reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

nut4Nut bardzo mi przykro. Jakoś czekałam na Twój wpis,czekałam,że się uda. łączę się w bólu. Porażające jest to,że zamiast mieć dobrego lekarza, to doinformówujemy się na forum. że tak ciężko znaleźć dobrego,godnego zaufania lekarza. Ja w zasadzie nadal takiego nie mam.Nadal się jednak nie poddaję. Biorę leki,witaminy z grupy B, Acard i zobaczymy za 2 miesiące czy homocysteina poszła w dół,
Także również przytulam mocno, i dalej walczymy razem!
pozdrawiam...
 
reklama
Nut bardzo mi przykro :-( same wiadomosci zle.. kolezanka wczoraj mi napisala ze serduszko przestalo bic a druga ze beta ujemna.. :-(
 
Nut, bardzo mi przykro. Dziś idąc do pracy myślałam o Tobie. Podziwiam Cie, ze walczysz dalej. Mnie paralizuje mysl przed kolejna porazka...

Ja nie mam pojęcia gdzie sie udać z tymi moimi wynikami... cala noc przeplakalam, bo ulozylam sobie w glowie plan, ze zle wyjda NK i mutacja, po czym wezme zelazny zestaw i wszytko bedzie dobrze. Ja chyba jestem najslabsza psychicznie z Was wszystkich. Po tym wszystkim pierwszy raz w zyciu zaczelam sie bac, ze wroci rak meza, ze zostane sama.... Boze, okropne mysli... Chodze do psychologa, ale pewnie na poprawe potrzeba czasu.

Kaira, ja bym musiala miec caly czas taka mala Kairke na ramieniu co by mi dawala kopy w tylek za kazdym razem, jak sie rozklejam.
Magda, blagam nie strasz mnie jeszcze Endometrioza. To by bylo straszne. Czytam o tym i sie zalamuje, bo jest bardzo grozna i trudna w zdiagnozowaniu. Pewna diagnoze daje tylko laparoskopia, ktora u mnie by zmniejszyla i tak minimalna rezerwe jajnikowa. I sobie wmamiam, ze jej nie mam, bo zachodze w ciaze, a tu informacja: "Jeśli zaszłaś w ciążę pomimo choroby, powinnaś cieszyć się swoim błogosławionym stanem. Bacznie jednak obserwuj swój organizm, ponieważ jest to ciąża wysokiego ryzyka. Endometrioza może sprzyjać krwawieniom z dróg rodnych, co w początkowym etapie ciąży grozi poronieniem, a w końcowych miesiącach – porodem przedwczesnym, urodzeniem dziecka z małą wagą ciała i przedwczesnym odklejeniem się łożyska."
 
Olusiu to jakaś zła passa na koniec roku...jak ja to znam co piszesz...serduszko przestało bić...u mnie już dwa razy.a raz puste jajo. Ile trzeba mieć siły w sobie,żeby to przeżyć?
 
Burczus mam 7 aniolkow w niebie 2 na ziemi i te aniolko dawaly mi sile o walke o te moje cudy. Sa cudowne i warte kazdego poswiecenia nawet tego najgorszego.....
Esperanza ja w ciebie wieze w jak kazda jak mi sie udalo Wam sie uda pamietam jak zula kiedys pisla ze ona nigdy ze nie ma szans i co juz jedna noga na porodowce z kluskami
 
Nut bardzo mi przykro bylas u gina i stwierdził, ze nie ma zarodka czy co?

Esperanza wiem, ze każda taka wiadomość sprawia ze opadamy z sił ale nie poddawaj się idz do Jerzak albo Dubrawskiego i zobacz co oni powiedzą
ja miałam badane tylko CD19 i miałam w 12 przy normie od 10-15, a po szczepieniach spadło do 9,
u mnie za to był rozjechany stosunek CD4/CD8 no i komórki nk na ale na to encorton i duzo progesteronu

Kaira a u mnie jak zwykle cos sie dzieje od jakiego s czasu mam takie twardnienie macicy raz z jednej raz z drugiej strony albo na srodku zrobi mi sie taka kulka która oczywiscie jak sie poruszam albo zmienie pozycje znika gin mowi ze to normalne bo macica rosnie i ma tendencje do skurczania sie z szyjka było ok czasami biore nospe no i oczywiscie magnez, troche sie tym stresuje :baffled: może to moja mała macica nie daje juz rady...

enya ja wierzę ze z twoją Basiulką bedzie ok jak to czasami lekarze przez swoje gadaniem potrafią czlowieka wkurzyć:baffled:

Zula no już niedługo będziesz miała swoje kluseczki:-)
 
nut- trzymaj się dzielnie... :*
esperanza - ja nie pomogę, nie robiłam tych badań. Doszłam do wniosku, że encorton to ostatnia deska ratunku, więc choćby nie wiem co wyszło encorton,clexane,acard, dupek lutka i modlitwa :*
gogac - który to tydzień u ciebie już?

Całuję Was dziewczynki! :*
 
Esperanza - bardzo mocno Cię przepraszam, że tak bardzo Cię nastraszyłam. Nie zrobiłam tego świadomie, chciałam tylko pomóc.
Myślę , że powinnaś wziąć wyniki i udać się do dobrego immunologa. Jeszcze raz przepraszam.

Nut - nareszcie. Zbieraj siłę do walki.
 
reklama
Dziewczyny przyszly mutacje:

Detekcja mutacji C677T w genie MTHFR heterozygota CT
Detekcja mutacji A1298C w genie MTHFR heterozygota AC

oraz

Stwierdzono obecność mutacji G1691A (Leiden) w układzie heterozygotycznym w genie czynnika V krzepnięcia
krwi (proakceleryny).

Któraś jest "szczęśliwą" posiadaczka tych wszystkich odmian? Szukam w waszych stopkach i chyba zadna az tylu nie miala i chyba nikt nie ma mutacji Leiden,co?

Madzia Ty nie przepraszaj, ja Ci bardzo dziekuje, ze sie zaangazowalas, ale z ta endometrioza to fakt, mega sie przestraszylam... W sumie dobrze, ze przyszly mutacje i zajely moja uwage. Moze potrafisz o nich cos powiedziec? Chyba troche ich duzo,prawda?

Gogac, dobrze, ze sie odezwalas, ja bardzo w Ciebie wierze i ze pokażesz, ze to niskie AMH lekarze sobie moga wsadzic nie powiem gdzie. Jeszcze chwila i bedziesz tulila swoje malenstwo. Spokojnie kochana. No mialam nadzieje, ze moze Ty robilas te okropne CD19/CD5, ale chyba jestem jedyna.
 
Ostatnia edycja:
Do góry