Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

[misiejek]

Neli nie zbadane sa wyroki, każda ciąża jest inna, np na bocianie jest historia dziewczyny kóra z MLR=0 , czyli brakiem hamowania , donosiła ciąże,
a niby Malina twierdzi ze to niemożliwe.
Wiec trzeba miec nadzieje ze nam sie uda, z tego co piszesz to rzeczywsicie może głownym powodem jest ten niski progesteron, może tak jak teraz powinno sie zaczac brac go duzo wcześniej przed ciaża i bedzie ok :-)
Z tymi ANA to ciemna magia, chyba nigdzie nie natrafiłam na 100 % stwierdzenie ze prowadza do poronien..
powodzenia, bedzie dobrze !!!!:-)
Enya Twój maż to ma dobrze, taka spragniona kobieta w domu ;-)
szkoda tyle że On tak daleko:-(
Ja z koleji przez ten strach żeby przypadkiem nie "wpaść" trace cała radochę z przytulanek :-(, oby do zielonego światła :-)

Barbinko ja całą sobote robiłam z Mama przetwory, szkoda ze wczesniej nie wziełam od Ciebei przepisu na ta papryke, niedawno dostalam wielki słoik miodu i tak sie zastanawiałam do czego jeszcze można go użyc

A Twoje rewolucje, moze po tym encertonie ?
ja na razie faszeruje sie głownie witaminami i kwasem foliowy i czuje sie swietnie, ale az sie boje jak bede tolerowac reszte tej apteki..

 

[enya81]

Neli niby tak jak piszesz.....Nikt ani nic nie da nam 100% gwarancji że się uda czy nie uda bo to jak wygrana w totka. Widzisz z Tobą chociaż gin rozmawia i w sumie zna się na takich przypadkach a u mnie w mieście - straszna z tym lipa. Ja należę do osób które za dużo ogólnie się nie zastanawiają i robię co każą ale w tym konkretnym przypadku musiałam wziąć sprawy w swoje ręce bo u mnie w szpitalu przed 4 poronieniem i łyżeczkowaniem tylko 2 młode lekarki zapytały się mnie czy robiłam zespół antyfospolipidowy, tocznia, kariotyp i ANA. I tyle. A robiłam je indywidualnie prywatnie bo właśnie doszkalałam się na takim forum jak nasze. Nikt nie zlecał mi żadnej diagnostyki, wszyscy (oprócz jednej lekarki która wybitnie mi współczuła i dużo ze mną rozmawiała) olewali mnie ciepłym moczem, nikt nie dał mi chociażby namiarów na specjalistę, nikt nie zasugerował immunologii - po prostu nic. Do Maliny kontakt wyszperałam na necie i zapisałam się jeszcze leżąc w szpitalu ;-) I On mi dał kopa, gdyby nie On - myśle że pewnie bym się poddała bez walki bo byłam w fatalnym stanie psychicznym. Nawet jeśli te szczepienia to placebo (chociaż moim prywatnym zdaniem - jednak pomagają) to i tak mniej się będę bała próbować:-) Tylko te koszty są przerażające....

Misiejku no u nas rozłąka podziałała chyba w dobrą stronę bo pierońsko za sobą tęsknimy, pod każdym względem. A ja nie mogę sobie teraz z tym poradzić bo po 30-tce tak mi skoczyło libido że szok i teraz ja męczę męża tak jak On mnie parę lat wcześniej hihi:-) Ale widzisz ja też się boję, bo np mąż przyjeżdża 1.10 bo 2.10 mamy test a ja wtedy mam dni płodne. No i cóż-nie da rady bo strach jest silniejszy. Coś mnie tam trochę korciło i słusznie Barbinka pytała czy będziemy działać już teraz . Ale myślę że się nie odważę. A jak znowu będzie "brak hamowania" a ja już mogę być np w ciąży??? Nie dałabym sobie rady z tym strachem

Truskawko a Ty gdzie zniknęłaś???? Nie opuszczaj nas plizzz

 

[lora121]

