reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Ten lekarz brzmi sensownie! @marzycielka81, moze to dobry trop dla Ciebie, zeby do wawy nie jezdzic?
Jesli chodzi o heparyne, to nie wiem niestety.. ja wlasnie sie zastanawiam czy nie powinnam z Pasnikiem pogadac o mojej dawce, bo ja mam 72kg, i ostatnio dorobilam pc p/fosfatydyloserynie i wyszlo ktores z nich pozytywnie. wiec mysle, ze dla mnie 0.6 to koniecznosc..
takze w razie w, jakbys z recepty nie skorzystala, to ja tutaj macham rączką, bo nie wiem jaka dawke mi zaleci Gizler - @marshia, moze ty wiesz jakie ma podejscie? :)
@Bertha ja znam tego lekarza. Bylam juz kiedys u niego i leczylam sie w tej klinice przed Novum. Chcialabym jeszcze raz sprobowac z Lewym. Choc sama nie woem czy to dobra decyzja
 
reklama
@iveo tego nie stosowala, nie probowalam, nie musialam, wiec o tym sie nie wypowiadam. Dziekuje, ze uzupelnilas to, co powiedzialam

@Marthi tak sie mowi, ze dawka 0,4 jest profilaktyczna, a 0,6 lecznicza. Nie wiesz ktorego lekarza sluchac, sluchaj swego serca. Ja tak robilam i wiedzialam, ze jak sie nie uda, to tylko siebie bede winic. Nikt na siebie nie wzial u mnie odpowiedzialnosci. Wiele lekow sama stosowalam i sama dobieralam dawki. To trudne i wygodniej oprzec sie na lekarzu. No coz nie mialam tego szczescia. Jak zobaczysz 2 kreski, bedzie mus, to decyzje szybciej zapadna.
Napisalam ci o Sydorze i o sobie bys miala jeszcze inny obraz stosowania heparyny. To czasem pomaga podjac decyzje. Ja w ciazy studiowalam ciaze zakonczone sukcesem i na tej podstawie stosowalam leki i dobieralam dawki dla siebie. Wiedzialam ile dziewczyny waxyly pi razy drzwi. Nie wiem, czy ci to pomoze. Kazdy wybor bedzie dobry, bo twoj. A wszystko jest ryzykiem i szansa 50/50. Polecam lekarza dostepnego, z ktorym sms i tel jest. To wazne jak cos sie dzieje. Mialam to szczescie i gine, ktora mocno mnie wsparla psychicznie i znala moje leki i dawki, choc nie podobalo jej sie, ze biore, ale nie negowala. Pomagala sobie z tym poradzic. To niezwykle wazne. I w razie skurczy plamien schiz i watpliwosci cala byla dla mnie.
 
Widzicie...wg najnowszych badań heparyna 0,6 a nie 0,4. I tak w kółko. nagle się okazuj,że ktoś coś gdzieś komuś, konferencja lekarska, czy jak to się zwie...i już zalecenia się zmieniają. A my, kobiety z problemem poronień nawykowych bijemy się z myślami co robić. I kto ma rację. I czy faktycznie.
Ja pierdziele...ten mętlik w głowie...
 
@Destino - tylko, ze serce mam rozdarte i sama nie wiem co lepsze... z tą wizytą u nowego gina to uwierz, też miałam mieszane uczucia czy iść... i co zrobiliśmy? rzuciliśmy monetą i na 3 rzuty 3 razy pod rząd padło by iść go sprawdzić, więc poszłam. Zaufałam losowi. A teraz sama się bije z myślami, które clexane.
Do mojej dotychczasowej gin też mam nr telefonu i piszę do niej czasem smsy, ale nie zawsze odpisuje co mnie dość irytuje. Z drugiej str. ona jest strasznie oblegana, u niej na wizytę czeka się 2 miesiące w normalnym trybie i wiem, że ma mase pacjentek... Może faktycznie, w razie "w" lepiej iść za nim.

