reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

AnieszkaP wypowiem się, jako osoba nie będąca w ciąży, ale taka, która przechodziła to badanie. Amniopunkcja badanie inwazyjne, ryzyko poronienia 1%, każda z nas ma taką historię za sobą, że w chwili zajścia w ciążę ryzyko poronienia na pewno przekracza ten jeden procent... jeżeli to badanie pozwala rozwiać wszelkie wątpliwości i da odpowiedź na nurtujące nas pytania, to zawsze warto. Czy jeżeli wynik będzie kiepski, usuwać, czy nie? to sprawa zupełnie indywidualna i warto mieć swoje zdanie na ten temat jeszcze przed badaniem. Ja podjęłam swoją decyzję jeszcze nie mając wyników w rękach, ale moja sytuacja była inna, w domu miała 9 miesięcznego niemowlaka. Aczkolwiek teraz byłaby taka sama.
Zresztą w Polsce mieć do czegoś prawo a to wyegzekwować, to dwie różne sprawy.
 
reklama
Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za wsparcie i waszą wiedzę.
Lekarz nie mówił który to tydzień ale liczy się tak samo od ostatniego okresu.
Miałam 7.03 więc wczoraj to był chyba 5 tydzień.
A co do sprzętu to pewnie Enya masz rację - u radiologa na pewno bez porównania.
Życze Ci udanej a raczej córeczce imprezy urodzinowej :-)
Muszę sobie znaleźć jakieś zajęcie żeby nie świrować.
Misiejek ja też nie mam żadnych
objawów ciążowych -tylko odczuwalne piersi no i ten nie dający mi spokoju brzuch ale to akurat nie jest normalne.
A jeszcze co do usg to częste jego robienie szkodzi?
 
Ostatnia edycja:
Kochana jak 5 tydz to masz mininum tydzien czasu na serduszko :-) u nas pojawilo sie w 6t1d :-)
Usg teor. nie szkodzi, ale moja pani dr mowila zeby za czesto nie meczyc... Chocuaz w szpitalu mi robili co 3-4 dni. Glowa do gory :-)
 
Alokin z serduszkiem tak to już jest... wystarczy dzień aby je zobaczyć... ale skoro 5 tydzień to może poczekaj spokojnie koło tygodnia, daj mu czas... oszczędzi Ci to dodatkowych stresów jak za 4 dni go jeszcze nie będzie...
Niestety dziewczyny nic nowego nie wniosę w sprawach badań, wyników, bo u mnie etap ciąży kończył się bardzo wcześnie...
Zuluś przeogromnie się cieszę !!! Kochana głowa do góry, nigdy nie roniłaś to dlaczego chcesz takie myśli przyciągać ... lepiej skup się wyobrażeniach jaki ciężki wózek przyjdzie Ci wkrótce pchać.... super !!! bardzo się cieszę Ty nasz trójpaczku :-D
Enya udanej imprezki .... pogoda się poprawia więc zabawa będzie superaśna!!!
Karia jakiej wielkości jest dzidzia na tym etapie ciąży???
Misiejek dobrze że Ci trochę czas zajmują... masz mniej czasu na wymyślanie najgorszych scenariuszy :tak: a teraz spokój Ci potrzeby...
Balbina ja również boję się amniopunkcji... w zaleceniach od genetyka mam konieczność jej zrobienia na wypadek ciąży ze względu na translokację męża... ryzyko 1% jakoś to mnie nie przemawia, po punkcji w kręgosłup ryzyko udaru to 1 na 100 000 i niestety statystycznie musiałam się w nim złapać... tak jak pisze Agnieszka co jeśli wynik zły - usunąć ciąże (przecież każde badanie obarczone jest jakimś błędem, los bywa zawrotny... a tak dochodzi dodatkowy stres ehhhh ...) to tylko taka moja sugestia, bo akurat kwestia amniopunkcji całkiem mnie przerasta...
Aditka a Ty jak tam?
Gosia dzięki za sugestię z tym EBV (chyba zrobię sobie to badanko) a powiedz tylko w klasie IGG, czy warto jeszcze IGM ??
W planach mam powtórzyć TSH, wit D... A dziewczyny to TSH jakoś jest uzależnione od dnia cyklu ???? czy mogę tak o sprawdzić czy już mi po lekach spadło???
Neli włosy zafarbowane ;-)??

Pozdrawiam wszystkie forumowe dziewczyny, buzik dla Truskawki, Barbinki, MagdyCh
 
Alokin ja mam usg non stop od poczatku czasem bylo 2 na tydz teraz co 2 tyg. A serducho najczesciej wyskakuje kolo 6 tyg albo i później bedzie dobrze
Alusiu moja ma teraz o k 1200 i moze 30 cm.
Amniopunkcje jeśli bym musiała zrobiłbym jesli wynik bylby zły postapilabym godnie ze swym sumieniem. Nigdy w życiu nie potepie kobiety która usunie dziecko z przyczyny medycznej jego choroby lub ciezkiego stanu zagrozenia jej życia. Jestem osobiście za tym żeby wykonać wssystkie badania ktore w danej chwili sa potrzebne ale skonsultować je z niezaleznymi od siebie specjalistami do potwierdzenia ewentualnej pomylki jak i zakonczenia
 
Enya mam pytanie dotyczące Twojego bólu brzucha z początku ciąży- czy on przechodził na plecy? Bo mnie ta prawa strona ciągle dokucza razem z plecami, pytałam lekarza ale oczywiście mnie zbył że to na pewno nie jest związane z ciążą.
A niby z czym skoro zaczęło się od pozytywnego testy?
Może któraś z Was tak miała?
 
