reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

@marshia samo życie niestety tak reaguje otoczenie które nigdy nie zrozumie nas mam aniołków.

@Nadja_n kochana tak właśnie myślałam , że walczysz sama to bardzo przykre. Może powinnaś szczerze porozmawiać z mężem oczywiście Ty sama wiesz najlepiej czy to nie pogorszy waszych relacji ale może on nie zdaje sobie sprawy z tego, że to jest jego "wina" bądź może być wiesz meskie ego a Ty się trujesz lekami, stresujesz, i to wszystko odbija się nie tylko na twoim zdrowiu jak również na psychice.

@7Martynka88 nie pomogę jeśli wredna nie przyjdzie to chyba trzeba ją wywołać progesteronem
 
reklama
dzięki dziewczyny za wszystkie dobre słowa
@pixi.nova ten equoral po to aby organizm nie odrzucił zarodka i nie potraktował do jako intruza
@kas90 poprostu się boję, przeszłam leczenie immuno przeleciało ponad rok, ale tak naprawdę niczego nie jestem pewna.
@Porzeczka1234 tak wiem Pasnik ma swoje wizję i musze mu zaufać, choć tak naprawde po tylu przejściach to ja nikomu nie ufam i czuje się "królikiem doświadczalnym" ale postram się jakoś ogarnąć. ciesze się że będziesz do nas zaglądać nie wyobrażam sobie tegho forum bez ciebie kochana, i nie mogę się doczekac budlyniowej :-)
@Maciejka78 a ty brałaś szczepienia ???? czy tylko immunosupresje? masz problem z poronieniami ? a w tej ciązy od kiedy bierzesz steryd i w jakiej dwce, trzymam kciuki aby się udało
@anetkruczek zachodzic w ciąze zachodziałam (ale nie tak szybko) ale jak teraz będzie to nie wiem, bije się z tym sterydem, ale może czas posłuchac doktorka
@matulkaa no tak docent powiedział że accofil na komórki NK i gdzies czytałam że rzeczywiście ten lek ma wpływ na nie. a co do leczenia on tak leczy a nie inaczej i komuś trzeba zaufac a i tak nikt nam nie da gwarancji że się uda ;-(
@marshia nie mogę się odczekać aż napiszesz jest serduszko
 
@marshia nawet na te zle scenariusze nie mozemy sie nastawic. Mozemy udawac, zakladac maske bez mimiki ale potem pekamy jak banka. Ja przy 2poronieniu tak mialam. Dostalam krwotoku wiedzialam co oznacza bylam nastawiona ze duuupa ale i tak potwierdzenie lekarza ze nicz z tego mnie pier...olilo, nie powiem Ci jak bedzie u Ciebie chcialabym rownie mocno jak Ty zeby bylo dobrze a kolezance powiedz ze dziekujesz jej za te rady jak nie wie co to znaczy.
 
Dziękuje dziewczyny za kciukasy. Wizytuję o 16:30. 7 godzin......
Troszkę dziś w drodze do pracy spanikowałam, pomyślałam, ze tydzień temu miglo nic nue być, bo może beta już zaczęła spadać w międzyczasie od jeszcze poprzedniego tygodnia. Tak było w maju przecież. Także im bliżej wizyty, tym więcej przebitek w myślach, ze może być różnie. Ciagle tłamszę te myśli jyz w 1 sekundzie i wciąż wizualizuję wiecie co :) Ale zaczynam mieć stresa :(
@roxie123 ja brałam clo przez 6 cykli. Nie zaszłam, chociaż pecherzyki rosły i pękały. Ale na forach są tysiące wypowiedzi dziewczyn, które na clostilbegycie zaskoczyły.

Koleżanka w pracy do mnue. Co się tak stresujesz??? Co ma być to będzie. Jak bedzue dobrze, to ok, jak nie to za muesiac spróbujesz Znowu.
Rece opadają. Zna miją historię. Oczywiście nie ma dzieci i nigdy jeszze w ciąży nie była. I ma 28 lat.
@marshia przesylam Ci moc tylko dobrych mysli!!! powtarzaj bedzie dobrze bedzie dobrze ... :) Wiare w kropeczka mam wielka :)
 
@pixi.nova wiem [emoji4] ale ogólnie nie znioslabym sierści w domu itd moja ciocia ma fajnego psiaczka i wg uwielbiam go ale z buzi trzeba wyciagac przy jedzeniu sierść np sie trafi. Czy na sofie i wszędzie to nie dla mnie ja się nie nadaje żeby mieć w domu [emoji6]albo maty do sikania ma to czuć że zwierzę w domu . nie lubię . U mojej teściowej to samo kot i pies w domu wszędzie pelno sierści mała raczkuje i do buzi wszystko mnie by nerwy nie dały [emoji39]
@marshia o której wizyta ? &&& zaciśnięte [emoji8]
Ja się obudziłam bo tak mnie swędzi szyja po tych kwasach ze masakra. Iść by zjeść śniadanko i kawke [emoji4] i mam w planie zrobić transfer letnie rzeczy schować ciepłe wyjąć bo już koniec dobrego .

Brała któraś z Was ten clo? Pomógł Wam zajść?






Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
Brałam-nie pomógł:)
 
Porzeczka 1234 dokladnie walcze sama,moj maz juz wymiekkl albo mu tak nie zalezy jak mnie,on sie nie interesuje badaniami,wynikami,uwaza ze bedzie albo nie,ze widocznie za starszy jestesmy,on w te wlewy nie wierzy,pojedzie pewnie ze mna do Lodzi dla swietago spokoju ale wiem ze nie wierzy w to ze sie jeszcze nam uda,po tylu niepowodzeniach.O in vitro moge pomarzyc mimo tego ze nie chodzi o finanse.Tylko jego podejscie ze zachodze w ciaze to po.co.in vitroNie mam juz sily,powalcze jeszcze ostatni raz z wlewami lub szczepionkami,do 42 lat powalcze.

