Marthi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Grudzień 2016
- Postów
- 2 288
@Auri_a - musialas złe zrozumieć moj post [emoji6] Ja pisałam do Oli, ze pol roku trwały moje starania o ostatnia ciaze, a nie ze od pol roku nie radzę sobie z wiadomościami o nowych ciążach w towarzystwie[emoji4] Te pojawiają sie co chwile i fakt, raz czy dwa razy z tego powodu sie popłakałam w domu, ale nie jest tak, ze nie moge sie z tym pogodzić czy patrzec na ich dzieci, bo czesto sie z tymi dziećmi bawię i w ogole... Nie zmieniam tez „co chwile” towarzystwa bo z wieloma parkami, ktore maja juz swoje dzieci tez sie spotykamy i to regularnie (choc z racji obowiązków przy dzieciach znacznie rzadziej niz wczesniej), ale po prostu na co dzien odnowiliśmy kontakty ze znajomymi, którzy maja czas, zeby, np. tak jak dzis isc nad jezioro i pochillowac, a nie spotykać sie tylko w domu bo sa małe dzieci[emoji6] i tylko o to mi tak naprawde chodziło... kontakt ucięłam tylko z jedna para, z ta łaska, ktora mnie sciemniala, ze testy jej wychodzą negatywne, ze nie jest w ciazy a tydzien później nagle poinformowała, ze jest w 13 tygodniu. Z reszta znajomych mamy kontakt choc czesto mniejszy niz przed narodzinami ich dzieci, co wydaje sie naturalnym zjawiskiem...