reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

@martaha123 - wiele przeszłaś, ale zostało Ci to wynagrodzone... [emoji173]️ cuda się zdarzają.

@justkaki - jesteś bardzo daleko już... :) Ja tez wcześniej odreagowywalam 1 i 2 strate remontem... malowałam pokoje w domu itd. Dziekuje i zycze Tobie powodzenia na „ostatniej prostej”. [emoji8]

@Porzeczka1234 - Nie zabezpieczyli poczatkowo tego zarodka, leżał w takiej foremce papierowej... dopiero jak zaczęłam nalegać włożyli to do formaliny... ale mnie nastraszylas! Dzwoniłam jednak do Genesis i wszystko ok, kosmowka pobrana dobrze i zakwalifikowana do mikromacierzy. Ufff!
Moja lekarka pod tym katem jest szczera. Szczerze mówi, ze nie zna się np. Na KIRACH i innych. Dlatego respektuje zalecenia Pasnika. Ona jest dobra do prowadzenia ciąży i do usg. Na tym się zna najlepiej. Mój drugi gin jest bardziej wyspecjalizowany w szukaniu przyczyn, ale zapewne poczynie jakieś kroki w tym zakresie...

@tęczowa89 - dziekuje.


Ja dziś idę do domu. Siedze i czekam na wypis. Wypisałam się na własne życzenie, bez zabiegu. Nie chciałabym wchodzić w szczegóły, ale dzisiejszy dzień to jakiś koszmar... mam nadzieje, ze na dobre mi to wyjdzie.

Siedze i czekam pod sala operacyjna. Serce mi się kraja... [emoji24] Co 30 min wyjeżdżają noworodki które tak płaczą slodko, mamusie po CC, siedzą tu tatusiowe cali uradowani... tak mi przykro, ze to nie jestem ja....
 
reklama
@Marthi a nie możesz gdzieś indziej usiąść? Nie katuj się tak. Ja pamietam jaki to był ból jak siedziałam i czekałam n a przyjęcie a tam babki z brzuchami. Dobrze, że dziś będziesz już w domu
@martaha123 - wiele przeszłaś, ale zostało Ci to wynagrodzone... [emoji173]️ cuda się zdarzają.

@justkaki - jesteś bardzo daleko już... :) Ja tez wcześniej odreagowywalam 1 i 2 strate remontem... malowałam pokoje w domu itd. Dziekuje i zycze Tobie powodzenia na „ostatniej prostej”. [emoji8]

@Porzeczka1234 - Nie zabezpieczyli poczatkowo tego zarodka, leżał w takiej foremce papierowej... dopiero jak zaczęłam nalegać włożyli to do formaliny... ale mnie nastraszylas! Dzwoniłam jednak do Genesis i wszystko ok, kosmowka pobrana dobrze i zakwalifikowana do mikromacierzy. Ufff!
Moja lekarka pod tym katem jest szczera. Szczerze mówi, ze nie zna się np. Na KIRACH i innych. Dlatego respektuje zalecenia Pasnika. Ona jest dobra do prowadzenia ciąży i do usg. Na tym się zna najlepiej. Mój drugi gin jest bardziej wyspecjalizowany w szukaniu przyczyn, ale zapewne poczynie jakieś kroki w tym zakresie...

@tęczowa89 - dziekuje.


Ja dziś idę do domu. Siedze i czekam na wypis. Wypisałam się na własne życzenie, bez zabiegu. Nie chciałabym wchodzić w szczegóły, ale dzisiejszy dzień to jakiś koszmar... mam nadzieje, ze na dobre mi to wyjdzie.

Siedze i czekam pod sala operacyjna. Serce mi się kraja... [emoji24] Co 30 min wyjeżdżają noworodki które tak płaczą slodko, mamusie po CC, siedzą tu tatusiowe cali uradowani... tak mi przykro, ze to nie jestem ja....
 
@marzycielka81 - jak mnie przyjmowali to było tez pełno babek z brzuszkami. Nie mogę, nie da się przed tym uciec. Jadę już do domu... ale tak jak myślałam, jak zobaczyłam Męża i Tatę i mnie przytulili to puściłam bekse na maxa. No niestety, koniec.... trzeba się wziąć teraz w garść i żyć dalej, z kolejnym aniołkiem w niebie. :(((( Smutno..,
 
@marzycielka81 - jak mnie przyjmowali to było tez pełno babek z brzuszkami. Nie mogę, nie da się przed tym uciec. Jadę już do domu... ale tak jak myślałam, jak zobaczyłam Męża i Tatę i mnie przytulili to puściłam bekse na maxa. No niestety, koniec.... trzeba się wziąć teraz w garść i żyć dalej, z kolejnym aniołkiem w niebie. :(((( Smutno..,
Przytulam Cię mocno. Najważniejsze że jesteś w domu.
 
@Marthi pamietam jak siedzialam na oddziale, przy poronieniu, a dookola ciagle bylo slychac ktg, albo jak szlam do Helenki ledwie czlapiac, a ze szpitala wychodzily uradowane kobiety z brzuszkami... lzy plyna... mysle, ze to kiedys bedziesz ty, ktoregos pieknego dnia... to ty z usmiechem bedziesz szla z brzuszkiem, czy wywioza cie z sali z dzidziusiem. Tak trudno w to dzisiaj uwierzyc, ale to naprawde mozliwe i upragnione, a jesli czegos naprawde chcemy, to swiat sprzysiega sie z nami i pomaga nam zrealizowac marzenie.

@bertha dlatego wierze... ze mimo tych wszystkich trudnosci, na "stare" lata bedziesz marudzic jaka to jestes niewyspana [emoji12] bo cie dzieciak przez noc przeorze

@burczuś [emoji177] ty nie musisz, my wierzymy za ciebie, a skoro nas coraz wiecej... w koncu niebo sie otworzy i zesle najpiekniejsze [emoji703] blogoslawienstwo

@mała79 pamietam mimo, ze ciebie tak malo

@czarna_mala pisalam do ciebie, snilo mi sie ostatnio, ze bylas w ciazy, oby to nie tylko byl sen
 
@bertha
Skąd ja znam to uczucie... :( Może po prostu wyłącz się z forum, nie czytaj wpisów, nie nakręcaj się a staraj się dalej w zaciszu? Wierzę, ze jeszcze będziesz walczyć...

@Marthi
Dokładnie to samo przezywalam na Żelaznej przy moim trzecim poronieniu. Wszędzie szczęśliwe kobiety z bobasami, renomowany szpital... a ja kolejny raz jak jakis nieudacznik. Tak się wtedy czulam... Teraz już wiem, że żadnym nieudacznikiem nie jestem, ale musialam mocno popracować nad swoją głową...

@martaha123
Och więcej takich wpisów pleeeease ku pokrzepieniu serc forumowych staraczek :)

A do mnie kolejny raz w tym roku, to już 4 albo i z 5 raz jak coś się przyplątało. Czuję lekkie pieczenie tam na dole:( Już mi brak sił. Nie wiem co ze sobą zrobić... to jest nienormalne, że kolejny raz zaczyna mi się jakaś infekcja.
 
@Nadzieja2018 Ale ktoras infekcje mialas zdiagnozowana posiewem i celowanym lekiem? Bierzesz na stale probiotyk? Ja od porodu bardzo cierpię, prawodpodbnie zarazilam sie na patologii miesiac przed porodem. Raz na wymazach ta bakteria jest, raz nie.
 
@aspekt
Żaden z lekarzy nie zlecił mi posiewu. Z tymi infekcjami chodziłam do luxmed bo mam pakiet z pracy i trochę m wrażenie, że im to zwisało. Co prawda dostawałam tabletki dopochwowo i ostatnio pamiętam, że dostałam jakieś 2 tabletki doustnie.

Nie biorę na stałe żadnego probiotyku. Polecasz jakiś, żeby zacząć przyjmować?

Chyba na własną rękę zrobię posiew...
 
reklama
@aspekt
Żaden z lekarzy nie zlecił mi posiewu. Z tymi infekcjami chodziłam do luxmed bo mam pakiet z pracy i trochę m wrażenie, że im to zwisało. Co prawda dostawałam tabletki dopochwowo i ostatnio pamiętam, że dostałam jakieś 2 tabletki doustnie.

Nie biorę na stałe żadnego probiotyku. Polecasz jakiś, żeby zacząć przyjmować?

Chyba na własną rękę zrobię posiew...
Zrob, ale jesli jestes krótko po leczeniu to posiew może nie wyjsc. Tzn. Jesli bedzie ujemny, to nie znaczy, ze nic tam nie ma. Dziewczyny z mojego watku w LuxMed mialy pelny serwis z posiewami ginekologicznymi, ale moze to zalezy od placówki i lekarza. Moze trzeba tez.przeleczyc meza? Powodzenia, traf szybko.na kogos, kto Ci pomoze.
 
Do góry