Marthi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Grudzień 2016
- Postów
- 2 288
@salsa83 - dziękuję, radzę sobie. Straciłam dokładnie 13 w piatek, w styczniu malenstwo... wiem, ze trzeba zyc dalej i walczyć. Łatwo nie jest bo na około wszystkie znajome maja swiezo urodzone dzieci albo sa juz na ostatnich nogach i tylko mi nie wychodzi... ale coz. Zycie toczy sie dalej. To ogromny bol, ale wiem, ze nie moge sie poddać. Mam mnóstwo obowiązków ktore trzymają mnie w ryzie codzienności i Dzieki temu nie siedzę i nie mysle tylko o jednym... po pierwszej stracie było duzo gorzej a jednak pozbierałam sie i po 3 miesiącach byłam juz znowu w ciazy. Upragnionej. No ale szczescie znow nie dopisalo... teraz postanowiłam zdiagnozować sie na spokojnie i zrobic wszystkie badania i przerwę w staraniach do lata przynajmniej jak nie po lecie. Zaczynam zaraz pisac magisterkę wiec chce sie na tym skupić, na co dzien mam prace wiec dni uciekają... wole sobie zdjąć z głowy jak najwiecej problemow (w tym mgr), uspokoić organizm (ostatnio duzo tragedii miałam w rodzinie) i na spokojnie zaczac starania z perfekcyjnym przygotowaniem.
Dziekuje jednak, ze zapytałaś. To bardzo miłe. [emoji6]
---
27 lat, 2x poronienie w 12tc. Dwa aniołki (*)(*) [emoji22] w trakcie diagnozowania przyczyn...
Choruje na: autoimmunologiczne zapalenie tarczycy, niedoczynność.
Dziekuje jednak, ze zapytałaś. To bardzo miłe. [emoji6]
---
27 lat, 2x poronienie w 12tc. Dwa aniołki (*)(*) [emoji22] w trakcie diagnozowania przyczyn...
Choruje na: autoimmunologiczne zapalenie tarczycy, niedoczynność.