Asiula - ja byłam u Dubrawskiego w ubiegłym roku. Wówczas zdecydowałam się na leczenie u prof. Jerzak i encorton. Nie pomogło,,, nie pomógł też żelazny zestaw,
Co do dr D żałuję, że z niego zrezygnowałam i nie zrobiłam badań przez niego zleconych. Nawet głupiego nasienia - które u mojego męża ma fatalne parametry
z tego powodu pewnie będziemy startować do in vitro z PGD. U dr. podoba mi się akceptowanie wszystkich przyniesionych wyników, a po pierwszym poronieniu miałam już sporo zrobione. Teraz jestem na etapie dorabiania tych badań z pakietu, które powinnam mieć z histeroskopią. I wracam do niego. Czytając o nim wiem, że nie odpuszcza żadnych infekcji, leczy porządnie. Zwrócił uwagę na Twoją leukopenię, a może tam jest ukryta przyczyna???? Pogadaj z dr prowadzącą może doradzi coś. Trzymam kciuki za dobrą decyzję.
Mnie też przerażają koszty, staram się nie liczyć ile wyniesie przedsięwzięcie "dziecko" . Choć to ostatnie bezcenne, ale nam niestety nikt nie da gwarancji, że się uda.
Portia - nie wiem jak się ma mlr do zgodności. Wiem, że na mrl zalecają szczepienia, a na zgodność wlewy z immunoglobulin. Nie zaprzątaj sobie tym głowy.
Pozdrawiam mocno i wciąż trzymam za Wszystkie mocno kciuki.
Zula - ale przejścia. Mam nadzieję, że cudeńka wkrótce się "naprawią". Życzę Ci kochana dużo zdrówka i zrób przegląd tych jelit, bo ciekawie to nie wygląda. A dzieci potrzebują zdrowej i silnej mamy. Ściskam mocno.
Alusia - nie masz suwaczka , a badania prenatalne od 10 tc+5 dni się chyba???? robi. Nie stresuj się, masz prawo odmówić amniopunkcji. Moja koleżanka się nie zgodziła, mimo że genetycy mocno naciskali. Dzidziuś urodził się zdrów jak ryba
Iris - jeśli nie czujesz się pewnie bez encortonu, to powiedz to profesorowi. Myślę, że zestresowana ciężarna dostanie lek na dłużej. :-)
Anieszka - będzie ok
.