reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
Trochę Was dziś nadrobię. Siedzę już w pociągu do Warszawy. Miałam jechać autem, ale po wczorajszej kraksie byłoby to niewskazane. Za duże rozkojarzenie. Na szczęście koleś z tamtego auta wyluzowany, śmiał się, ze się na niego uwzięli, bo to 3 raz w ciągu miesiąca, ze ktoś w niego wjeżdża.
@nafoczka kciuki za Twoją biopsję. Pomimo, ze guzek nieładnie dla lekarza wyglada, mam nadzieje, ze wyniki będą ok i ze to nic groźnego.
@Porzeczka1234 fajna sprawa z tym dawstwem. Ja kiedyś oddawałam krew regularnie i tez chciałam zostać dawcą szpiku, nuestety wyszło SM i nie mogę :(. Teraz już nawet krwi nie mogę oddawać. I w ogole to buziaczki dla Zosieńki ♥️ @kas90 dla Asienki tez. Mam nadzieję, ze ten brzuszek w końcu się uspokoi
@Destino @Funia90 teraz na Was kolej :). Ja się na funiowy brzusio nie załapię :( Miałam dziś robić IMK w Łodzi, ale okazuje się, ze przy cyklu bezowulacyjnym to nie ma sensu. Paśnik napisał, ze muszę poczekać do następnego cyklu. I wszystko się odwleka, a miakam muec wizytę 12.12 @mokka25 jak Ty :(. Mam nadzieję, ze ten następny bedzie "normalny", bo od 12 dc mam permanentnie krwawienie, dziś 23 dc. Albo wkładka, albo podpaska. Mam nadzieje, ze złuszcza się ta torbiel. Byle coś na okres zostało tej krwi ;)
@burczuś za pół godzinki jestem w Opolu :) Pomacham Ci ;)
@Liluli masz najcudowniejszego Mikołajka - słodziak.
@marzycielka81 ja mam AMH 0,67 - teraz po poronieniu sprawdzałam. W pon idę do Invimedu, wiec będę mieć info z pierwszej ręki na ten temat. Chcesz żebym o coś konkretnie zapytała? Pisz ma priw.
@anetkruczek jesteś bosssska :) @bertha @Marthi @czarna_mala ♥️
@Kwiatuszekk23 @matulkaa @Maciejka78 jak u Was? Ty maciejka na l4, to co taka zalatana??? Leż i pachnij!
@magda1208 masz jakieś info z poznania? Co w ogole dalej teraz?
@zosiak z cukrem wiemy - w lipcu pojawiła się cukrzyca, wiec nutridrinki diasip wejdą do codziennego użytku. Teraz przed operacja pila proteinowe, żeby zwiększyć podaż białka. @pixi.nova kochana moja poleciła mi tez pare suplementów, wiec atakować będziemy z każdej strony. I medycznej, i suplementacyjnej, i witaminowej.
@monia0208 kciuki, żeby to był błąd pomiaru.

Trochę nadrobiłam, alaborat wysmarowałam. Idę w kime :) za oknem czarno jak w d....
 
@marshia Kochana u mnie stagnacja zarówno w kwesti starań i całej tej otoczki jak i modlitwy. Czekam na wynik z Poznania powinien być w przyszłym tygodniu.
Pod koniec grudnia mam wizytę u Maliny.
Szczerze powiedziawszy ostatnie poronienie podcieło mi trochę skrzydła. Zaczynam wątpić w to czy kiedykolwiek się uda skoro co chwilę pojawia się jakaś nowa przeszkoda. Nie wiem co jeszcze kryje prze de mną mój organizm. Nie jestem pewna czy Malina pomimo ogromnej wiedzy jaką posiada i zapewnień. Jest w stanie mi pomóc. Mam tyle złych wyników a mój organizm wydaje mi się nie do ogarnięcia pod względem immunoligicznym w ciąży.
Boje się ,że szczepienia nie wiele są w stanie zdziałać. Oby okazało się że nie mam racji. Jestem zmęczona tym wszystkim te ciągłe badania, szczepienia , doszczepiania monity cyklu tabletki i nowe przeszkody sprawiają , że czasami tracę wiarę i normalność funkcjonowania. Pewnie jak każda z nas . Jutro są moje 38 urodziny tak bardzo chciałam aby w grudniu się udało wierzyłam w cud żarliwie modląc się.
Życie jednak pisze własne scenariusze .

