reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

@Oczekujaca123 wiem, ze strach bedzie... swietnie sobie radzisz w tak trudnej sytuacji. Co do lekow. Nie bralam relanium. Przy in vitro na starcie sie czesto daje i dziewczyny biora. Slonko troche nie masz wyjscia. Walczycie o wasze malenstwa. Mysle, ze profesor wie co robi. A poza ty tez musisz wybierac mniejsze zlo. Zycie cudaczkow jest wazniejsze w tej chwili. Popatrz ile z nas bralo encorton. A jak poczytasz ulotke to wydawaloby sie, ze w to nie lek na ciaze. Myslmy pozytywnie, ze bedzie wszystko w jak najlepszym kierunku.

O Helence napusze jak znajde chwile po powrocie ze szpitala.
 
reklama
Dzieki dziewczyny... wiem , ze wyboru nie mam tzn niby mam ale ja juz sie lapie wszystkiego , zeby wytrwac. Ulotek juz nie czytam, bo glowa boli... tu jak widza ile ja mam lekow to tylko reka machaja, ale mowia ze jak mus to mus. Moja gin probowala mi odstawiac / zmniejszac ale jakos zawsze cos wyskoczylo i wracalysmy do dawki wyjściowej... ja teraz oprocz tony witamin, biore neoparin 100, acard75, duphaston 3x2, luteine 3x200, dopegyt 3x1, euthyrox 50... i tardyferron, oczywiście na wypisie ze szpitala dostalam mniejsze dawki.. dobrze ze wczoraj trafilam tu na spoko gin co uwierzyla ze ja mam wieksze dawki tylko kogos to bolalo i takie glupoty na wypisie napisal...


Biore co sie da... mam najlepszych lekarzy (do mojego przypadku tak mysle) wydaje kupee kasyy... (wczorajsza wizyta z badaniem i posiewem 360zl..)
Robie to , bo wiem, ze to juz ostatnia ciaza. Wiec musze sprobowac wszystko, zeby nie zalowac... zeby wiedziec, ze kazda mozliwosc byla wyczerpana.

@Destino Trzymam kciuki za Helenke i czekam na wiesci :*

@Porzeczka1234 kochana a na jakim etapie Ty jestes ? Bo szczerze gdzies mi umknęło , ale chyba mieliscie sie starac... [emoji14]
 
Dziewczyny....... tadam ♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️
Przedwczoraj o 19:00 odszedł fragment czopu. Wczoraj o 16:00 coś wodnistego i różowego się pojawiło. Gin kazał sprawdzić, wiec IP. Tam szyjka zamknięta, to nie sączące się wody, ktg ok. Pomimo moich drobnych skurczy. I „E.T. go Home” ;). O 21:30 byliśmy w domku.

O 22:50 pękło w środku i Niagara... pół podłogi w chacie zalane :)
W auto i z powrotem na IP, 5 razy zdążyłam cała przemoknac, pomimo super zabezpieczeń z podkładów, 3 podpasek, papieru toaletowego :).
Od razu porodówka, na szczęście ominęło mnie wypełnianie dokumentów, bo wypełniłam je 3 h wczesniej ;).
O 2:00 byłam na sali i przygotowania, o 2:38 cała się zaryczałam, bo mi ją pokazali i usłyszałam płacz :). Potem tylko słuchałam co mówił neonatolog. 2330 gram, 50 cm, 10 pkt. Pediatra stwierdziła objawy lekkiej hipotrofii niby :/ ale to info na szybko. Ja ryczałam, ona coś szemrała pod nosem.
Samo wkłucie i CC super. 100 razy lepsze nuz skurczybyki skurcze ;)
Po 6 h mnie spionizowali. Rana boli jak diabli, jak przypalana ogniem, ale chodzę już normalnie. W miare prosto i daje radę :)
Mój m zadzwonił do doktorka o tej 23:00, bo spanikował. Doktorek powiedział, ze zadzwoni do dyżurującego. Dziś już był u mnie i powiedział, ze gratuluje ogromnie, bo należy mi się jak mało komu z jego pacjentek. Oczywiście łzy mi się zakręciły. :)
A córcia to cały tatuś..... a miałam być cała ja. I skad te jasne brwi i rzęsy to ja się pytam????? I czemu nue długie po mnie????
I skubana - śpioch - tylko spi, jeść nawrt nue chce. Cyc jej nie interesuje zupełnie :(
Kocham ją niemiłosiernie ♥️♥️♥️
1550BFD9-9748-4592-B254-F2C1E92F273C.jpeg
8F501C41-499D-4AFE-A5D8-00C4C74328B0.jpeg

 
Dziewczyny....... tadam [emoji3531][emoji3531][emoji3531][emoji3531][emoji3531][emoji3531][emoji3531][emoji3531][emoji3531][emoji3531]
Przedwczoraj o 19:00 odszedł fragment czopu. Wczoraj o 16:00 coś wodnistego i różowego się pojawiło. Gin kazał sprawdzić, wiec IP. Tam szyjka zamknięta, to nie sączące się wody, ktg ok. Pomimo moich drobnych skurczy. I „E.T. go Home” ;). O 21:30 byliśmy w domku.

O 22:50 pękło w środku i Niagara... pół podłogi w chacie zalane :)
W auto i z powrotem na IP, 5 razy zdążyłam cała przemoknac, pomimo super zabezpieczeń z podkładów, 3 podpasek, papieru toaletowego :).
Od razu porodówka, na szczęście ominęło mnie wypełnianie dokumentów, bo wypełniłam je 3 h wczesniej ;).
O 2:00 byłam na sali i przygotowania, o 2:38 cała się zaryczałam, bo mi ją pokazali i usłyszałam płacz :). Potem tylko słuchałam co mówił neonatolog. 2330 gram, 50 cm, 10 pkt. Pediatra stwierdziła objawy lekkiej hipotrofii niby :/ ale to info na szybko. Ja ryczałam, ona coś szemrała pod nosem.
Samo wkłucie i CC super. 100 razy lepsze nuz skurczybyki skurcze ;)
Po 6 h mnie spionizowali. Rana boli jak diabli, jak przypalana ogniem, ale chodzę już normalnie. W miare prosto i daje radę :)
Mój m zadzwonił do doktorka o tej 23:00, bo spanikował. Doktorek powiedział, ze zadzwoni do dyżurującego. Dziś już był u mnie i powiedział, ze gratuluje ogromnie, bo należy mi się jak mało komu z jego pacjentek. Oczywiście łzy mi się zakręciły. :)
A córcia to cały tatuś..... a miałam być cała ja. I skad te jasne brwi i rzęsy to ja się pytam????? I czemu nue długie po mnie????
I skubana - śpioch - tylko spi, jeść nawrt nue chce. Cyc jej nie interesuje zupełnie :(
Kocham ją niemiłosiernie [emoji3531][emoji3531][emoji3531]
Zobacz załącznik 940440Zobacz załącznik 940441
Aaa cudooo ! [emoji7][emoji7][emoji7][emoji7] gratulacje. Zdrowka i sily dla Was !!
A ile mala miala miec wagi wg usg?
 
reklama
Do góry