Jestem Kochane:-)
przepraszam, ale od razu po wizycie ruszyliśmy na mazury, a tam net bardzo szwankował, dzisiaj dojechaliśmy
nad morze i do razu lepiej działa
Powiem Wam że po wizycie jestem pełna nadziei, malina daje 100 % na wyleczenie
nie mam przy sobie wyników, ale generalnie źle mi wyszło 5 "rzeczy", 3 związane właśnie z limfocytami, trochę podwyższone NK (około 2%), MRL niestety 0% no i ta mutacja
A (A1298C) heterozygotyczna, wiec Enya tak jak u Ciebie.
No różowo nie jest, bo powiedział że bez szczepień i leczenia poronienie na pewno sie powtórzy
ale własnie szczepionki to co mam wyeliminują w 100 %, stwierdził że ze wszystkiego co mogą wyjsc źle, dobrze ze wyszło właśnie to , bo sobie z tym poradzimy
mutacja kazał sie nie przejmować, nie prowadzi bezpośrednio do poronień, mam przyjmować podwójna dawkę kwasu foliowego 2 razy 0,4 dziennie, jesć dużo warzyw zielonych i łykać witaminy b complex.
Pierwsze szczepienie 10 lipca
Pewnie odezwe sie dopiero po powrocie, bo non stop cos mi sie zawiesza, wtedy wiecej napisze i zamieszcze wszystkie badania, może komuś sie przydadza. Dziękuję za wsparcie