Nie obwiniam Boga mam jednak żal i pretensje. Môwiąc głośno ,że to nie sprawiedliwe.
Pochwili przychodzi jednak spokój i pytanie czy zasłużyliśmy z mężem na ten wspaniały dar. Staram się zrozumieć zamysł Boży co przychodzi nie zwykle trudno.
 
Ostatnia edycja:
@marshia @magda1208 ja tez myslalam ze pojde do Maliny i raz dwa bede w ciazy i w ogóle. Poszlam w lipcu jest grudzien i nawet sie jeszcze starac nie pozwoli.
Teraz sobie tlumacze ze pare miesiecy niczego nie zmieni ma byc to bedzie i tyle. @magda1208 mysle ze Malina sobie poradzi tylko czy tu na pewno o immunologie chodzi? Czy mialas zle wyniki przed szczepieniami i duzo lepsze po? Bo nieraz mysle czy on wszystkich nie traktuje szablonowo a moze inny problem mamy? Slabe jajka czy cos?
Mimo wszystko jakos tak wierze ze sie doczekamy tylko kiedy? !
 
@marshia @magda1208 ja tez myslalam ze pojde do Maliny i raz dwa bede w ciazy i w ogóle. Poszlam w lipcu jest grudzien i nawet sie jeszcze starac nie pozwoli.
Teraz sobie tlumacze ze pare miesiecy niczego nie zmieni ma byc to bedzie i tyle. @magda1208 mysle ze Malina sobie poradzi tylko czy tu na pewno o immunologie chodzi? Czy mialas zle wyniki przed szczepieniami i duzo lepsze po? Bo nieraz mysle czy on wszystkich nie traktuje szablonowo a moze inny problem mamy? Slabe jajka czy cos?
Mimo wszystko jakos tak wierze ze sie doczekamy tylko kiedy? !


Kochana jestem na takim etapie ,że sama nie jestem w stanie przewidzieć dalszego rozwoju sytuacji.
Mam bardzo dużo złych wyników. Szczepienia obniżyły poziom czynnika martwicy. Wysoka aktywność komórek pozostała p.c betaglikoproteinowe również.
Cała reszta uległa nie wielkiej poprawie.
Stąd moje powątpiewania.
Beta była super progresteton również
a tu puste jajo płodowe. Więc pytam czasami samą siebie co jeszcze może się zdarzyć o czym nie wiem . Kariotypy niby w porządku choć sama jestem ciekawa jaki będzie wynik badania.

Ja również staram się wierzyć, ale pewne zdarzenia podcinają skrzydła.
Nie wiem czy starczy cierpliwości w czekaniu.
To wszystko czasami wydaje się zbyt odległe i trudne. Pan Bóg wcale tego nie ułatwia i chyba w tym tkwi sedno.
 
Ostatnia edycja:
@magda1208 , mam nadzieję,że badanie genetyczne mikromacierzy dużo wniesie i Malina Ci pomoże.
Kochane, ja wiem,że kłucia i ciągnięcia są w ciąży normalne,ale to jak mnie wczoraj kłuło..najpierw prawie na środku macicy,tak lekko na prawo, a potem w lewym boku,że masakra. Ten ból aż przyszywa :( w nocy nie mogłam aż zasnąć,nie dość,że nasilenie bólu duże,to jeszcze częstotliwość. Kłucie za kłuciem. Dziś póki co kłuje znowu na środku,minimalnie z prawej. Nie umiem się nie martwić. Mam nadzieję,że takie bóle też są normalne. Któraś miała aż takie,że wraz z bólem przychodził aż grymas na twarzy? Ja jestem raczej odporna na ból...tym bardziej to niepokoi.

Kochana nie pomogę w kwesti twoich dolegliwości ponieważ ja nigdy nie doszłam do etapu, na którym jesteś obecnie.
Wiem , że z naszymi doświadczeniami trudno pozostać obojętnym i się nie martwić.
Wierzę jednak w twoją fasolkę i jestem spokojna . Musi tobie się udać.
 
@Ilis91 kochana nie zamartwiaj się ;* nie plamisz ani nic jest dobrze ;*
@magda1208 rozumiem Cię doskonale też czasami mnie nachodzą myśli czy cokolwoiek mi kiedyś pomoże...ale nic nam nie pozostało innego jak wierzyc i dązyć do celu ;*
@kas90 będą piękne święta u Ciebie :* ja jakoś będę musiała znowu ogarnąć , ale no trzeba zrobić dobrą minę

Ja dzisiaj zabiegana znowu od rana , dużo załatwień mamy i zakupy itd. jeszcze łazienke mam do sprzątania :)
Mój Mikołaj wczoraj wrócił do mnie hm nie taki święty , więc same wiecie co dostałam w prezencie :D haha :p


Przytulam wszystkie ;** miłego dnia :)
 
Ilis91 jak dla mnie taki bol nie jest normalny. Tym bardziej jesli boli, ze nie mozesz wytrzymac. Jesli nadal Coe boli ja bym skonsultowala z lekarzem.

Magda1208 przytulam Cie

@marshia powiedz mi tylko czy ktokolwiek mowil Ci o in vitro jaka jedynej opcji. Jak chce jechac do novum ale maz kreci nosem. Moglabys mi przypomniec co mialas leczone bo owulacje u Ciebie sa a u mnie. totalny ich brak. Dziekuje Ci, ze chcesz zapytac. Mozesz zapytac o wskazania do in vitro czy to tylko samo AHM czy jeszce inne czynniki maja wplyw.


Napisane na LG-K500n w aplikacji Forum BabyBoom
 
@marzycielka81 ja trafiłam do Invimedu 2 lata temu, bo latami nie mogłam zajść w ciążę. Mając 20 parę lat miałam zdiagnozowane Pcos (brak okresu bez tabletek), ale po 30 to się wycofało. Kolejni lekarze potwierdzali, ze jajniki ok, cykl był normalny, owulacje były, tylko okruszka z tego nie było. AMH miałam wtedy 1,7, wszystkie "podstawowe" badania w normie (chociaż wyedy myślałam, ze i tak one już są super specjalistyczne. Buahahaha). Bo pół roku z clo trafiłam do Invimedu i tam decyzja lekarza o IUI, bo brak wskazań do in vitro. 1,2 nieudane. 3 biochem. 4 puste jajo. To była ostatni raz wtedy w klinice, bo potem zaczęłam zachodzić naturalnie. Ale to już mnie znacie - obumarły zarodek i puste jajo znowu.
Mój zwykły gin każe mi robić in vitro ze wzglefu na AMH, ze zrobi się badanie zarodka i jest większa szansa, że będzie ok. G prawda jak dla mnie, bo przy AMH 1,7 i IUI tez miałam puste jajo. Ale idę zapytać speca od in vitro czy faktycznie on tez widzi dla mnie taką drogę.
Paśnik twierdzi, ze skoro zachodzę, to mam się nie stresować ani AMH ani IVF. Bo ten odrzut jest u mnie już po implantacji i po IVF będzie podobnie.
Ale jak wiemy, kto pyta nie błądzi ;) Idę to przegadać.
Co do innych rzeczy to IO, MTHFR c, Pai1, VR2, przeciwciała ok, białka i Antykoagulant ok. Czekam na CBA i LCT. A potem za muediac IMK.
 
reklama
@marshia dziękuję Ci za miłe słowa :* ♡♡♡ ale dziewczyny ja kurcze nie zrobiłam nic nadzwyczajnego i teraz czuję się zawstydzona :oops: robiłam co mogłam żeby @monia0208 choć na chwilę przestała się bać, ale sama się bałam co usłyszy, wolałabym żeby to były lepsze słowa :(mam nadzieję że sytuacja jeszcze się zmieni.

@mickey* ♡♡♡
 
Do góry