reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Porzeczka 1234 Bardzo dziękuje za to że się odezwałyście piszę ponieważ czuję się bezradna w zakresie badań podobno lekarz do którego chodzę jest jednym z najlepszych ginekologów ale jak podczytuje jakie badania robiłyście to "jestem daleko w polu". Skąd mamy wiedzieć jakie badania skoro w tej kwestii nie mamy nikogo kto by nami pokierował. dopiero teraz po trzecim poronieniu zaproponowano nam abyśmy wykonali badania genetyczne . Choć dopiero w połowie tygodnia będzie wiadomo czy materiał który pobrali będzie nadawał się do zbadania . Mam zamiar umówić się do genetyka na wizytę z mężem . Sama już nie wiem od czego zacząć co robić. Tak bardzo chciałabym mieć choć jedno swoje dzieciątko, ale teraz po tych stratach tracę nadzieję coraz częściej myślę o adopcji. Jeżeli mogę prosić ciebie o listę badań będę:( wdzięczna.
To tak do genetyka umow sie koniecznie musicie zrobic z mężem kariotyp ty i mąż potrzebne kazdemu z was skierowanie od rodzinnego a ty możesz od ginekologa Ty dodatkowo popros rodzinnego o skierowanie na trombofilie wrodzona te badania należą Ci się za darmo także nie daj się splawic lekarzowi. Reszta to immunologia mogę napisać jakie badania ale to bez lekarza który ci je zinterpretuje mało ci będzie mowic a kosztuja te badania bardzo dużo
 
reklama
magda1208 ja mialam tak, ze skierowanie na badania na trombofilie dostalam od hematologa na pierwsza wizyte czekalam ok 4 miesiecy, ale warto bo nie musialam placic( 1 badanie na mutacje 250zl, a mialam 3) takze oszczednosc duza, i wykonalam je praktycznie na 2 dzien, a u genetyka na te badania dodatkowo czeka sie w kolejce, ktora moze potrwac nawet pol roku..w zaleznosci od regionu Polski, na badanie kariotypu czekalam 4miesiace..
A badalas moze Bialko C i Bialko S ?
 
Może i wyjaśnienie i poszukiwanie przyczyn poronienia to ogromny wydatek,ale ja chyba jako jedna z niewielu nie szukam i nie robie kosztownych badań.Mam to co wysepilam i tyle musi wystarczyć. W lekachi dawkach mogą koleżanki z forum.

Aga trzymamy kciuki za IUI

Fondie może i ma takie jak Ty po poronieniach za tredowate ale nie bój się też jestem Trędowata :-) A za priv...mam za swoją ciekawość heh. Nawet się nie zdenerwowałam :-D
 
bea25ta ja tam wolalam wydac troche pieniazkow przynajmniej wiem na czym stoje i znam swojego wroga, a tak teraz to nawet nie wyobrazam sobie ze bym mogla dalej probowac w ciemno. Najlepsze jest to ze juz do tego hematologa to sie wybieralam od chyba12 lat , bo "od zawsze" mialam anemie, tylko to bagatelizowalam i nie chcialo mi sie czekac w kolejce na wizyte, dopiero te 3 straty daly mi kopa do dzialania i poszukiwan przyczyny..
Internet oczywiscie tez mi bardzo duzo pomogl, teraz chociaz wiem jak mam sie przygotowac do wizyty, z jak wiedza isc zeby mi nikt kitu nie wcisnal, takich mamy lekarzy..eh
 
balalajka86 Nie badałam Białka. Zaczynam się obwiniać, że może powinnam bardziej dociekać naciskać na lekarza może gdybym więcej poczytała to nie było by tej trzeciej straty . Zaufałam lekarzowi sądząc że to co zlecił wystarczy do tego bardzo wierzyłam w modlitwę ,że tym razem się uda.
 
Porzeczka1234 Chcę wykonać wszystkie możliwe badania nie zdecyduje się na kolejną ciąże nie znając przyczyny zbyt dużo mnie to kosztuje w zakresie mojej psychiki .
 
Nie wiem jak zacząć ten wpis na forum może od tego że jak większość z was należę do grona mam aniołków jestem po trzecim poronieniu wszystkie trzy to poronienia zatrzymane w 6 tygodniu ciąży co prawda zawsze podczas wizyty w 7 bądź 8 tygodniu dowiaduję się o stracie. Każde poronienie zakończone łyżeczkowaniem. Po drugiej stracie lekarz zlecił mi wykonanie badań okazało się że immunodiagnostyka wykazała obecność przeciwciał antykardiolipinowych w klasie IgM i IGg. Czynnika V Leidena brak. Gdy zaszłam w ciąże po zrobieniu testu pojechałam do swojego lekarza dostałam Clexan acard folik. Niestety trzecią ciąże straciłam . Proszę o pomoc gdzie szukać przyczyny czy któraś z was miała podobną sytuację. Dziękuje
Witaj [emoji4]

Magda najbliżej masz do ginekologa , który sensownie Cie pokieruje Warszawa doktor Dubrawski. Sami sobie wyników nie zinterpretujecie. Na NFZ możecie zrobić badania kariotypow, trombofilie ,zespół antyfosfolipidowy. Leczenie i diagnostyka poronień jest droga tak więc przygotujcie się na spory wydatek. Z tego co piszesz to wygląda na immunologia. Na już możesz sobie zacząć brać kwas foliowy metylowany, witaminy b6, b9 i b12 też w formie metylowej, Colostrum, acard. I na pewno Encorton a to to już zleci lekarz bo dziewczyny biorą różne dawki i w różnych dniach cyklu. Zrób poziom witaminy d i homocysteine.​

A b9 i kwas foliowy to nie to samo?
 
Porzeczka 1234 bardzo mi przykro, jejku też troszkę się zestresowalam..
Wiesz co do Sachy to on nie oczekiwał ode mnie jakichś niewiadomo jakich badań, miałam ana 1,2,3, test cytotoksyczny i miałam donieść na zespół antyfosfolipidowy, tak naprawdę miałam u niego płatne 2 wizyty reszta to już szczepionki. Ja leczylam i chodzę do mojego lekarza Lachowicza, jest naprawdę w porządku...spokojniejszq jestem przy nim, on skierował mnie do Sachy na szczepienia, bo mlr 0 % już dokładnie nie pamiętam ale ciąża wyszła jakoś równo z odebraniem wyników które wzrosły bodajże o 50 % ale juz nie pamiętam wiem że było dobrze i miałam doszczepianie w 9 tc
Wiadomo cały czas jest strach, ale moje ciaze nie dochodzily do etapu serduszka.. Tzn pierwsza zupełnie przy drugiej było że sama zaczęła się wchlaniac i zabieg w 10 tc... .
To tak jak u mnie, za żadnym razem nie było serduszka. I mam mlr 5,5% A jak duże pęcherzyki miałaś?
 
reklama
Do góry