reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

@Pami123 dlugo czekalaś na termin u doktor Janosz? Dzwoniłam wczoraj i zaproponowano mi termin na 9 października... chyba zwariuję do tego czasu :(
Dr Jnosz przyjmuje w trzech miejscach.
Katowice Angelius
Zabrze MedSilesia (najszybsze terminy)
Ruda Śląska SzkapMed (Tak nie byłam bo terminy kosmiczne ).
Niestety dla nowych klientów są dalekie terminy....
Nawet będąc dr pacjentka też długo czekam.
 
reklama
#132
Kochane te co wierzą (jak ja) i te co mają inne pozytywne fluidy proszę o ogrom dobrych myśli. Mamy bardzo trudna sytuacje rodzinną. Mąż mojej siostry (46l) i bardzo bliska mi osoba ma zdiagnozowanego raka dość mocno złośliwego. Jutro wioze go do szpitala :(
Najbardziej bolesne jest to że guza zgłaszał już z 1.5 roku temu i każdy lekarz to olal A był co najmniej u 3 :( matko jak trzeba zawsze walczyć o swoje... w każdym razie wierzę głęboko że dobro wraca i w nasza siłę w tych ogromnie trudnych dla nich chwilach :(
Bardzo mi przykro słyszeć to. Każdy przypadek jest inny. ;( wierzę że jeszcze się wszystko da jakos wygrać. Bo to walka z czasem. Walka o tygodnie.
8 czerwca miałam drugie poronienie A 15 czerwca dowiedzieliśmy się że mój Tesc ma guza. Okazało się glejak wielopostaciowy złośliwy. Wycięty niedawno. Już jest w całym mozgu. Do 6 miesięcy życia. Wiem jak jest ciężko i wiem jak ciężko jedt wspierać bliskie osoby....
My zawiedzeni jesteśmy Bogu. Byliśmy ostatnio ma spotkaniu uzdrowienia i liczymy na cud Boży.
Wspomnę was w modlitwach. Bardzo współczuję i mam nadzieję że będzie lepiej. Przytulam :)
 
Bardzo mi przykro słyszeć to. Każdy przypadek jest inny. ;( wierzę że jeszcze się wszystko da jakos wygrać. Bo to walka z czasem. Walka o tygodnie.
8 czerwca miałam drugie poronienie A 15 czerwca dowiedzieliśmy się że mój Tesc ma guza. Okazało się glejak wielopostaciowy złośliwy. Wycięty niedawno. Już jest w całym mozgu. Do 6 miesięcy życia. Wiem jak jest ciężko i wiem jak ciężko jedt wspierać bliskie osoby....
My zawiedzeni jesteśmy Bogu. Byliśmy ostatnio ma spotkaniu uzdrowienia i liczymy na cud Boży.
Wspomnę was w modlitwach. Bardzo współczuję i mam nadzieję że będzie lepiej. Przytulam :)
Tatowi dawali Max 10mcy i tak było... Ale nawet jeśli tak będzie u was to wierzę że ta modlitwa nie pójdzie na marne..
Jeśli chcesz zerknij tu:
 
@nafoczka bardzo mi przykro kochana ale wierzę ,że wasza historią zakonczy się jak u mojego taty wyleczeniem. Tata miał nowotwór jelita radioterapię, operację później chemię mineło już 10 lat. Życzę aby dla Was było to tylko przykre wspomnienie. Wspieram i dużo siły
 
