reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

@bertha ale niestety ja obawiam się że dr. Pasnik nie ma wiedzy na ten temat. I mogę to powiedzieć z czystym sumieniem. Nie mówię że jest złym lekarzem tylko po prostu brak mu na tym polu doświadczenia.
 
reklama
@Nadja_n @burczuś podczytuje Was i któraś z Was (chyba) pytała o ciąże z innymi partnerami niż aktualni. Mi prof Sacha tłumaczył,ze taki „problem” ma 1/3 społeczeństwa. W którymś momencie coś jest podobne,najpierw organizm nie wykrywa a potem atakuje... szczepienia stanowią tylko coś w rodzaju wymuszenie w organizmie jakiegos działania,w tym wypadku to nieszczęsne allo... dr P natomiast powiedział do mojego męża,ze jeśli będzie ciąża bez leków (steryd /szczepienie / wlew) to alarm dla niego,ze to nie jego dziecko. A szczepienia pullowane maja być niby uniwersalne.... wiec chyba z innym partnerem problem ten by nie wystąpił.. jeśli napisałam to jakoś chaotycznie to przepraszam ;)
 
Ostatnia edycja:
@Nadja_n @burczuś podczytuje Was i któraś z Was (chyba) pytała o ciąże z innymi partnerami niż aktualni. Mi prof Sacha tłumaczył,ze taki „problem” ma 1/3 społeczeństwa. W którymś momencie coś jest podobne,najpierw organizm nie wykrywa a potem atakuje... szczepienia stanowią tylko coś w rodzaju wymuszenie w organizmie jakieś działanie,w tym wypadku to nieszczęsne allo... dr P natomiast powiedział do mojego męża,ze jeśli będzie ciąża bez leków (steryd /szczepienie / wlew) to alarm dla niego,ze to nie jego dziecko. A szczepienia pullowane maja być niby uniwersalne.... wiec chyba z innym partnerem problem ten by nie wystąpił.. jeśli napisałam to jakoś chaotycznie to przepraszam ;)
Świetnie to napisałaś coś w tym rodzaju tłumaczył mi prof. Malinowski tylko z tą ciąża troszkę "przesadził" bo organizm ma to do siebie ,że może się "zregenerować " i ja znam taki przyklad z życia.
Ale szalony lekarz swoją drogą bo niektórzy faceci te słowa mogliby wziąść do siebie ;)
 
@bertha -
Odnośnie wolnego bicia serduszka płodu, czytałam ostatnio ciekawy post... w ogole ten nanoprotechnolog ciekawie pisze. Polecam zapoznać sie z jego fanpagem...
O kurczę, jak fajnie pisze, zna się na rzeczy i jest z Wrocławia. Jego stronkę na fb już polubiłam. Ciekawe czy wie coś o immunoglobulinach. Doczytałam ze o szczepieniach limfocytami wie. To już dobrze świadczy. Dzięki Marthi. Czyli wychodzi na to ze jednak mogło za wolno bić serduszko i gdybym dostała heparynę może by dała radę.

@bertha ale niestety ja obawiam się że dr. Pasnik nie ma wiedzy na ten temat. I mogę to powiedzieć z czystym sumieniem. Nie mówię że jest złym lekarzem tylko po prostu brak mu na tym polu doświadczenia.
Rozumiem. A jest ktoś kto się zna na leczeniu niepłodności immunologicznej? Bo immunologia wszędzie przewija się tylko w utrzymaniu ciąży a nie w niepłodności. Wiec ciekawe czy ktoś kwestie niepłodności zgłębiał.
Auri, jakby co wiem gdzie cię szukać, to będę dopytywać.
 
IMG_2708.JPG

Buziaki dla wszystkich Nie-mam [emoji8]
 

Załączniki

  • IMG_2708.JPG
    IMG_2708.JPG
    43,3 KB · Wyświetleń: 1 847
O kurczę, jak fajnie pisze, zna się na rzeczy i jest z Wrocławia. Jego stronkę na fb już polubiłam. Ciekawe czy wie coś o immunoglobulinach. Doczytałam ze o szczepieniach limfocytami wie. To już dobrze świadczy. Dzięki Marthi. Czyli wychodzi na to ze jednak mogło za wolno bić serduszko i gdybym dostała heparynę może by dała radę.


Rozumiem. A jest ktoś kto się zna na leczeniu niepłodności immunologicznej? Bo immunologia wszędzie przewija się tylko w utrzymaniu ciąży a nie w niepłodności. Wiec ciekawe czy ktoś kwestie niepłodności zgłębiał.
Auri, jakby co wiem gdzie cię szukać, to będę dopytywać.
Bertha, immunoglobulinami zajmuje się prof Pituch-Noworolska z Krk. Przyjmuje w ośrodku Osteomed. Niestety w internetach brak o niej jakichkolwiek info.

Jeszcze jedno - w Gyncentrum w Katowicach robią wlewy domaciczne z osocza bogatopłytkowego. Wiem, że w jakiejś klinice robi się tez ostrzykiwanie jajników osoczem celem ich rewitalizacji - zabieg głównie dla kobiet w przedwczesnym wygaśnięciem czynności jajników, ale może to dobry trop w kierunku jakości komórek jajowych? Kurcze, albo poszukaj w internetach gdzie to robią, albo trzeba poczekać, aż na ivfowym wątku jeszcze odezwie się taka dziewczyna która to gdzies znalazła. Jak się odezwie to ją wypytam gdzie to robią i dam ci znać :*
 
@bertha - tak, mnie tez zaciekawił ten lekarz... az chętnie bym sie u niego skonsultowała. Co do bicia serduszka - nigdy nie wiadomo jak było. U mnie była wada letalna a biło bardzo dobrze to serduszko, a 2 dni później juz nie. W pierwszej ciazy zaś nie pamietam ile uderzeń na minutę było, ale świta mi ze koło 160... a i tak ciazy nie utrzymałam. Teraz miałam heparynę i biochem, nie wiem - moze za pozno heparyna wdrożona a moze i tak ta ciaza nie miała szans na rozwój. Gdybać sobie mozemy... wiesz jak jest... :/
 
@marzycielka81, przykro mi...

@bertha, to strasznie trudne musi być. Moj M jest inny, bardzo chciał być ojcem. Ale nie wiem czy w pewnym momencie nie powiedziałby pas, po to żebyśmy mogli zacząć normalnie żyć. Staram się, zeby zawsze to M był na pierwszym miejscu, mimo, że instynkt chciałby postawić tam Asię. To jemu ślubowałam miłość do końca, z nim chcę być wtedy, kiedy "dzieci" się rozejdą. Nie stawiałam marzenia o dziecku ponad nami. Ale jakby się to potoczyło gdyby największym pragnieniem było dziecko i chciałabym o niego walczyć a on nie? Nie wiem
 
@burczuś ja też nie mam mamy, tylko ze od 19 lat [emoji17]
To ja taty od 19 lat :(
@bertha ja na temat męża i wsparcia pisać nie będę bo byc może wyszła bym na egoistke. Spotkałam po różnych przejściach cudownego człowieka a takie chwile jak te z jego choroba (lub moje niepowodzenia) jedynie nas umocniły i utwierdzily w tym jak bardzo o siebie się troszczymy i ze względu na to nie pozwoliłby mi więcej ryzykować.
Życzę Ci z całego serca mądrości w dokonywaniu wyboru !♡
 
reklama
@bertha Ten lekarz przyjmuje na NFZ w Doln Centrum Gin na Powstańców, chyba nawet nie ma do niego bardzo długich kolejek. Oczywiście, nie możesz liczyć na to, że wypisze Ci darmowe badania, ale ja u niego byłam po poronieniu i nie miałam wrażenia, że konsultuje mnie gorzej niż zrobiłby to prywatnie. Ciąże na heparynie na NFZ na pewno prowadzi, ale nie wiem, czy wypisuje refundacje. Podejrzewam, że słabiutkie serduszko, o którym pisał na FB to przypadek kobiety, z którą leżałam w szpitalu (zgadzałby się czas, a ona wypisała się na własne żądanie i szła do niego na wizytę) - oczywiście on ma rację, że w szpitalach nikt się w ASA nie bawi, gdy jest słabe serduszko w 6 tc, ale czy ASA by uratowało tę ciążę? Za dużo gdybania.

A jest ktoś kto się zna na leczeniu niepłodności immunologicznej? Bo immunologia wszędzie przewija się tylko w utrzymaniu ciąży a nie w niepłodności.
Moim znajomym mówiono, że dopiero w Krakowie.
 
Do góry