burczuś
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2014
- Postów
- 2 831
Dziewczyny ssssuuuuppppeeerrr te Wasze dzieciaczki,a nasza nadzieja
A ja wczoraj myślałam,że serce mi pęknie...jechaliśmy na urodzinki do bratanka męża. W sumie to był spontan i nie mieliśmy prezentu. A moj mąż wyciągnął gdzieś z szafy zestaw piłki do nogi. Kupił to nie wiem kiedy,ale wiem z myślą o kim i zdecydowal,że odda bratankowi,co oznacza że już chyba nie wierzy w powodzenie No jakoś przykro mi się zrobiło...
A ja wczoraj myślałam,że serce mi pęknie...jechaliśmy na urodzinki do bratanka męża. W sumie to był spontan i nie mieliśmy prezentu. A moj mąż wyciągnął gdzieś z szafy zestaw piłki do nogi. Kupił to nie wiem kiedy,ale wiem z myślą o kim i zdecydowal,że odda bratankowi,co oznacza że już chyba nie wierzy w powodzenie No jakoś przykro mi się zrobiło...