Misiejku! Dobrze, że jesteś.... nie opuszczaj nas na tak długo :) Ja poszłam Twoim śladem i też umówiłam się do pani dietetyk... kolejki że ho ho więc ide 8 maja... pomyślałam, że pokażę jej swoje wyniki, przecież mam cukrzycę:confused: i raczej powinnam trzymać dietkę... a z tym różnie.... jak przygotowywałam się do ostatniej ciąży... sama sobie wprowadziłam diętę tzw.cukrzycową... po 6 poronieniu trochę się podłamałam i jak o mój Tomek mówi...zajadałam stresy... żal i całą resztę... Oczywiście nie odmawiałam sobie Tortów i innych słodkości...
Trochę cukier podskoczył, ale już każdego dnia odpalam turbo spalanie Ewy CHodakowskiej i ...pot zalewa oczy:happy2: będzie dobrze....
Biorę wszystkie witaminki, mąż też...
Jeśli chodzi o te badania inwazyjne, najważniejsze by jakiś "konował " tego nie robił:no: A wtedy ma się 100% pewności... Są nerwy... pamiętam jak Jola przeżywała a ja razem z nią... Ale u niej córcia zdrowa:-D

Będzie dobrze!!!

Enya! Udanej imprezki Wam życzę.... tu piękne słonko świeci...
Kaira, Alokin, Enyo, Misiejku, Lora, Zuluś Madzik, i wszystkie brzuszki całuję!:cool2:
Staraczkom życzę powodzenia, a takim jak ja... dobrych, pozytywnych myśli....
 
Ostatnia edycja:
Alokin właśnie taki był i Malina kazał mi zwiększyć wtedy lutkę, dorzucił dupka i czasami kazał brać nospę. Ale jak widzisz u mnie to przeszło więc myślę że u Ciebie też przejdzie;-) Widocznie tak czasami jest, ja wcześniej nie odczuwałam takiego dziwnego bólu. Teraz mam tylko taki rwiący ból w pachwinach jak kichnę albo się przeciągnę...
Ja też już miałam chyba 8 razy USG od poczatku ciąży i wolałam tak niż nie mieć schizować:) Myślę że teraz będę miała rzadziej....U Ciebie faktycznie wypadałby 5 tydzień a to zdecydowanie za wcześnie na serduszko. No ale dzidzia duża fiu fiu:-)

Kaira mnie też daleko od oceniania takich sytacji. Każda z nas przeszła tu swoje i sama wie jaka decyzja jest "najlepsza". Chociaż z tym to też dużo powiedziane, chyba żadna nigdy nie jest do końca dobra. Ja nie wiem tylko jak żyją kobiety, które usunęły ciążę bo po prostu nie było im to na rękę, tzn w sensie psychicznym jak sobie radzą.Ale nie w kwestii oceniania bo tak jak napisałam - nie do mnie to należy tylko tak po prostu w kwestii sumienia. Bo ja chociaż mam świadomość że moje ciąże już były martwe mam gdzieś w głowie żal za decyzje o łyżeczkowaniu....Jakieś takie dziwne nieuzasadnione wyrzuty sumienia....

Truskaweczko, Misiejku
u mnie podstawą diety było 5 posiłków dziennie o stałych porach - łącznie 1 400 kalorii + ćwiczenia. Efekt murowany!!!

Alusiu
wydaje mi się że najlepiej chyba zrobić ok. 3dc ale powiem Ci szczerze że ja chyba różnie robiłam....
 
Ostatnia edycja:
enya ja mam na myśli kobiety dziewczyny które sex traktuja jak mega zabawę, a dziecko jak totalną porażkę i wypadek przy pracy.Znam takie osoby w róznym wieku.I jak w wieku 20 30 lat to zrobiły bo tak było fajnie to te 50 60 latki, którym jeszcze życie sie tak ułożyło ze nie moga mieć przez to dzieci już nie jest tak super. I są to stare wrene kobiety które za swoja głupotę cięzko płacą. Życie pisze rózne scenariusze.Ja przy zabiegach miałam zawsze myśli czy to napewno i na 100% jest martwa ciąża.
Ja osobiście chce miec zdrowe dziecko bez wad,badania narazie nie potwierdziły żeby było w jakimś stopniu chore. A co będzie po urodzeniu tego nie wie nikt.To już jedna wielka niespodzianka.Ale swiadomie po potwierdzeniu nie umiałąbym urodzić dziecka z jakas ciezka wada.
 
reklama
Jutro mój wielki dzień - boję się strasznie, choróbsko nie odpuszcza a nawet zeszło niżej bo zaczęłam kaszleć. Pakuję sie do szpitala i jestem kłębkiem nerwów bo z mężem non stop się kłócę:no: Wszystko mnie denerwuje, płaczę i zamiast się cieszyć że zobaczę dziecko to właśnie chciałabym już to mieć za sobą. A Święta są u mnie w totalnym lesie, jak wyjdę przed samymi świętami to i tak nic nie zrobię. Nawet nie mam weny szykować koszyczka do święcenia...
Lora jak się czujesz?? Myślę cały czas o Twoich wynikach i dzisiaj też się pomodlę za Twoje dziecię...
 
Do góry