reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Bardzo dziękuję @Marthi ;) właśnie tak mi się wydawało, że nikt nie odstawiał... też tam zrobię, tym bardziej, że mam małe dawki. Muszę pilnować żeby odstęp wynosił równe 12 h czy tyle, że rano i wieczorem wystarczy?
Jestem po 1 zastrzyku i mam już siniaka takiego, że hohoho dlatego się wystraszylam.
 
reklama
@Karolinaaaa ja właśnie skończyłam 38tc i zastrzyki robię cały czas wieczorem, acard brałam rano, odstawiłam go nie pamietam dokładnie koło 34tc. Z siniakami to było u mnie tak, że robiły się straszne jak brzuch był mały, serio wyglądałam koszmarnie, niektóre były wielkości pieści. Im brzuch był większy tym siniaków było mniej, teraz robię sobie całkiem z boku i nie ma nic. Więc chyba nie ma złotej rady niestety, a tez jej szukałam
 
Witaj, tu raczej nie było sytuacji, żeby któraś nas odstawiała acard na rzecz heparyny (chyba ze były krwiaki w ciąży i krwawienia, wtedy lekarze zalecali odstawić acard). Wszystkie bierzemy obie rzeczy jednocześnie bo acard i heparyna maja inne działanie. Większość bierze heparynę rano, a acard wieczorem - mi tak tez lekarze zalecali (jest to wygodne pod katem badania anty Xa, który się robi żeby sprawdzić czy dawka heparyny jest odpowiednia). Cześć dziewczyn bierze/brało na odwrót i maja z tego już dzieci. [emoji4] Co do siniaków - ja już się narobiłam mnóstwo zastrzyków (grubo ponad 100 na etapie starań i teraz będąc na początku ciąży) i niestety nie mam tutaj złotej rady. Mam tygodnie, ze siniaków nie mam wcale, a mam czasem tak, ze co ukłucie to siniak czy nawet zgrubienie i zrost. Także tu niestety nie doradzę. [emoji6] Powodzenia! Ja tez jestem po 3 poronieniach.

Na YouTube jest fajny filmik jak pielęgniarka robi zastrzyk z heparyny i ja tak robię jak ona i mam
Zero siniaków [emoji6]

Co do heparyny jak mam zalecone brać wieczorem pomiędzy 18-21 .
 
Bardzo dziękuję @Marthi ;) właśnie tak mi się wydawało, że nikt nie odstawiał... też tam zrobię, tym bardziej, że mam małe dawki. Muszę pilnować żeby odstęp wynosił równe 12 h czy tyle, że rano i wieczorem wystarczy?
Jestem po 1 zastrzyku i mam już siniaka takiego, że hohoho dlatego się wystraszylam.

Kochana, ja jakos mocno nie pilnuje by były równe 12h, ale zazwyczaj tak mi wychodzi bo staram się jeść o równych porach posiłki itd. a leki zwykle przy posiłku przyjmuje. :) Ja tez brałam cały czas acard 75, na etapie starań i początku ciąży, a teraz biorę już 150. Nie czuje większej różnicy. Heparynę mam 0,6 przy wadze 49kg. No niestety z tymi śliniaczkami tak jest, pewnie z czasem będziesz mieć większa wprawę, ale ja na razie nie mam ty złotej rady niestety :) Poczatkowo robiłam je tak z 3-4 cm od pepka a teraz gin w sobotę mi powiedziała, ze w tym miejscu co robię idą naczynia krwionośne wiec lepiej bym robiła trochę dalej. Zaczęłam tak robić i siniaczki są jakby trochę mniejsze... ale i tak wyglądam jak po pobiciu :p
 
Widziałam już kiedyś ten filmik... ale ja w życiu tak szybko se tego nie wkluje :p najpierw robię „przymiarki” gdzie mniej boli haha

Wiesz co ja tez myślałam , że w życiu tak nie zrobię !
Ale jak własne tak szybko robię to nawet nie czuje ukłucia igły !
Jak się produkuje i przymierzam to boli i wtedy mam siniaka !

A ja jeszcze mam fobie na punkcie igieł itd
Także dla mnie to była masakra .
 
reklama
Wiesz co ja tez myślałam , że w życiu tak nie zrobię !
Ale jak własne tak szybko robię to nawet nie czuje ukłucia igły !
Jak się produkuje i przymierzam to boli i wtedy mam siniaka !

A ja jeszcze mam fobie na punkcie igieł itd
Także dla mnie to była masakra .

Może to dobre rozwiązanie :D ale jakos się boje. :p może kiedyś spróbuje :p
 
Do góry