reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Balbina - gratulacje!!
Clindamycyna należy do leków z grupy B - brak potwierdzonego działania toksycznego na płód.
Głowa do góry.

Enya - napisałam tak, ponieważ jesteś dla mnie bardzo cierpliwą, mądrą i dzielną kobietą.
Nie powinnaś się o nic obwiniać. Ale masz rację, nikt nie jest na Twoim miejscu.
Też czuję, że masz chłopaka pod serduchem.

Kaira - oby...oby..:-)
Na razie przerwa, chyba czuję że moja psychika tego potrzebuje, aktualnie.

Truskawka - to mamie trafiła się promocja.
Zegarek świetny pomysł.

Koszyczku
- oby w pracy było coraz lepiej i dzieciaki doceniły Twoje zaangażowanie.

Blanca
- ja w W-wie byłam u dr. Dubrawskiego. Tam ceny są porównywalne do Łodzi. Mając swoje wyniki które dr uznał za pakiet immunologii trzeba zapłacić - 2500 (podstawowy) lub 4500 lub 6000 (rozszerzony). Leczenie takie jak w Łodzi - szczepienia lub wlewy. Kosztów nie znam.
Odwiedziłam też prof. Jerzak - wizyta 300 zł, usg u zaprzyjaźnionej pani doktor 180. Badania wszystkie uznaje, niewiele sama zleca. U mnie coś tam znalazła. Nie jestem jeszcze w ciąży , więc na razie nie wiem na ile skuteczne jest jej leczenie.
Drugą ciążę też miałam na clexanie.

Pozdrawiam Was wszystkie bardzo mocno.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Balbinko ale super:) Ja też uważam że lepszy był ten a antybiotyk niż bakterie, a tak jak dziewczyny piszą natura tak to wszystko stworzyła że praktycznie do 6-7 tygodnia ciąży pewne rzeczy nie mają wpływu na dziecko. Ja w ciąży z Alą kiedy jeszcze nie wiedziałam świętowałam obronę pracy magisterskiej i prawie codziennie było piwko + baletki i to tak że miałam kaca 2 dni. Potem byłam przerażona ale wlaśnie lekarz mnie uspokoił że nie zaszkodziłam maleństwu. No i Ala urodziła się cała i zdrowa:-) Nie bój się!!!

Koszyczku ja pomimo 7 szczepień miałam MLR=0 a mimo to Malina pozwolił mi zajść w ciążę. Potem 2 razy zdążyłam się doszczepić przed ciążą i 2 razy w ciąży. I jak widzisz już 15 tydzień:) Kariotypy i mutacje też miałam robione w Łodzi i tak jak reszta przy I wizycie. Na mutacje trochę sobie poczekałam ale generalnie jak dziewczyny piszą gdzie gdzie indziej na NFZ trzeba czekać pół roku to szok.

Joanna ja leżałam 2 razy na ginekologii w CZMP - warunki koszmarne....

Blanca witaj!! Jesteś kolejną dziewczyną która ma jedno dziecko a potem coś się skiepściło....Niestety tak jak piszesz Malina jest drogi jak cholera.....Mnie teraz już nie byłoby stać tak jak jeszcze rok temu. Dziewczyny Ci tu doradzą bo ja zaliczyłam tak naprawdę tylko jego.

Neli drugą ciążę czuje się podobno szybciej niż pierwszą, spokojnie, większość dziewczyn za I razem czuje ruchy ok. 20tc. A
Tobie już mówili coś o płci?? U mnie wybitnie dzidek lubi lewą stronę bo tam czuję rozpychanie .

A mnie migrena prawie przeszła bo jeszcze z deka mnie ćmi po.....capucino i Coca-Coli:D Że też na to wcześniej nie wpadłam, a organizmowi potrzebna była kofeina;-)
 
Ostatnia edycja:
Ja jestem kawowa i na jedną dziennie sobie w ciąży zawsze pozwalałam, bo normalnie żłopię po trzy. W pierwszej ciąży na mdłości najbardziej pomagała mi Pepsi. Litrami jej nie piłam, ale jedna puszka na kilka dni stawiała mnie na nogi.
 
A ja w tej po coli i pepsi mam mega zgagę! a ogolnie dziewczyny pija zeby jej nie mieć haha
Balbina ja o ciazy aktualnej sie pozno dwiedzialam i przeszła leczenie silnym atybiotykiem, wesele kuzynki, palenie, i praca w pogot rat i ciaza rozwija sie ok.Wiec usmiech na twrz.I widzisz jak was dopadło jak wyluzowałąs haha
 
Gratuluje wszystkim nowym zaciążonym zula, pietrucha, balbina :-):-):-):-) taki wysyp, że ho ho już się gubię kto jest a kto nie jedno jest pewne ciężarówek jest więcej:tak:
 
Póki co daleka jestem od ekscytacji, muszę się umówić do Maliny, ale pojadę dopiero po majówce. Zmieniam miejsce na przycięcie migdałków synkowi i to najbardziej mi zaprząta głowę.
Dziś był u mnie moja koleżanka ze swoją niespełna 8 miesięczną córeczką- masakra, jak takie dziecko jest absorbujące. ja już od tego odwykłam! To, że mój mały potrafi dać w kość, ale przy takim maluchu, to pikuś.
 
Enya, w 13 tyg jak gin robił mi genetyczne to powiedział, a właściwie to na nim wymusiłam bo nie chciał nic mówić dopóki nie będzie miał pewności ;), że dzidziuś wygląda na chłopca, ale to jeszcze nic pewnego więc się jeszcze nie nastawiam. Myślę że teraz jak pójdę 8 maja to będzie 19 tydz to już chyba się dowiem na sto procent.
 
Neli mnie też ten lekarz w Łodzi na prenatalnych powiedział że na 100 % powie mi na połówkowym a teraz też nie chciał mówić. Mam zamiar umówić się 02.06 bo wtedy też mam wizytę żeby sprawdzić jak krążek będzie trzymał. Dzisiaj właśnie dzwonię ustalić godzinę. Moja ginka tylko tu na miejscu obstawiała dziewczynkę, ale tak jak piszesz to nic jeszcze pewnego.

Koszyczku encorton to steryd który generalnie działa na obniżenie odporności i na p/ciała, Nie wiem jaki ma związek z MLR. Jak dla mnie MLR to jest dodatkowy wskaźnik, taki jak NK i nie jest wyrocznią . Malina np opiera się na MLR bo na czymś musi i jakąś kasę musi przecież wyciągnąć hehe a u mnie szczepienia nie zadziałały na MLR w ogóle więc przestaliśmy go badać, natomiast inne parametry w testach CBA i IMK się generalnie poprawiły. Na tym się opieraliśmy. Ja też kiedyś byłam zrozpaczona tym zerowym MLR ale jak widzisz da się. Cały czas sie boję, wiadomo czego - mimo wszystko każde USG to jest dla mnie przeżycie ale ten strach już jest zdecydowanie mniejszy niż na początku. Nie jestem jeszcze w bezpiecznym okresie ale wydaje mi się że przebrnęłam już immunologię, teraz decydują inne czynniki.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Enya ja leżałam kilka razy razy w MP tam miałam zabiegi, histeroskopie ale taz tam urodziłam syna a nawet moge powiedziec ze dzieki temu ze tam. Warunki jak warunki ale dla mnie zdrowie i zycie dziecka bylo najwazniejsze i w chwilach komplikacji nikt sie nie zastanawial co robic tylko dzialal - nie ja u mnie w szpitalach sie slyszy takie historie ze masakra.
A jakie mialas parametry w IMK? Ja teraz robilam i patrzac na normy wszysko praktycznie w samym srodku, NK 15 %. CBA i LCT czekam ale nie wiem dokladnie co to jest , Ty tez to mialas tak?
Barbinka zapomnialam Ci napisac ze histeroskopie milam wlasnie Matce Polce- nic mi nie wyszlo , to znaczy wszystko ok.
 
Do góry