reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Dziewczyny dzięki za wsparcie, co nie zmienia faktu że nie jest dobrze i nie wiem czy wogóle dalej walczyć:frown: moje życie od prawie 10 lat jest podporządkowane tylko staraniami o dzieci, ile ja już łez wylałam, u ilu lekarzy byłam ile kasy na badania, leki i lekarzy wydałam, i nikt nie dał i nie da mi nigdy 100% pewności że donoszę kolejnw dzieciątko. Nie wiem muszę to wszystko przemyśleć, nie mam już za wiele czasu...i to wszystko mnie przerasta. A po historii @Porzeczka1234 może to być nawet 10 szczepień, ile my jesteśmy w stanie przejść to tylko sam Bóg wie. @salsa 83 trzymam kciuki i daj znać czy wzrosło
 
reklama
dziewczyny załamałam się mój wynik MLR po trzech szczepienich wynosi 0,00% :sad:

Mała nie załamuj się - ja po pierwszej serii też miałam zero, dopiero po drugiej serii (mąż+dawcy) dobiłam do 40.1. Tuta niestety cierpliwości trzeba.... Ale rozumiem Cię bo ja po pierwszej serii jak dostałam wynik to płakałam dwa dni.. Tak może być, ale w końcu organizm zareaguje.
 
a ty kochana co zdecydowałaś się na Jerzkową czy byłas u Maliny po tej biochemicznej jak pamiętam??

Mała - odpuściłam Jerzakową - między innymi dzięki wpisom od dziewczyn tutaj. Mam też 2 koleżanki które u niej się leczyły z sukcesem ale a właściwie robię wszystko co ona może mi zalecić - witamina D, witamina B, metyle, dieta. Pewnie kazałaby mi też brać metforminę na cukrzycę której nie mam... Dlatego zrezygnowałam. Byłam za to u Maliny - on jakoś dobrze wpływa na mnie, mam do niego zaufanie i ogromny szacunek. Dopóki nie powie, że jestem przypadkiem beznadziejnym to będę się go trzymać.
 
A mnie się teraz udaje bez siniaków robić. Chyba dlatego, że za pierwszym razem za mocno fałd skórny ściskałam:)

Foczusiu, a ty jaką D3 brałaś? Bo widzę w sygnaturze, że pięknie podniosłaś. Ja teraz vigantoletten chce zamienić na to: http://archiwum.allegro.pl/oferta/witamina-d3-krople-20ml-witamina-slonca-w-plynie-i5105482609.html
Siostrze dopiero po tym podniosła się, aż do 60, a wcześniej próbowała różnych suplementów (vigantoletten, vitrumd3 itp)

Ja nie miałam tragicznej, bo coś koło 30, ale suplementuję się cały czas i chciałam zmienić na lepszą. Myślicie, że mogę zmienić bez konsultacji z lekarzem? Dopiero za 2 tyg wizyta.
Kasiu ja brałam molekin. Tak jest aż 4000j. W ciazy brałam połowę :) a potem pregne plus bo tam jest (a to mi kazal P)
 
@mała79 ja też po 10 szczepieniach i mlr 57% potrzeba cierpliwości ja też jej nie miałam po każdym wyniku mówiłam ze mam dosc i juz nie chce tam jeździć. Ale wytrwała i się udało. Teraz walczę dalej.

Pech jest ze mną słuchajcie zielone światło od Maliny a tu okres spóźniony 9 dni. Mój mąż miał wolne dwa miesiące a od przyszłego tygodnia zaczyna trasy i będzie po dwa dni w tygodniu a tu plodne się zbliżają i ktoś mi powie ze ja nie mam pecha. Cóż śmiać juz mi się troszkę chce ogladalyscie "zróbmy sobie wnuka " mowie do męża ze jestem jak ta Zośka Tuchałowa co pecha przynosiła kto się z nią związał :) to tak dla rozładowania emocji
 
Cześć Dziewczyny :) w tej grupie jestem nowa ale tak się złożyło ze zanim miałam wyniki immunologi już was podczytywałam bo czułam ze tu tkwi mój problem z zajściem w ciąże nawet przy in vitro. Mam już plan leczenia i szykuje się do kolejnej stymulacji.Załączyłem mój zestaw i chciałam podpytać czy któraś z was miała takie leki i czy tu się komuś udało zwalczyć to cholerstwo i urodzić zdrowe dziecko ?
9546ea2543bf8a5b8e751a4a589d8fe6.jpg



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ropuszka666 jak czytałaś to wiesz ,że my tutaj szukamy przyczyn poronień anie prproblemów z zajściem. Choć te też ostatnio mnie zaczęły dotykać :-). Z tych leków co napisalas to intralipidu i metypred obiło mi się o uszy ale ranigast przy staraniach hmmm no ciekawe.Mialas histeroskopii , laparoskopie ,,czy różności robione?? Czy jak to się zwie masz typ niepłodności idiotyczny ;-).

Asia 669 dziękuję za kciuki . Będę się starać.

W niedzielę bylm na monitoringu miałam piękna poduche z endometrium , ciałko żółte wszystko cacy ale nie wiem czy coś z tego będzie. Plan dalszy mam taki że odpuszczam podglądanie, interesowali się śluzem, dniem cyklu itp. Wracam do ćwiczeń bo siebie nie poznaje i liczę że w międzyczasie zajde. Jak nie to zbieram kasę u Susany na in vitro hehe..A tak serio to w czerwcu spróbuję jeszcze raz sprawdzić drożność.
 
P.S. o tej porze net nie jest przeciążony to mam szanse na napisanie dłuższego posta :-p .

Co do zastrzyków z fraxi lub clexane jak napisałam wcześniej nie wypuszcza powietrza. To powietrze jest po to żeby cała zawartość strzykawki pchnąć i żeby w strzykawce nie zostało nic. Z ciekawostek zauważyłam że z lewej strony brzucha siniaki to takie małe kropki po wkluciu , z prawej ogromne sine kule. Sprwadzie sobie czy uwas też tak jest możliwe że będziecie mieć mniej sincow ;-).

Miłego dnia.
 
Beatko, a jesli moge zapytac, sprawdzaliscie nasienie męża? A bierzesz steryd? od ktorego dnia cyklu? Bardzo Ci kibicuję kochana.

Ja jestem ciekawa gdzie się ukrywa moje cialko zolte, haha:p no ale musi gdzies byc, skoro jest progesteron.

Powiem wam, ze czas teraz leci tak wolno, dopiero mam 25dc.

Buziaki dla wszystkich:*
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mała - odpuściłam Jerzakową - między innymi dzięki wpisom od dziewczyn tutaj. Mam też 2 koleżanki które u niej się leczyły z sukcesem ale a właściwie robię wszystko co ona może mi zalecić - witamina D, witamina B, metyle, dieta. Pewnie kazałaby mi też brać metforminę na cukrzycę której nie mam... Dlatego zrezygnowałam. Byłam za to u Maliny - on jakoś dobrze wpływa na mnie, mam do niego zaufanie i ogromny szacunek. Dopóki nie powie, że jestem przypadkiem beznadziejnym to będę się go trzymać.
Jerzak daje metformine na insulinoodporność i ewentualnie PCO. I właśnie jej sukcesy są odnoszone m.in. po tym leku. Zleca jeszcze heparyne i Acard.

 
Do góry