Alusia chyba za wcześnie ten test. Nie martw się Kochana, to się wkrótce wszystko unormuje i zajdziesz w ciążę. Wyobrażam sobie ile nerwów to Cię kosztuje, ale musisz być cierpliwa, będzie dobrze.Ja bym pobrała jeszcze costagnus i normalnie próbowała zajść w ciążę z monitoringiem. Jak nie to wdrożymy plan B. Uściski, trzymaj się
Alternatywa trzymam kciuki żeby skończyło się na laparo!
Napiszę Wam moje wyniki od Maliny z prośbą o podpowiedzi.
komórki NK 15% (normy 7- 24)
aktywność komórek NK po 2 godzinach 40,1% (norma do 33%)
Limfocyty CD56% 19% (norma do 12)
Ocena cytokin i współczynnika Th1/Th2:
Interleukina10- wynik401 (norma od 1530)
wskaźnik IFN/IL4- wynik 26,4 (norma od 47)
wskaźnik TNF/IL10- wynik 1,3 (norma do 0,5)
Żadne przeciwciała nie wyszły.
Malina powiedział, że odrzucam zarodki bo jesteśmy z mężem prawdopodobnie podobni genetycznie i on nie stymuluje u mnie wytworzenia się przeciwciał ochronnych. Zestaw 3 szczepionek od męża, jeśli nie ruszą to pulowane. Potem w ciaży stryd w dawce zależnej od poprawy wyników. Rozpisał koszty i tłumaczył dlaczego po szczepionkach muszę te złe wyniki powtórzyć, cierpliwie wszystko opowiadał. Czego by o nim nie mówić, to i tak jest na szczycie rankingu lekarzy u których do tej pory byłam. Proszę napiszcie co sądzicie o tych wynikach. Ja wstępnie jestem zdecydowana na szczepienia...
Misiejku nie myślisz że ta moja aktywność NK test zbyt wysoka?
Neli ja CI jeszcze nie gratulowałam, bardzo się cieszę z Twojego szczęścia!