G
gość 94049
Gość
Cześć dziewczyny Do dłuższych postów przestaje używac aplikacji, bo wczoraj znowu mi wywalilo posta. Także po staremu właczyłam dziś kompa i tworzę
Zula współczuję Ci bardzo przejść po porodzie. Pocieszające jest to, ze z dnia na dzień będzie coraz lepiej. Co do karmienia Karoli to mnie się przypomniało, że u Frania zatykal się smoczek, ale nie to nie to. Rzeczywiście jedyne wyjście to szukanie smoka. Ja karmiłam dr Brownem,a to sa w sumie zwykłe smoki, na zmiane pasują do nich canpole. Na gardełko tantum verde psikane. Nie wiem czy junior, bo jak ja używałam dla Franka to tego junior chyba jeszcze nie było. On fajnie znieczula, stosuje tez przy ząbkowaniu.
Misiejku fajowy chłopak i wygląda na starszego z buziaka. Franek tez nie chciał leżeć na brzuchu a musieliśmy kłaść. Płakał strasznie i tarł buzią o podkład, ale mój mąż to twardziel i te kilka minut nie poddawał się. Ja wychodziłam do łazienki najczęściej. Współczuje Ci bardzo tego słuchania o karmieniu. Przechodzilam przez to, pediatra z nfz suszyła mi głowę, ja wracałam do domu i płakałam. Przez co miałam jeszcze mniej pokarmu (odciągałam, Franio nie chciał ssać). Na spacerach, w windzie ludzie czuli się w obowiązku zapytać czy karmie piersią. To poczucie winy wpędziło mnie w straszna huśtawkę nastrojów. W końcu został na samym mm.
Do 4 mż przybierał ładnie na wadze. A później już coraz mniej i teraz ma 2l i 2 mies waży 12,5 kg. Jest drobny, niewysoki.
Nafoczka ja tak jak pisałam wcześniej zaszczepiłabym się na ospę. Ale teraz to już za późno.
Portia trzymam kciuki, by nie było to nic poważnego &&&&&&
Wczoraj byłam na wlewie i odebrałam sobotnie wyniki badań, oprócz przeciwciał, bo jeszcze nie ma. I tak: z wit D nie będę się tlumaczyc, bo panie zapomniały zrobić, a także tsh i ft3 i 4, co mnie już tak nie bawi. Poza tym wyniki ok, hemoglobina w dolnej granicy, ale taka mam zawsze w ciąży. A no i glukoza 82,a nie 99 jak zawsze :-)
P.S. na nocne napady kaszlu dla nie ciężarnych polecam tabletki Acodin
Zula współczuję Ci bardzo przejść po porodzie. Pocieszające jest to, ze z dnia na dzień będzie coraz lepiej. Co do karmienia Karoli to mnie się przypomniało, że u Frania zatykal się smoczek, ale nie to nie to. Rzeczywiście jedyne wyjście to szukanie smoka. Ja karmiłam dr Brownem,a to sa w sumie zwykłe smoki, na zmiane pasują do nich canpole. Na gardełko tantum verde psikane. Nie wiem czy junior, bo jak ja używałam dla Franka to tego junior chyba jeszcze nie było. On fajnie znieczula, stosuje tez przy ząbkowaniu.
Misiejku fajowy chłopak i wygląda na starszego z buziaka. Franek tez nie chciał leżeć na brzuchu a musieliśmy kłaść. Płakał strasznie i tarł buzią o podkład, ale mój mąż to twardziel i te kilka minut nie poddawał się. Ja wychodziłam do łazienki najczęściej. Współczuje Ci bardzo tego słuchania o karmieniu. Przechodzilam przez to, pediatra z nfz suszyła mi głowę, ja wracałam do domu i płakałam. Przez co miałam jeszcze mniej pokarmu (odciągałam, Franio nie chciał ssać). Na spacerach, w windzie ludzie czuli się w obowiązku zapytać czy karmie piersią. To poczucie winy wpędziło mnie w straszna huśtawkę nastrojów. W końcu został na samym mm.
Do 4 mż przybierał ładnie na wadze. A później już coraz mniej i teraz ma 2l i 2 mies waży 12,5 kg. Jest drobny, niewysoki.
Nafoczka ja tak jak pisałam wcześniej zaszczepiłabym się na ospę. Ale teraz to już za późno.
Portia trzymam kciuki, by nie było to nic poważnego &&&&&&
Wczoraj byłam na wlewie i odebrałam sobotnie wyniki badań, oprócz przeciwciał, bo jeszcze nie ma. I tak: z wit D nie będę się tlumaczyc, bo panie zapomniały zrobić, a także tsh i ft3 i 4, co mnie już tak nie bawi. Poza tym wyniki ok, hemoglobina w dolnej granicy, ale taka mam zawsze w ciąży. A no i glukoza 82,a nie 99 jak zawsze :-)
P.S. na nocne napady kaszlu dla nie ciężarnych polecam tabletki Acodin
Ostatnio edytowane przez moderatora: