Karola- ja nie dałabym rady tak leżeć bo generalnie mam problemy z kręgosłupem a przecież pierwsze 3 miesiące przeleżałam i strasznie mi się kręgosłup dał we znaki więc teraz chcę się trochę poruszać, szczególnie, że leżenie znowu niewskazane ze względu na zakrzepicę. Te ostatnie 2 tygodnie były dla mnie bardzo trudne i tak jak Enya nie miałam szans leżakować. Teraz znów staram się zwolnić żeby nie przegiąć. Jednak schizę szyjkową mam gdyż boję się, że ciężaru bliźniaków może nie wytrzymać... Dlatego teraz postaram się ruszać tyle ile wskazane dla kręgosłupa bo przecież niedługo mogę zostać całkiem uziemiona. Kurde staram się jak mogę podejść do tej ciąży z rozsądkiem i bez paniki ależ to trudne
Agnieszka- kciuki trzymam za wizytę i z niecierpliwością wyczekuję dobrych wieści
Joanna- tak mam i miałam problemy z jelitami. Z żołądkiem w okresie stresu też
na żołądek przy braniu encortonu możesz zażywać controloc control lub helicid a najlepsze i najzdrowsze choć paskudne jest siemie lniane
Kaira- to może kiedyś uda Nam się spotkać
Enya- ja cały czas mam kciuki zaciśnięte za mamę. Też mam przeczucie, że będzie ok. Szybko zareagowaliście więc szanse są duże. Dobrze, że będziesz miała męża obok. Oby stanął na wysokości zadania.
Neli i Enya - brzuszek piękne
ja na razie mam malutki i tak jak pisałam waga sprzed ciąży 53 a teraz 50,5... Ale ja mam jeszcze czas przytyć
Macie jakieś wózki upatrzone? Uwielbiam oglądać
niestety ja nie mam za dużego wyboru więc może coś wkleicie żeby ciocia zula oczy nacieszyła
Alokin- wypuściłli Cię?
Misiejku- współczuję tego bólu... Widzisz każdy coś dostanie z niedogodności ciążowych choć tak jak napisałaś los i tak cię oszczędza. Oby tak dalej