Neli, najważniejsze że podjęłaś decyzje i wiesz w którą stronę zmierzasz.
Enja nic tylko się cieszyć z dużego libido
Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki -dzisiaj mam wizyte u Maliny - zobaczymy co powie o wynikach i jakie będzie dalsze postępowanie. Trochę się boje, na dodatek moje ostatnie dwa cykle są jakies przydługie (37 dni)

 

[neli78]

Tak z ciekawości zrobiłabym MLR ale u mnie w pobliżu nigdzie nie robią, może któraś z Was jest z podkarpacia i wie gdzie można zrobić, albo zna kogoś kto robił gdzieś na terenie województwa? Szukałam w necie, ale wychodzi na to że nigdzie nie można, najbliżej w Krakowie.. Co nie zmienia moich planów, ale chciałabym wiedzieć na czym stoję w sprawie tych p/ciał.
Pozdrawiam deszczowo ;-)

 

[jura781]

enya ,neli,nie oszukujmy się,nasza polska służba zdrowia olewa nas wszystkich,jak trafisz do szpitala to robią tylko to co muszą i już,cudem dla mnie jest trafić na dobrego lekarza.Ja też zanim zmieniłam ginekologa minęło trochę czasu,ale ten nowy powiedział mi wprost ,że nie pomoże mi i skierował albo do maliny albo tchórzewskiego.Trafiłam do tego drugiego.teraz mocno korzystam z zielonego światła,które mi dał...:-)Czytam o tych ANA i chyba mam wrażenie ,że one same nie prowadzą do poronień.Przed szczepieniami miałam podwyższone a po szczepieniach nie wiem czy są czy ich nie ma.Jakby to miało jakieś znaczenie to tchórzewski chyba by wziął to pod uwagę.A szczepienia chyba ogólnie to pomagają.Gdyby tak nie było to wiele kobiet nie zostało by matkami

 

[enya81]

Dziewczynki kupiłam to Colostrum - tak jak pisała Misiejek - w SuperPharmie i zapłaciłam niecałe 30 zł za opakowanie.Jedno zawiera 60 tabletek, drugie 100 za tą samą cenę ale różnią się zawartością immunoglobulin;-)
No i w sumie jestem pełna euforii po przeczytaniu na temat tego leku - chwała Ci Misiejku za to!!! Przed kolejnym szczepieniem to mam nadzieję trochę pomoże a najbardziej zależy mi żeby przed testem ruszyło
Neli kurcze powiem Ci że nie mam pojęcia gdzie jeszcze robią MLR, ja wiem że w Łodzi badania robią nawet nie w APC tylko chyba na Akademi Medycznej w labolatorium (?). Myślę że u mnie w mieście też nie robią jakbym chciała zrobić.
Rany jeszcze muszę zrobić badanie prolaktyny a nie chce mi się jak cholera Kojarzy mi się to latanie do labolatorium z badaniem co chwila bety - brrrr. Ale cóż - muszę w końcu bo nie mam wyjścia...

 

[misiejek]

Enya nie ma sprawy , trzeba sie wszystkiego łapac , a tym bardziej że leki sa bez recepty , czyli na zdrowy rozum zaszkodzic nie moga ;-)
a powiedz jakiej firmy kupiłaś, ten który ma najwięcej immunoglobulin ?
ja mam z noble healt, 100 tabletek. Łykam 4 dziennie , a Ty?

Lora No jak tam po wizycie ? , co Malina mówił ?

Neli , gdzies na starum forum dziewczyny podowały namiar w Prokocimiu, to chyba w okolicach Krakowa ?
"Pracowni Typowania Tkankowego Zakładu Immunologii Klinicznej i Mikrobiologii w Polsko-Amerykańskim Instytucie Pediatrii w Prokocimiu "
Jura w takim razie trzymamy kciuki za starania :-)
a gdzie Barbinka zgineła ????