Ostatnia edycja:
@nafoczka nasza dobra duszko! Przykro mi,że takie coś Was spotyka, jednak wierzę,że walką wykurzycie tego smroda! Kciuki, modlitwa zapewnione!
@Monisia183 skoro @Porzeczka1234 mnie wywołała, to napiszę co ja usłyszałam o szczepieniach.
Nie ma czegoś takiego,ze jak się wprowadza w ciało człowieka jakieś przeciwciała, to nie mogą wystąpić skutki uboczne. No mogą. Doc. Paśnik oddzwonił do mnie, jak do niego napisałam co z tymi skutkami, chociaż ja już byłam po szczepieniach. I nie odpisał mi, a oddzwonił(jakaś asekuracja by śladu nie było...nie wiem). Potwierdził mi, że mogą wystąpić takie jak: odrzut przeszczepu, nieprzyjęcie chemii w razie "w". O transfuzji krwi nie potwierdził. 2 lekarzy wywołało u mnie wątpliwości co do szczepień. są to lekarze ze śląska. jedne wręcz mnie nastraszył,że dałam sobie zrobić coś, co kiedy może się odwrócić przeciwko mnie. No trudno. Za późno. Nie powtórzyłabym szczepień. Niemniej jednak na nasze problemy z poronieniami szczepienia są bardzo ale to bardzo pomocne. @Porzeczka1234 mówi ,że nie ma w piśmie mowy o negatywnych skutkach. Na wielu sympozjach są przedstawiane takie przypadki.
Ciekawe czy jakby prof.Malinowskiemu podano do podpisania pismo,że szczepienia nie mają skutków ubocznych...to czy by podpisał??
Reasumując-poznaj wszystkie za i wszystkie przeciw danego leczenia i podejmij z partnerem samodzielną decyzję. Gra warta świeczki...bo można założyć,ze nigdy nie będzie się potrzebować ani przeszczepu,ani chemii...a dziecko dzięki temu będzie :)
Pozdrawiam
 
Dziękuję wam za każde dobre słowo i wiarę.. kiedyś to już przechodziłam 20 lat temu gdy okazało się że tato ma glejaka- gorzej chyba być nie mogło bo do tej pory glejak jest nieuleczalny... nasza mama z którą siostra mieszka w nerwach, siostra w łzach, a szwagier coz nie ma odważnych w takich chwilach. Ja tylko wtulona w męża dziękuję w głębi duszy za to co mam choć też były zdrowotnie bardzo trudne chwile (może pamietacie) jest mi cholernie smutno A jeszcze bardziej jestem zła na naszą służbę zdrowia... Ale z tym murem pewnie każda z was się spotkała... dziękuję wam i proszę o wsparcie ♡

Wsparcie masz zawsze :) w razie czego pisz śmiało! :*
 
@burczuś nie wiem czy by podpisał ale myślę sobie ,że żaden ani Paśnik , Malina , Przybycień czy Sacha , Sydor by nie podpisał i inni którzy leczą sterydem i innymi specyfikami również. Na sypozium można rozmawiać o wszystkim ja myślę , że mi potrzebny byłby namacalny pisany tekst. Zreszta czasu nie cofnę szczepilam się już mam córkę jestem szczęśliwa mam nadzieję , że zdołam ja wychować.


@Marthi @kasiula ja wy sie czujecie?

@dżoasia kochana jak dziewczynki?

@Oczekujaca123 jak bąbelki radzicie sobie?
 
@burczuś
Popieram. Gra jest warta świeczki, ale każda z Nas musi podjąć decyzję samodzielnie, rozpisać i przeanalizować plusy i minusy.

P. S. A ja poprosiłam dr P. o ponowną receptę na intra i co mi odpisał w emailu? Że w poprzednich zaleceniach była pomyłka i wysyla poprawną receptę. Cóż, że już kilka wlewów za mną...
 
reklama
@burczuś
Popieram. Gra jest warta świeczki, ale każda z Nas musi podjąć decyzję samodzielnie, rozpisać i przeanalizować plusy i minusy.

P. S. A ja poprosiłam dr P. o ponowną receptę na intra i co mi odpisał w email? Że w poprzednich zaleceniach była pomyłka i wysyla poprawną receptę. Cóż, że już kilka wlewów za mną...
Pomyłka? To na co ci przepial wlewy? A co teraz masz ?
 
Do góry