. odnośnie sterydu, ze mam brać takie dawki, z którymi będę czuła się bezpiecznie. Powiedział, ze wyniki dobre i, ze mam powtórzyć AMH, bo wynik robiony w ciąży to żaden wynik. Generalnie nie komentował postępowania lekarzy z Invicta tylko najpierw robił wielkie oczy, a potem sie krzywił coraz bardziej :-) Powiedział, ze Jego pacientki z AMH 0,2 zachodziły w ciąże i ze On potrzebuje tego wyniku jeśli chcę żeby zaczął stymulacje cykli. I na USG tez powiedział, ze widzi potencjał w jajnikach Aż byłam w szoku zamiast mnie naciągać na invitro lub chociaż wizyty dał mi kopa w tyłek, żebym przestała świrować i wzięła się w garść. 21/04 mam robić betę i pewnie znów będzie płacz, ale mam nadzieję, że taki krótki tym razem, a nie trzydniowy no i wtedy maj i jak się nie uda, to stymulacja dopiero od czerwca.
Ostatnia edycja:
Podziel się: