@Liluli to bardzo przykre,mam nadzieje,ze dojdziecie do porozumienia[emoji17]
@bentula cale szczescie ,ze rozstalas sie z tym potworem...grr
@magda1208 jestem z Wami[emoji8]
@Kwiatuszekk23 ojej...
Ja mialam kiedys sytuacje po urodzianach babci m,odprowadzalam go do domu,z reszta nie pierwszy raz a dodajmy ,ze on 180 cm i 90 kg ja 55.
Byl w takim stanie ,ze walnal sie na lozko a ja spalam na ziemi na kocu,z budzikiem co 30 min i sprawdzalam mu oddech.
Ja o alkoholu wiem za duzo.
@roxie123 ciesze sie ,ze pogadalas z M.
Moze powiedz mu,ze juz masz dosc tych odwiedzin i potrzebujesz troszke spokoju i wyciszenia.
Odpocznijcie[emoji5]
Moj M to w ogole o wiele gorzej wszystko znosil i dokaldal mi klod pod nogi wiec wiesz.
Ale stawiaj go do pionu jak czujesz ,ze tak lepiej i jesli on sie podda,bo potem bedziesz miala tak jak ja.
Mnie swieta pokonaly.
W pierwszy dzien kolo 19 nagle zaczely bolec mnie plecy,zymiotowalam i poszlismy do domu.
Polozylam sie i mialam skurcze i od brzucha i od kreguslupq.
Dalej bylo mi niedobrze,az ok 11 zarzygalam caly pokoj lacznie z lozeczkiem,komodami malej i bujaczkiem.
Pawel mylslal ,ze rodze i tylko pytal czy dzwonic na pogotowie.
Potem cala noc nie spalam bo skurcze przeszly ale strasznie plecy mnie po tym bolaly.
Wczoraj nie moglam nic zjesc prawie i spalam caly dzien.
Cos mi chyba zaszkodzilo.
Ale bylam tez mega zmeczona ,ostatnie dni spalalam po 4-5 godzin i jak sie okazalo na Swieta przygotowalam najwiecej,tak Pawla siostra cudownie rozdzielila prace.
A Jeszcze bratowa mpjego P powiedziala mi ,ze mam sie cieszyc bo i tak mialam najlpesze warunki do gototwania bo zadne dziecko mi pod nosem nie placze.
Szczerze?moje najgorsze swieta w zyciu za mna.
Teraz trzeba podniesc zadek i posprzatac kuchnie.
Noo i moze spakowac torbe do szpitala bo jak znow mnie skurcze najda to bedzie stres.
Aaa i wydaje mi sie ,ze czop mi odchodzi powoli,troszke takiej zoltej galaretki
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom