@bertha , ja też bym się nie zgodziła,ale nie bardzo było wyjście. Mieszkanie jest oficjalnie rodziców,to oni płacą kredyt. My nie jesteśmy na razie w stanie. Ja mam gównianą pensje,mąż kredyt na auto,a leczenie kosztuje...miała mieszkać tylko ona początkowo,bo dostała pracę,nie miała się gdzie podziać. On pracował jeszcze w Wiedniu. Nie było początkowo mowy o mieszkaniu we czwórkę. Potem przyjechał brat i nie wynajęli nic,bo kto by im wynajął na miesiąc. Taki był argument. Tylko,że to już na pewno będą dwa msce,jak nie więcej. Mieliśmy nadzieję,że docenią to,że tu mogą być,że się poczują do tego,żeby dołożyć się do rachunków,nie wspomnę o tym,że się sprząta! Ale niestety. Dziś zamiast przepraszam usłyszeliśmy wiele przykrych słów,w większości nieprawdziwych.
Co do endometriozy,to mam dużo płynu w jamie brzusznej,mówił,że to to. To niby pokazuje endometrioze