reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Przrstudiowałam temat salami nie skromnie powiem ze jestem mistrzem pizzy mama i od siostry córka zamowiły na piątek i chciałam zrobić wegetariańską, z boczkiem i śmietanowym sosem i z salami właśnie przeczytałam ze jak salami parzone to mozna zjeść ale jak dam kilka plastrów i zapiekę w piekarniku w 180 stopniach to chyba mogłabym zjeść kawałek czy raczej nie jak uważacie?

@Marthi i @pixi.nova ja też miałam taki etap ze się obwiniałam że chciałam zwiedzać swiat jeździć a później dzieci mąż zawsze chciał od razu a ja miałam zew przygody ale preszło mi każdy ma swój krzyż. Ściskam was to nie nasza wina

@susana widzisz nie pomyślałam o tym suhi z grilowana rybą u nas jest z łososiem i maślaną rybą. Pleśniowego sera tez nie jem ale jak jest z mleka pasteryzowanego np turek to nie szkodzi kobiecie w ciąży ale nie jem bo się boję
 
reklama
Porzeczka, widzę że mamy podobną pasję i gusta kulinarne :D ja ost zrobilam pizzę wege i byla przepyszna! Polecam: sos pomidorowy, grillowane: baklazan, cukinia, papryka, mozarella i po upieczeniu rukola i polane oliwą.
P.s. jak robilam pizzę z salami, to zjadlam na niej ze 2 -3 plasterki
 
Porzeczka ja jak robie pizze to zawsze z salami,od paru plasterkow nic mi nie bedzie bo to i tak upieczone.
I tez czasami jem makrele.
Inaczej ze wszystkiego bym musiala zrezygnowac.

Gabis gratuluje [emoji5]
Czekamy na zdjecie.

Kas przykro mi z powodu dziadka. To takie smutne ze czlowiek musi sie tak meczyc..

Motylek kciuki za wyniki [emoji110][emoji110]
Nie ogladaj takich programow bo za bardzo sie nakrecasz.
Przykro mi z powodu babci..

 
@kas90 tak jak by nie pasaja gotowania i oczywiście jedzenia to była bym na prawdę szczupła a tak tylko myślę co tu zrobić albo jakieś zamówienia na chciejstwa zbieram. Ja lubię z szynką parmeńską i rukolą ale sama rozumisz ze teraz nie bardzo. Ale ta twoja interesująca my z mężem uwielbiamy bakłażany
 
Mam w domu jeszcze jeden test,ale chyba poczekam do soboty.
Mam do Was prośbę. Ostatnio baaaardzo przytyłam. Nie będę wymyślać,poprostu pofolgowałam sobie na maxa.
Czy któraś z Was stosuje dietę wg indeksu IG? Czy mógłby ktoś mi pomóc w ogarnięciu tego? Tylko nie krytykujcie...motywujcie:) Listę już mam,ale chodzi mi o komponowanie z tego posiłków i ewentualne rady jak co "obrabiać" (mięso). Wię HELP :D

Ja kiedyś stosowałam. Fajne odżywianie, popieram.
Propozycji dań nie podam ale polecam fajna książkę Metoda Montignaca, zielona z fajnymi ilustracjami dań.



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
@Gabiś gratulacje, pokaż malutką!!!! coraz więcej maluszków rodzi się na tym forum, stwierdzam że wiecej brzuchatek i urodzonych niż staraczek... co napawa nadzieją ...........:)
@Destino kciuki za wynik!!!!:)
@burczuś ja swego czasu stosowałam dietę z inskim IG musisz zrezygnować, z mąki pszennej, cukru i ziemniaków. Dobierać składniki z średnim indeksem z niskim i wtedy ig się balansuje. Po kazdym posiłku zjeśc kilka orzechów, które automatycznie obniżają ig posiłku. W internecie jest dużo przepisów, z diety Montignaca która właśnie opiera się na niskim ig. i Przedewszystkim 5 małych posiłków w odstępstwie 2,5 - max 4 h. Pieczywo razowe, gryczane tylko na śniadanie i owoce tylko do 16. Słodycze żadne ew. tylko raz w tygodniu i najlepiej po obiedzie.:):):)
 
reklama
Dziewczyny ja wam powiem ze nie nawidze diet,mysialabym byc chora na cos zeby ktoras stosować,jem co lubię,ale jak WAM ostatnio pisalam juz przed ciążą przestalam jeść tyle chemii,przede wszystkim kupne ciastka i slodycze,jem czekoladę i pieczone ciasta,robie andruta,nie moglabym odmowic sobie słodkiego,bo nie moge bez tego zyc,jem lody,pisza ze nie tucza jesli jemy same,staram sie jesc puec posilkow,nigdy nie przejadac,zadnych napoji gazowanych,u nas w domu takie nie istnieja,i zadnych fast fudow,ewentualnie raz na miesiac,nie cierpie cwiczyc dlatego przed ciążą staralam sie jezdzic 3 razy w tygodniu czsami codziennie na rowerze,godzine ale szybko,zawsze sama,bo wtedy jade swoim rytmem,i dego brskuje mi najbardziej,i zero chipsów,ja uwazam ze nie trzeba sie katowac zeby trzymac formę,wystarczy jeść rozsądnie,narazie w ciazy przytylam książkowo,co mnie cieszy,a i tak czuje sie i wygladam jak slonica ;-)
 
Do góry