enya81
Fanka BB :)
Truskaweczko piękne wyniki Ja też idę a postępem z tym że nie mierzyłam obwodów przed odchudzaniem więc mogę tylko sugerować się wagą i to niedokładną. 03.07 idę do dietetyczki i wtedy dowiem się dokładnie ile schudłam Ja próbowałam ze skalpelem i czasami ćwiczę ale powiem szczerze że uwielbiam bardziej dynamiczne ćwiczenia, a zwłaszcza taniec. Dzisiaj byłam 4 godziny na fitnesie i zaliczyłam: STEP, Dance Pilates, Salsę i Power Zumbę (mówię Wam rewelacja )
Barbinko ja się nie dziwię U mnie instynkt macierzyński rozbujał się koło 24 lat tylko i tak chciałam najpierw skończyć studia. No a potem i tak przestałam się totalnie zabezpieczać bo tak jak Wam pisałam według lekarzy miałam marne szanse na ciążę a jak już coś to pozamaciczną. I w sumie gdyby nie to i przekonanie mojego męża że ciąży nie bedzie to pewnie nie miałabym dziecka do tej pory. Ja ją cały czas nazywam moim cudzikiem;-) Kolejny raz ogarnął mnie instynkt 2 lata temu jak wiecie no i pasmo niepowodzeń.... Zastanawiam się czy ja się nie widziałam już 2 razy z taką dziewczyną o której Ty piszesz tylko że Ona wtedy była na 6 czy 7 szczepieniu?? No to by się teraz zgadzało... A jej mąż pracuje w Anglii??? Wyobraźcie sobie ile to kasy - 11 razy...+ testy - masakra!!!
Guenevere sama wiesz że z Hashi można zajść w ciążę i urodzić dziecko....Musisz tylko trochę powalczyć Moja koleżanka w pracy ma dwójkę dzieci z Hashi a choroba wyszła jej w ciąży z II córką. Wiemy że to choroba immunologiczna, my też wszystkie przeszłyśmy badania w tym kierunku, ja też podejrzewałam ją u siebie bo jako dziecko i nastolatka leczyłam sie w poradni endokrynologicznej. I własnie takie rzeczy wychodzą czasami po poronieniach. Ja dowiedziałam się że mam trombofilię wrodzoną a przecież urodziłam córkę a w ciąży brałam tylko witaminki i kwas foliowy (od 7 tc bo się ciąży nie spodziewałam;-)). A teraz jestem otoczona lekami, dbam bardziej o siebie a i tak ronię ciążę za ciążą....Niestety takie jest życie- momentami daje nam tak po dupce że się żyć odechciewa Ale cóż nam kochana pozostało jak nie walka??? A powiedz mi czy Twój synek idzie do I klasy czy do zerówki??? Tak się z ciekawości bo ja zdecydowałam się na I klasę
Alusiu chyba pojechałabym sama.......Najwyżej tylko Tobie zbadają krew i tyle....Na pytania dot. wywiadu rodzinnego możesz sama odpowiedzieć tylko dowiedz się (o ile nie wiesz) o choroby w rodzinie meża i poronienia wśród kobiet.
Barbinko ja się nie dziwię U mnie instynkt macierzyński rozbujał się koło 24 lat tylko i tak chciałam najpierw skończyć studia. No a potem i tak przestałam się totalnie zabezpieczać bo tak jak Wam pisałam według lekarzy miałam marne szanse na ciążę a jak już coś to pozamaciczną. I w sumie gdyby nie to i przekonanie mojego męża że ciąży nie bedzie to pewnie nie miałabym dziecka do tej pory. Ja ją cały czas nazywam moim cudzikiem;-) Kolejny raz ogarnął mnie instynkt 2 lata temu jak wiecie no i pasmo niepowodzeń.... Zastanawiam się czy ja się nie widziałam już 2 razy z taką dziewczyną o której Ty piszesz tylko że Ona wtedy była na 6 czy 7 szczepieniu?? No to by się teraz zgadzało... A jej mąż pracuje w Anglii??? Wyobraźcie sobie ile to kasy - 11 razy...+ testy - masakra!!!
Guenevere sama wiesz że z Hashi można zajść w ciążę i urodzić dziecko....Musisz tylko trochę powalczyć Moja koleżanka w pracy ma dwójkę dzieci z Hashi a choroba wyszła jej w ciąży z II córką. Wiemy że to choroba immunologiczna, my też wszystkie przeszłyśmy badania w tym kierunku, ja też podejrzewałam ją u siebie bo jako dziecko i nastolatka leczyłam sie w poradni endokrynologicznej. I własnie takie rzeczy wychodzą czasami po poronieniach. Ja dowiedziałam się że mam trombofilię wrodzoną a przecież urodziłam córkę a w ciąży brałam tylko witaminki i kwas foliowy (od 7 tc bo się ciąży nie spodziewałam;-)). A teraz jestem otoczona lekami, dbam bardziej o siebie a i tak ronię ciążę za ciążą....Niestety takie jest życie- momentami daje nam tak po dupce że się żyć odechciewa Ale cóż nam kochana pozostało jak nie walka??? A powiedz mi czy Twój synek idzie do I klasy czy do zerówki??? Tak się z ciekawości bo ja zdecydowałam się na I klasę
Alusiu chyba pojechałabym sama.......Najwyżej tylko Tobie zbadają krew i tyle....Na pytania dot. wywiadu rodzinnego możesz sama odpowiedzieć tylko dowiedz się (o ile nie wiesz) o choroby w rodzinie meża i poronienia wśród kobiet.
Ostatnia edycja: