reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Witajcie... Wczoraj wyszłam ze szpitala... Nic mi tam w sumie nie zrobili :( nawet usg nie miałam, chociaż na skierowaniu było diagnostyka prenatalna - usg genetyczne i wykonanie amniopunkcji... Jedyne co ich interesowało to ten zabieg amniopunkcji, na który ponoć i tak przyszłam za szybko... Ehh koniec końców na niego sie nie zgodziłam i jedyne co mi zaoferowali przez te 3 dni to porada genetyczna... Szkoda gadać, wskazali ze powinnam zrobić Pappa i to do najbliższego pon a nawet skierowania mi nie dali... Normalnie porażka !
Ale po wypisie poszliśmy na oddział Wilczynskiego. Co prawda jego nie było, ale zaraz ekspresowo pomógł mi tam jakiś lekarz... Dał skierowanie do sonomedikal na badanie prenatalne... Bo z racji niepoprawnego kariotypu u męża przysługuje nam na NFZ...
W wielkim skrócie ... Ciagle nie mogę uwierzyć ze tak zmarnowali mi te 3 dni...
 
reklama
Ech służba zdrowia...kocham :-(
Dobrze, że chociaż koniec końców masz skierowania na badania, tyle się nadenerwowałaś biedaku. I jestem dumna z Twojej decyzji o amniopunkcji :tak:Trzymam kciuki za usg!
 
hej dziewczynki dawno mnie nie było mam nadzieje ze mnie jeszcze pamiętacie :))) gratki wielkie tym co się udało i kciuki mocne za starające się :)))
a my rośniemy i mamy się dobrze jak na razie krwiak znikl wkoncu po 3miesiacach tylko anemia się przyplatala ale już lukam zelazo wiec będzie dobrze... jestem na duphastonie i clexane do acardu już nie wrocilam z dzidzia wszystko wporzadku i to najważniejsze mam nadzieje ze tak będzie do końca ciąży :)))

zula medal powinnas dostać jak nic... ale teraz już musi być dobrze pozdrawiam cie goraco

pietrucha ja wyladowalam z krwawieniem w szpitalu ok 6tyg i wtedy miałam odstawiony już acard i do niego nie wrocilam już w ogole...a jestem w 25tyg. mam tylko clexane przez caly czas i teraz duphaston jeszcze mi lekarz zostawil ale powoli tez będzie zmniejszal... a encortonu w ogole nie miałam tym razem bo nie chciałam... maluch ma się dobrze i to najważniejsze tylko anemia mi się przyplatala ale mam już zelazo a u Ciebie kochana będzie wszystko wporzadeczku wiec nie martw się tym ze acard ci odstawili masz clexane a co do kw fol 5mg wystarczy... jak miałam wieksza dawke to szczawiany wapnia mi się pojawily w moczu bo co za dużo to nie zdrowo :)))


dziewczynki powiedzcie wy wszystkie mialyscie CESARKI ??? i jak się czulyscie po zabiegu ??? a i oczywiście WIELKIE GRATULACJE DLA MLODYCH MAM :)))
 
MIMI, GOGAC super, że tak rośniecie w siłe ;) Mimi ja miałam poród SN więc nie opowiem wrażeń, choć nie było aż tak źle. Ostatnia faza 35 min i po sprawie ;)
Alusia przykro mi, że i ty musiałaś zetknąć się z "naszą służbą zdrowia". Niestety coraz częściej doświadczamy "braku chęci" z ich strony..
Ewa ;* objawy ustąpiły? wszystko w porządku?
Nutka drążąc temat... :-) myślisz, że powinnam lekarzowi zasugerować jakieś leki. Ja obecnie nie biorę całkiem a całkiem nic, w tym nic na tarczycę. Fakt, tak jak piszesz może coś być na rzeczy bo o ile dobrze pamiętam to całą podstawówke leczyłam się na nadczynność ale potem to wyprowadziłam i już do tematu nie wracałam. Wizyte u endo mam za dwa tygodnie ale to zwykły endokrynolog jest więc chyba bym mu musiała coś "podpowiedzieć" :tak: Rybki lubie a nad morze nie jeżdżę bo daleko. Jadam wszystko z jednym wyjątkiem- cebuli i porów bo nie lubie ale nie sądze aby to miało wpływ na moją kondycje.
Wiecie co zauważyłam, że odkąd odstawiłam leki w tym steryd to ciągle i ciągle przybieram na wadze :-( a jem dość rozważnie, no chyba, ze to przez zimę ale przytyłam 4 kg w 4 m-ce. Nie lubie tak....
 
Dziewczyny ja mam przeciwciala TPo 29 przy normie <34; natomiast TG juz nie pamitam ale tez poniżej normy było.
Ja przed pierwsza ciaza mialam TSH 2,7 i nikt nic z tym nie robil bo zawsze tak mialam. Dopiero po tych poronieniach a nawet juz w tych poronionych ciazach mi sie rozjechalo ale to sama do tego doszłam duzo pozniej i zaczelam leczyc w tamtym roku jak tsh wyszlo koło 5 i tak sie z tym mecze chociaz ft4 mam cos koło 1,5.
Pietrucha tez pogadam o zmianie na letrox i dawce 50, moglabym sama juz zwiekszyc dawke ale juz nie chce mieszac poczekam te nicale 2 tyg.
Alusia to niezle Cie załatwili, a sonomedice polecam z pierwszej ciazy:)
Iris jakiego endo z Łodzi polecasz? ja tam kiedys chodzilam do Dr Sobieszczenskiej-Jablonskiej-ona prowadzial moja pierwsza ciaze ze wzg na pco a teraz do Dr Jedrzjczyk-srednio mi ona lezy bo twierdzi ze ja nie mam pco tylko nie wiem co? ale wiem ze ona mi przepisze jak cos glucophage a ta poprzednia nie chce i to taka glupiego robota
 
Moje koleżanki chodziły do prof Maziarza do dermedu. Tylko nie wiem czy on jest w 100% ciążowy. Wszystkie chodziły do niego nie będąc w ciąży.
 
Mi mi, a moglabys podac nazwe leku z zelazem, ktore zazywasz prosze? Mi zelazo wyszlo w morfologii super, a potem hematolog wysmial badanie zelaza, mowiac ze nie jest miarodajne i zlecil badanie Ferrytyny (rezerwy zelaza) i wyszlo tragicznie. Teraz ginekolog, immunolog i hematolog ma inny pomysl na lek z zelazem jaki mam przyjmowac. Zdecydowalam sie na Sorbifer Durules, ale nie wiem czy go brac w ewentualnej ciazy.
 
reklama
esperanza ja wlasnie mam przepisane sorbifer ale mi zelazo wyszlo w dolnej granicy jak jest od 9 to mi wyszlo wlasnie 9 no i oczywiście morfologia i nikt nie kazal mi robic rezerwy zelaza tylko przepisal mi doktor ten wlasnie lek i na kolejna wizyte mam już zrobić sama morfologie
 
Do góry