@burczuś - zatem teraz chyba sama dobrze mnie rozumiesz, jaki ja mam mętlik i co robić z tą hepą :(

@zosiak - czyli Ty byś stawiała na 0,4 u mnie?
 
Tak @zosiak masz rację. Trzeba komuś zaufać. I sobie też przede wszystkim. Obserwować siebie. Tylko ile z nas zna dokładną przyczynę poronień lub niemożności wogóle zajścia?? Mało kto. A tu jeden z drugim lekarzem na mądrym sympozjum mówi mniej więcej tak: Od czego są poronienia nawykowe to nie wiem,ale na pewno nie od tego... A tak naprawdę po czym to stwierdził,ze akurat u mnie główna rolę nie gra MTHFR i homocyteinie na poziomie 18?? Poprostu teoria goni teorię...
@Marthi jasne,ze Cię rozumiem!
 
@burczuś Moj lekarz jezdzi na te sympozja i co troche sie cos zmienia:D ja 0,4 mam a potem 0,6
@Marthi moj lekarz co innego mowi wiec byc tu madra slucgaj sie tego u ktorego podejmujesz leczenie ;) bo kazdy inny plan dzialania ma
Ja od dzisiaj na l4 zle sie czuje taka polamana miesnie bola cos mnie przewialo wiec co jakis czas czytam i drzemie.
Moja kuzynka chodzila przez pol roku do profesora i powiedziala ze gosciu sie zupelnie nie znal na tym co robil wrocila do kliniki teraz jest w trakvie przygotowan do procedury ivf.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
@burczuś - no właśnie, tylko jak przeliczyć tę heparynę w stosunku do wagi? Z drugiej strony znajoma mi mówiła, że wg. najnowszych wytycznych dopiero dawka 0,6 jest ponoć lecznicza... Trudna decyzja. Jeden lekarz mówi 0,4, inny 0,6. Którego posłuchać... :(
Odnośnie Mamyginekolog - ja też się nie sugeruję jej wpisami już tak całkowicie. One są ciekawe, ale dość komercyjne i ogólne. Mi ewidentnie przy mutacji MTHFR rosła homocysteina, którą udało mi się zbić tylko i wyłącznie metylami (b6, b9 i b12), jak je odstawiłam na 3 tygodnie, homocysteina od razu poleciała mi do góry z 4,8 na 7,4 podajże. Także, te wytyczne PTG nie bardzo mnie interesują w tym wypadku bo widzę sama co na mnie działa.

@iveo - antykoagulant tocznia a dokładnie La1 i La2 miałam ciutkę podwyższone o 0,4 i 0,1 ale gin powiedział, że u mnie i tak i tak heparyna więc mimo iż w sumie wskazania są by powtórzyć to badanie to nie muszę bo i tak i tak ciąza musi byc na heparynie. Nie ma innej opcji. Te: ciala antykardiolipinowe i b glikoproteinowe wyszły mi ok, białko c i s też ok, APTT INR badałam tylko w ciążach i chyba też były spoko.

@Destino - ja nie byłam u Sydora ;) Tylko u Bręborowicza w Poznaniu. Zarówno ten lekarz jak i ta moja gin, mówiła bym od testu brała heparynę. Kurcze, strasznie trudna decyzja odnośnie tej dawki...

@Porzeczka1234 - właśnie wczoraj tak też o tym myślałam, że Malina daje wszystkim 0,6... ale jestem teraz zagubiona, sama nie wiem :(

@bertha - już też Marzycielce o nim wspominałam, ona zresztą raz u niego była nawet ;)

@marshia @nafoczka @agatush - a Wy doświadczone dziewczyny, co mi radzicie kochane; Clexane 0,4 czy 0,6.

Wiem, że chyba @kas90 i @Funia90 jechały na 0,4 - ile wy dziewczyny ważyłyście na starcie?
Marthi ja zaczynałam od 0,4 fraxiparyne ale około 10 tygodnia przeszłam na 0,6. Z tym że ja to waga Ciężka bo ponad 80 kg
 
reklama
Do góry