 

[neli78]

misiejku właśnie ten namiar znalazłam na Kraków - Prokocim. To dość daleko.. kurczę takie badania powinni robić w każdym województwie, a nie tylko w wybranych ośrodkach w kraju..

enya co do Twojego wcześniejszego postu, to doskonale Cię rozumiem z tym wzrostem libido po lekturze "Greya", ja skończyłam czytać trylogię na wakacjach i też moja wyobraźnia szalała , na szczęście mąż był pod ręką :-):-)
Może skorzystaj z okazji, że Twój M przyjeżdża, zawsze są jeszcze prezerwatywy jeśli masz dni płodne i się boisz

jura pocieszyłaś mnie z tymi ANA, też nie znalazłam info, potwierdzającego że mogą powodować poronienie, a gin mówił, że nie ma na to żadnych dowodów, nawet w najnowszych badaniach, skoro Tchórzewski też nie zwraca na nie uwagi to chyba jednak tak właśnie jest, swoją drogą ciekawe czy Ci wzrosły po szczepieniach.. nie korci Cię żeby sprawdzić nawet na własną rękę? Ja bym chyba nie wytrzymała, ale ja panikara jestem ;-) A jakie miałaś miano przed szczepieniami?

U nas leje i tylko 13 stopni, mam nadzieję że u Was lepiej.. miłego dnia Wam życzę!

 

[lora121]

Wczorajsza wizyta u Maliny przebiegła dość szybko. Prof szybko przejrzał wyniki badań po czym ze swojego stosiku wziął kartkę (szczepień) i powiedział ze tylko szczepienia mogą pomóc. Mamy 80% szans że po pierwszym szczepieniu już będzie dobrze. Spytałam o skutki uboczne- powiedział że nie ma ( bo krew męża przecież jest przebadana i wszystką z nią ok). Po wyjściu spytałam jeszcze babek z recepcji co zaobserwowały - tzn. ile razy trzeba się szczepić. Powiedziały że rzadko się zdarza że po pierwszej serii wszystko jest ok. Zwykle trzeba kilku szczepionek. :-(
Nie wiem dziewczyny muszę się jeszcze nad tym zastanowić. W sumie bez sensu robić u niego te wszystkie badania - miałam wrażenie że i tak jedyne co przypisuje swoim pacjentkom to szczepienia. Po 5 sek. wizyty zaproponował szczepienia.
Mój "stary" ginekolog odradza mi szczepienia ( bo zbyt duża ingerencja w układ immunologiczny; i nie ma dowodów (klinicznych badań) że to pomaga, w USA jest zakazane itp. Polecił mi prof. Jerzak. Wiec długo nie czekając poszłam dzisiaj na wizytę do prof. Jerzak ( nie byłam zapisana ale mnie przyjęła).Powiedziała że absolutnie odradza szczepienia. Zobczyła moje wyniki i powiedziała że chyba już wie w czym u mnie tkwi problem ale muszę jeszcze zdobić dodatkowe badania: prolaktyna, insulina , usg w 5 dniu cyklu, kreatynine, przeciwciała przeciwko beta 2 glikoproteinie (IgG i IgM) . I zapisała mi Parlodel.
Podjęliśmy decyzje że przed szczepieniami ( a traktujemy je jako ostateczność) spróbujemy leczenia prof. Jerzak. Powiedziała że ma 20 lat doświadczenia jeśli chodzi o poronienia i żebym jej zaufała.

 

[misiejek]

Lora nie bronie Maliny, bo fakt praktycznie zawsze zleca szczepienia, ale z Twoich wyników kótre opisałaś w stopce, widać że rozjechany jest CBA i IMK, wiec z tego pewnie wynika brak hamowania, a na to głownie pomagaja właśnie szczepienia.
Zawsze tez jak juz jest pozytywny MLR, przepisuje wszystkie leki, cały żelazny zestaw , wiec trudno twierdzic ze leczy tylko szczepionkami.

poza tym MLR nie jest jego wymysłem, tylko sostuje sie na całym świecie,
wiec ja nadal wierze , ze szczepionki pomagają, bo przeciez widac czarno na białym, w wynikach , że po nich właśnie brak hamowania wzrasta.
a jak to sie odbije na moim organizmie, nie wiem , najwazniejsze żeby pomogło w donoszeniu ciąży.

Fajnie że szybko udało Ci sie dostac do Jerzak, jesli w jej rękach czujesz sie pewniej , to najważniejsze ;-)
Daj koniecznie znać jak porobisz badania.