Marshia. Powodzenia,zobaczysz bedzie dobrze objawy ciazy masz to dobrze wrozy takie moje zdanie.
 
@Nadja_n tu u nas znajdziesz wsparcie i pomoc ;* nie bój się pisać, to naprawdę dobra psychoterapia. Wiemy tutaj to wszystkie, bo każda ją przechodziła :)

@marshia - ja mam wrażenie, że mnie aż brzuch boli z nerwów i mam ciary na cąłym ciele o Twoją wizytę... przypominam sobie sama, co czułam wizytując w styczniu... i w czerwcu... :(
a koleżanka masakra, chyba lepiej z takimi nie gadać ;( bo nie wiedzą co paplają...

@Ilis91 - nie znam się na tym, niestety nie pomoge :(
 
@marshia ja też tak jak Marthi jakoś udziela mi się...strasznie chce żebyś nam tutaj napisała że jest dobrze wtedy otedchniemy razem z Tobą ... Ale objawy są to inaczej nie widzę; *

Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
@marshia Ty wiesz :*
@Nadja_n jeszcze nie znam Twojej historii,ale odniosę się do tego in vitro. Ja osobiście też jestem przeciwna in vitro w naszym przypadku. Mam za sobą 5 poronień. w sumie 5 innych. Ale uważam,że mój organizm odrzuca obce komórki,więc i zarodek z in vitro by przepadł. Zresztą byłam ostatnio w klinice,która mocno ciśnie na in vitro to lekarz(takie góru tam) powiedział,że in vitro nie dla nas skoro są tak liczne poronienia. No ale to moje subiektywne zdanie.
Ja mam dziś 29dc, cycki bolą jak co miesiąc. Nic się nie dzieje innego niż zawsze,także czekam na @:)
A teraz o pieskach. Ja mam maltańczyka i baaaardzo polecam. Przede wszystkim dlatego, że ma włos a nie sierść. Kto nie jest wrażliwy na punkcie sierści wszędzie...to i kundelek jest przekochany:) Ja z córką gubię więcej włosów niż nasz pies:) Mój tato oraz siostra mają psy sierściuchy:) kochane, ale...
Wogóle ostatnio moja 8-letnia córka zadała kolejny raz pytanie, czy aby na pewno Tosię przyniósł jej Mikołaj. No więc po kolejnym podejściu się już poddałam i powiedziałam jak to było na prawdę. bałam się reakcji córki co powie,ale rzuciła się na mnie z podziękowaniem,że przecież ja pieska nie chciałam w domu,a sama świadomie go wynalazłam, kupiłam i jej podarowałam(wraz z mężem i dziadkiem). Wytłumaczyłam jej wszystko o św. Mikołaju,że kiedyś żył,że teraz to jest już taki tylko bajkowy, ten w Finlandii,ale on nie lata na saniach po całym świecie,że jest to taka bajka:) Ale,że rodzice chcą by dzieci długo wierzyły w magię Mikołaja:)
taka mała dygresja co do pieska;)
Tak czy siak polecam:) Nikt tak sie nie cieszy na mój,męża czy dziecka powrót do domu jak nasza psina :)
 
reklama
@marshia Ty wiesz :*
@Nadja_n jeszcze nie znam Twojej historii,ale odniosę się do tego in vitro. Ja osobiście też jestem przeciwna in vitro w naszym przypadku. Mam za sobą 5 poronień. w sumie 5 innych. Ale uważam,że mój organizm odrzuca obce komórki,więc i zarodek z in vitro by przepadł. Zresztą byłam ostatnio w klinice,która mocno ciśnie na in vitro to lekarz(takie góru tam) powiedział,że in vitro nie dla nas skoro są tak liczne poronienia. No ale to moje subiektywne zdanie.
Ja mam dziś 29dc, cycki bolą jak co miesiąc. Nic się nie dzieje innego niż zawsze,także czekam na @:)
A teraz o pieskach. Ja mam maltańczyka i baaaardzo polecam. Przede wszystkim dlatego, że ma włos a nie sierść. Kto nie jest wrażliwy na punkcie sierści wszędzie...to i kundelek jest przekochany:) Ja z córką gubię więcej włosów niż nasz pies:) Mój tato oraz siostra mają psy sierściuchy:) kochane, ale...
Wogóle ostatnio moja 8-letnia córka zadała kolejny raz pytanie, czy aby na pewno Tosię przyniósł jej Mikołaj. No więc po kolejnym podejściu się już poddałam i powiedziałam jak to było na prawdę. bałam się reakcji córki co powie,ale rzuciła się na mnie z podziękowaniem,że przecież ja pieska nie chciałam w domu,a sama świadomie go wynalazłam, kupiłam i jej podarowałam(wraz z mężem i dziadkiem). Wytłumaczyłam jej wszystko o św. Mikołaju,że kiedyś żył,że teraz to jest już taki tylko bajkowy, ten w Finlandii,ale on nie lata na saniach po całym świecie,że jest to taka bajka:) Ale,że rodzice chcą by dzieci długo wierzyły w magię Mikołaja:)
taka mała dygresja co do pieska;)
Tak czy siak polecam:) Nikt tak sie nie cieszy na mój,męża czy dziecka powrót do domu jak nasza psina :)
 
Do góry