reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Hatice wyniki wskazuja na cukrzyce ciazowa bedziesz musiala byc pod opieka diabetologa dostaniesz glukometr i bedziesz musiala mierzyc cukier bardzo regularnie. jesli uda ci sie na diecie miec cukry w ryzach to ok a jak cukry beda szalec to niestety insuline trzeba podawac , czy masz teraz diete taka z niskim IG ?
 
reklama
3 lata temu miałam podejrzenie insulinooporności i od tego czasu z przyzwyczajenia jem głównie produkty o niskim ig. Jak analizuje to jedyne co jadłam złe to ostatnio : jakiś pączek i chipsy ze dwa razy, czasami pół szklaneczki pepsi na problemu żołądkowe ( mam zapalenie żołądka a teraz w ciąży zdecydowałam się nie brać leków ponieważ jest możliwość ze szkodzą a nawet przypadki obumarcia ciąży ). Główne dania mam zdrowe.... jakbym już była na diecie cukrzycowej :) no ale widocznie coś robię złe. Dzisiaj zabrałam się za czytanie o diecie , o 14 ginekolog i zobaczę co powie. A jeśli są jakieś dziewczyny z trojmiasta które znają dobrego diabetologa to niech się odezwa :)
A to się dostaje insulinę a metformine to nie ?
 
metformina w Polsce nie jest lekiem zarejstrowanym dla ciezarnych , jedynie insulina
na metforminie kobiety pozostaja gdy zaczely ja brac przed ciaza

no to teraz musisz mocno diety przestrzegac i zobaczyc na glukomentrze czy cukry sie trzymaja :)
 
@Hatice meta w drugim i trzecim trymestrze ciąży w Polsce jest niedozwolona. Na zachodzie prowadzi się ciążę do końca. Jest odsetek lekarzy w Polsce, którzy się na to godzą. Ja brałam metę do końca. Znalazłam lekarza, który to toleruje i wypisywał mi recepty. Oczywiście mój główny prowadzący o tym nie wiedział. Tyle, że ja brałam metę non-stop. Nie odstawiłam jej w dwunastym, trzynastym, czternastym tygodniu. Jak skończyły mi się moje zapasy poszukałam lekarza, który wiedziałam, że mi takie recepty będzie wystawiał i uznaje zasadność prowadzenia ciąży na mecie. Ryzykiem jest mała waga urodzeniowa dziecka. U mnie się to sprawdziło. Ale to też jest mały procent. Z kolei ryzykiem cukrzycy jest Makrosomia płodu.
Jak zaczniesz mierzyć cukry to na pewno okaże się że nie masz przekroczeń. Ja po obciążeniu glukozą miałam cukier w 1 godzinę po: 200. A po zwykłych posiłkach wszystko utrzymywało się ładnie w ryzach. Nie miałam insuliny. Tak naprawdę nie sądzę żeby dawka 500x1 regulowała mi to bardziej niż sama dieta.
 
Marshia ale zeszlas z dawki 2x500 na 1x500 w ciazy ? no i jaka przyjmujesz ? ta dlugouwalniajaca sie ?
ja mam teraz 1x1500 XR czyli dlugouwalniajaca sie
i tez mysle o tym zeby brac to jak najdluzesz sie da , moja diabetolog jest za tym zeby w 1 trymestrze brac ale pozniej odstawiac .. choc tez mowi ze wie ze na zachodzie lecza cala ciaze
 
Hatice bidulo [emoji26], odpowiadnia dieta I glukometr I bedzie OK.

Moze mi doradzicie... Mialam ogtt w 18 tc I wyszlo ok. Jednak ze wzgledu na to ze bralam sterydy chca mi powtorzyc badanie w 26 tc. Czy ktoras z was sie z tym spotkala? Czy to bezpieczne?
 
@Hatice spokojnie. Proponowałbym nie dac wcisnac sobie insuliny. Też po 1 h miałam wynik ponad 200 w 5tc.. do dziś ogarniam dieta teraz trochę zaczynają być wyższe ale nadal w normie. Leoiej zacząć od diety A jak nie wyjdzie to insulina. Na pewno trzeba jeść częściej mniejsze pełnowartościowe posiłki, zdrowie.kierzyc cukier itd.bedzie dobrze;**

Co u nas?
31t2d. Czekamy na badanie ginekologiczne. I pomiary dzieci. Profesora nie ma. I trochę się aż boję tej kontroli szwu.... bo tylko on ogarnia Co I jak.. mam nadzieję, że nic tam nie odkryją złego. (JAK byłam na porodowce w 24tc to już twierdzili że rozwarcie jest i szew nie trzyma... A profesor jakoś od 25 mówi że wszystko na miejscu zamknięte... także no....) proszę o kciuki.
Tu mało lekarzy bo już weekendowo jest.... A lekarka daremna [emoji14] jak jej zgłaszalam kiedys bóle to prawie mdleje i każe czekać na profesora haha... no cóż:p mam nadzieję że dobrze zbada na fotelu. A inna robi usg więc nawet ujdzie bo to taka specjalistka od prenatalnych... ale jednak strach jest [emoji849][emoji849][emoji849][emoji849][emoji849][emoji849][emoji849][emoji849][emoji849][emoji849][emoji849][emoji849][emoji849][emoji849][emoji849]
I tak sobie czekam w strachu...

Fizycznie jest mi ciężko.. plecy bolą nogi puchna... więc cudownie

Psychicznie ... różnie.dzis w miarę.ok. fajne osoby w sali.wiec jakoś leci.
 
Cześć dziewczyny.
Mąż dostał wyniki. Chromatyna na poziomie 9,8%. Wcześniej była powyżej 34%. I teraz rozmyślam,czy aby któryś z wyników nie jest zafałszowany...bo w teorii 15% mogło się poprawić...ale nie 24... co myślicie?
 
Po badaniu...
gdyby nie szew to ciąży by już nie było... szyjka bardzo miękka, ale zamknięta i trzyma się na szwie... mam leżeć (Tak jakbym robiła tu coś więcej ..)
Dziś wieczorem lub jutro zwaza mi dzieci, bo teraz mają jakąś operację. Strasznie się boję, że to za wcześniej.. I denerwuje , że coś się wydarzy A weekend majowy i dyżury pojedynczych, przypadkowych lekarzy to mnie przeraża jeszcze bardziej.... znów mam kryzys.. do tej pory profesor uważal, że jest ok... Więc nie wiem czy się posypało w tydzień, czy po prostu dla niego to że szew trzyma A szyjka miękka to nieproblem i wolał mi o tym nie mówić..... :(
 
reklama
Cześć dziewczyny.
Mąż dostał wyniki. Chromatyna na poziomie 9,8%. Wcześniej była powyżej 34%. I teraz rozmyślam,czy aby któryś z wyników nie jest zafałszowany...bo w teorii 15% mogło się poprawić...ale nie 24... co myślicie?
a przed wcześniejszym badaniem nie był jakiś chory czy coś? faktycznie jakieś nierealna ta rozbieżność wyników chyba
@Oczekujaca123 wierz mi albo nie ale ja ci wróżę co najmniej ten 34tc :) chyba już powoli przywykłaś to tych ciągłych niewiadomych... trzeba żyć po prostu z dnia na dzień, ty robisz wszystko co możesz, reszta w rękach natury, ewentualnie lekarzy. Zresztą ten czas teraz już naprawdę jest dobry :)
 
Do góry