reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
@olaa90 to ze nie chorujemy na wiele chorob zawdzieczamy szczepieniom. U mnie w domu wszystkie choroby przywlekala siostrs ze szkoly. Wiec i teraz przywloka. Zglebiam temat szczepien bo mam sie czego bac, mam podstawe medyczna. Wiem, ze sa skutki uboczne, jednak powiklan jest mniej niz zdrowych dzieci. Ktos madry powiedzial, ze szczepienie to mniejsze zlo i tak to troche widze. Jestem przerazona szczepieniem, bo oslabiony uklad nerwowy mojego synka jest narazony bardziej na powiklania niz zdrowych dzieci. A jednak chcialabym go zabezpieczyc, bo tyle jest juz nieszczepionych dzieci, ze niestety wracaja choroby, ktore zostaly ograniczone. I zobacz jaka krzywde robi sie tym dzieciom, ktorych lepiej nie szczepic z wzgledow medycznych tylko dlatego, ze strach jest silniejszy.
A z drugiej strony jestem w stanie zrozumiec tych, ktorzy sie boja, bo sama jestem matka i stoje przed tym dylematem. Przemawia przeze mnie przerazenie...
 
@Porzeczka1234 ja nie mając dzieci jestem przerażona tymi szczepieniami a co dopiero wy już je mając :( a ja właśnie zaobserwowałam u siebie wczoraj bardzo ciekawa rzecz teoretycznie Sacha mi powiedział ,ze po 2 poronieniach profilaktycznie już clexane mi się należy ale zastanowiło mnie jedno. Wczoraj miałam histeroskopie , dzień wcześniej podali mi zastrzyk przeciwzakrzepowy w ramie. Nie wspomnę o siniaku i bulwie podkornej,ale wczoraj jak już po zabiegu wieczorem ściągała mi welfron to nigdy nie widziałam takiej prędkości krwi w miejscu po nim;/ chyba ze to efekt narkozy , bo jeśli nie to chyba clexane nie dla mnie jak mnie tak rozrzedzil .. wiec tak jak Sydor mówi i tym bardziej masz przykład siostry to chyba nie wszystkim jest konieczna heparyna :)

@Marthi tylko człowiek głupi wie wszystko [emoji8] ale im więcej się w to wszystko człowiek zagłębia to tym więcej wątpliwości się pojawia ...

Edit: @Destino dostalismy niedawno pismo do przedszkola,ze trwają prace,ze dzieci nieszczepione nie będą przyjmowane do żłobków/przedszkoli wiec myśle ze sanepid będzie miał trochę szersze pole działania. Kochana ja nie mówię o wszystkim dzieciach,żeby nie szczepić ale właśnie o tych dzieciątka które maja do tego podstawy. Wiem,ze np żyłka między oczkami , dziurka nad pupa, takie coś z tylu główki hmm ni to otarcie -taki czerwony ślad mogą świadczyć o mthfr. Może to zbieg okoliczności ,ale moich 2 autystów ma takowa żyłkę ;) i tak jak napisałam mthr + szczepienia to jeden z wielu czynników... bardzo mocno trzymam kciuki,żeby u Natusia szczepienia przebiegły pomyślnie. Pamietam , ze pisałas ze macie odroczone na jakiś czas tak?
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny co do mthfr a szczepieniamk. G
Hmm ostatnio czytalam u mamyginekolog wlasne o tym i pisalo, ze to jest bujda na kółkach. I o tych zylkach i dziurach nad placami. Ze srodowiaka antyszczeoieniowe to nakrecaja. A my matki wariatko-panikary we wszytsko wierzymy. Mam kilka koleżanek ktore nie szczepia. Wszystko zlo i choroby tego swiata pochodza od szczepionek. Samo to, ze dziecko dostalo kataru to na pewno od szczepionek! Bo one nie szczepia i dziecko kataru nie mialo.
 
Kochane dziekuje za zyczenia. Ktora to mnie zdradzila ?? ;) Wiecie ze kwiatuszek to cwaniara?? W tym samym dniu mamy urodziny hehe dlatego pamieta tylko ja 18 a ta chyba 14hahaha.Za zyczenia seksu dziekuje przydadza sie bo ze zmeczenia to jestem nie do wytrzymania i niebdo bzykania ;p.

Ja rowniez jestem posiadaczka mutacji i nie badam dzieci czy maja cxy nie. Trzese portkami i modle sie zeby byly zdrowe bo bardziej nizszczepionki bardzo boje sie powilkan pochorobowych.Patrzac przyszlosciowo na pewno Milence poswiece duzo uwagi w okresie dojrzewania cxy noe bedzie miec problemow z miesiaczka czy przegrodami jak ja.Ale do tego czasu to hoho bede sie wolno starzeć.

Madzia przykro mi.
 
@olaa90 tak. Jeszcze sie nie szczepilismy. No gruzlica wzwb i rotawirusy. Ja sie boje tych od porazen nerwowych czyli polio, tezec itp. A to one teraz beda. I zupelnie nie wiem co robic.

@Kwiatuszekk23, @Porzeczka1234 staram sie myslec zdroworozsadkowo. Chce szczepic. Tylko nam nawet pediatra widzac jak ladnie Natus sie rozwija mowi cytuje "zeby tylko tego nie spieprzyc". I mowa o szczepieniach. Kobita wie co mowi, bo jej syn urodzil sie w podobnym stanie. Im sie udalo. Chcialabym, by nam tez sie udalo. A nie wiem, czy nie wyczerpalismy zapasu cudow
 
reklama
A to @Kwiatuszekk23 również przesyłam życzenia:)
@bea25ta najpierw przeczytałam,że jesteś niedobzykana...:):):)
Co do tej mutacji,szczepionek,to jest niezła zagwostka powiem wam. I chyba każda z nas musi sama zdecydować czy szczepić, czy nie. I tak jak @bea25ta pisze, może być różnie z powikłaniami po chorobach, ale może być różnie po szczepieniach. Warto obserwować jak nasze dziecię reaguje na szczepienia i ewentualnie nie powtarzać ich (np szczepienia 5w1, 6w1). Może warto szczepić tylko na choroby, na które nie ma leku.A może na wszystko, a może na nic...ehhhh...
Kiedyś lekarka, która jest przeciwna szczepieniom powiedziała mi,że swojej córce, która urodziła dziecko nigdy nie zasugerowałaby ,żeby nie szczepiła. Kazała się zapoznać za i przeciw szczepieniom, i za i przeciw NIEszczepienia. i samej zadecydować.
 
Do góry