reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Enya będzie dobrze, Święta nie pierwsze i nie ostatnie-byle z dzidzią było ok.
Będziemy mocno trzymać za Ciebie i maleństwo :-)
Ja mam każdy dzień do bani-jeden gorszy od drugiego.
Dziś prawie nie czuję piersi i wyję bo to u mnie jedyne co mówi że jest ok- mamy to życie prze.....
 
reklama
Enya mega kciuki i czekam na piekne zdjęcie
Alokin skarbie bedzie dobrze i bede cie męczyć jak enye uwiez w maluszka!!!!!!! Akurat ta ciaza bedzie bezobjawowa:)
 
Adidko w sumie 31 od @ jakos do mnie to nie dochodzi. Jest juz bezpieczna w razie awarii.
Szczerze wam powiem nie liczylam ze tak daleko znajdę:)
 
Byłam dzisiaj u spowiedzi, czuję się tak jakby wielki kamień zleciał mi z piersi....Oczywiście wybuczałam się w konfesjonale za wszystkie czasy ale na duszy mi teraz tak lekko....Wierzę w to że będzie dobrze, wierzę:-)

A poza tym jutro 14-ty czyli 2x 7 (moja szczęśliwa) a moja córka jutro będzie miała 7 lat i 7 dni:) 15.04 mój mąż ma urodziny i niestety spędzę je w szpitalu. Boję się tylko żeby nie popłynął z piciem....

Alokin
kurcze nie płacz....Bardzo Ci współczuję tego co teraz przechodzisz bo chociaż nie masz podstaw Twój lęk pozbawia Cię racjonalnego myślenia...Tak to już jest, sama tak miałam niedawno, w sumie nadal mam ale już mniej. Teraz boję sie jak widać innych rzeczy ale pamiętam co przeżywałam i jak Wam tu trułam. Piersi to nie wszystko, naprawdę, ja też pisałam nie raz że chyba mnie nie bolą i była panika. Za 2 dni dochodziłam do wniosku że jednak trochę tak ale to wszystko pewnie i tak było naciągane. Tak naprawdę to mnie mega bolały tylko na samym ścisłym początku, potem tylko przy dotyku i nie codziennie, nie raz przekreślałam tą ciążę a tu proszę - 13tydzień. Same sutki bolą mnie nadal przy dotyku i właśnie u mnie takim wyznacznikiem był w każdej ciąży ich wygląd - robiły się takie jak napuchnięte i większe, tak jakby już przygotowywały się do karmienia. A reszta to przychodziła i przechodziła i tak w kółko.
 
Ostatnia edycja:
Enya - powodzenia.
Alokin- - jak tam dzisiaj? Mam nadzieję, że lepiej.
Kaira - to gratulacje, już ostatnia prosta.
Aditka - ale Twój suwaczek daleko.

Alus.ia - TSH niezależnie od dnia cyklu.

Dziewczynki - miłego dnia.

Ja mam chyba przesilenie wiosenne, wstawanie poranne to koszmar brrr
 
Enya, powodzenia, abys szybko z pessarkiem wyszla do domku :-) i oby, zreszta na pewno bedzie dzis dobrze na prenatalnych :-)

Przepraszam dziewczynki ze czasem sie do kogos nie odniose w poscie ale moje skupienie i pamiec padly po prostu... Jakby mnie ktos odlaczyl :-)

Magda niech zasuwa byle do czerwca/lipca :-) uswiadomilam sobie ze leze juz 12 tygodni i ok 9 przed nami :-) ktore pewnie szybko (oby) zleca :-) pozdrawiam i trzymam kcuiuki baardzo mocno !;)
 
reklama
Hej Dziewczyny
Dziś piersi czuję ciut bardziej za to mam inną od rana dolegliwość :-(
Od rana kłuje mnie w pochwie !!!
I jest to niestety nieprzyjemne :-(
To już kilka godzin i nie przechodzi. Szukałam info na necie ale większość pisze o tym zjawisku na dużo dalszym etapie.
Czy któraś z Was tak miała?
Zaniepokoiło mnie to na tyle że na jutro rano umówiłam się do ginekologa u siebie.
 
Do góry