reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Enya! Przytulam Cie mocno.... :blink:
Barbinko...widzę, że nas podczytujesz.. napisz czasem co u Ciebie????:happy2:

Pietrucha!
Wielkie gratulacje... wczoraj myslalam o Tobie, że to pewnie Ty w tej ciąży jesteś:) I dosłownie za chwilkę napisałaś nam na forum... :-D
Ja dziś w pracy...a takie słonko....za oknami... ludzie już plażują, opalają się na wydmach....
Jeszcze tydzień i też będę się wylegiwać z ukochanym mężem:) Ależ za nim tęsknię...
 
reklama
Cześć dziewczynki... Jeszcze dwie godzinki w pracy mi zostały... Ufff i tydzień do powrotu T:-)

Tak z innej beczki, może mi podpowiecie , co można kupić chrześniakowi na komunię??? Mam w maju... i zero pomysłów... Np. Moja mama kupiła mu TV 3D
Mój brat jakiegoś Smartfona, drugi motorynkę... a ja matka chrzestna??? Po prostu nie wiem!!!!

Myślałam żeby złożyć się na laptopa z ojcem chrzestnym... Ale nie wiem czy on zaplanowała taki wydatek:confused:

Mój ojciec chce mu dać 200 Euro... kurcze ja takich prezentów nie dostawałam...
Zaznaczę , że komunia w Brukselii...
 
Truskawko dzieciaki dziś już wszystko mają... ja nie jestem zwolenniczką takich prezentów jak laptopy, konsole czy tablety, ale pewnie jestem człowiekiem starej daty. Może lepiej zrzucić się na jakieś kolonie?, wycieczkę?
 
Truskawka - skoro w rodzinie jest taka moda na takie wartościowe prezenty to laptop jak najbardziej dobry pomysł.
Może też być rower - tylko raczej nie Wigry 3 :-D
Jeśli chcesz zrobić prezent - pamiątkę to może jakiś fajny zegarek, taki bardziej w stylu dorosłego, aby był pamiątką tego szczególnego dnia.
Ja też takich prezentów nie dostawałam, ale czasy bardzo się zmieniły.

Enya - jak u Ciebie?
 
Madziu u mnie niestety żle:( Mój mąż przyszedł wczoraj ok. 22 do domu ale zgodnie z postanowieniem nie chciałam Go wpuścić bo znowu mnie oszukał i pił do tego. Wszedł w końcu ale jak powiedziałam mu że w takim razie my wychodzimy to powiedział że on wyjdzie.
Nie był bardzo pijany co bardzo mnie zaskoczyło ale w końcu nie mogłam się wycofać. Teraz już wiem że pojechał do moich rodziców poprosić żeby Go przenocowali, tata się zgodził ale mama nie bo mieli jeszcze gości. Powiedział że nie ma nikogo innego.... Jak mama sie nie zgodziła mój mąż powiedział ze idzie do hotelu. O 24 tata do niego zadzwonił żeby jednak przyszedł bo ruszyło ich sumienie ale K. powiedział że śpi u kolegi. O 3 w nocy zadzwonił do mojego taty ale ten przez przypadek zamiast odebrać się rozłączył. Potem tata dzwonił i nie odbierał , do tej pory od NIKOGO nie odbiera telefonu, nie wiemy gdzie jest, Ja zaczynam sie martwić, mam mega wyrzuty sumienia, moja mama też. A jak coś sobie zrobił?? Przecież wyszedł tak jak stał, bez niczego, nawet nie wiem czy miał pieniądze.
Dzisiaj kanonizacja papieża - On kazał wybaczać.....
 
Ostatnia edycja:
Enya - nie miej żadnych wyrzutów sumienia. Z tego co pisałaś całą rodziną przerobiliście temat Waszego małżeństwa.
Jeśli ktokolwiek jest winny to Twój mąż, ponieważ on nie dotrzymał słowa, wzajemnych ustaleń.
Pora , aby zrozumiał że wieczna taryfa ulgowa się skończyła.
Wiem, że to bardzo trudne dla Ciebie, ale to jedyna i najlepsza rzecz jaką mogłaś teraz zrobić.
Zostałaś postawiona pod ścianą.
Podejrzewam również, że mąż wie w jaki sposób zagrać na Twoich i rodziców uczuciach. Być może brak kontaktu jest przemyślany i właśnie po to, abyś tak czuła jak czujesz.

Nie masz możliwości dotrzeć to tego kolegi, u którego nocował?

A jak Twoja migrena? Odpuściła?
 
Migrenę mam nadal i to tak wstrętną że mam problem z chodzeniem bo wtedy rozrywa mi głowę na kawałki....:no:
Nie wiem u kogo spał, podejrzany kolega też do niego dzwonił ale od niego też nie odebrał. Innych numerów nie mam bo w święta utopiłam tel. w kiblu i nie mam większości kontaktów do jego kolegów. Podejrzewam że mógł pojechać do swojej babci 100 km od nas ale też nie mam do niej nr. Jeśli nie odezwie się do jutra do wieczora to zgłaszam sprawę na policję - może namierzą go przez telefon....

Martwię się też o to dzieciątko w brzuchu....Ten cały stres i mój płacz na pewno mu nie służy. Czuję już lekkie łaskotania, ucisk zwłaszcza z lewej strony więc liczę na to że żyje i się rusza....Wg USG to już 15t2d.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Enya - postaraj chociaż trochę się uspokoić. Może spróbuj z melisą..
Ale ten Twój dzidziuś szybko smyra... zuch - wie czego mama teraz potrzebuje.
 
Do góry