Fondi, to bardzo trudne. U mnie trochę wyszło w "spontanie", życie napisało historię, no i z pominięciem sądu, bo to była sytuacja rodzinna. Tak w skrócie moja starsza siostra zaszła w ciążę. Po porodzie, a był ciężki przez pierwsze 3 mce mieszkała ze mną i rodzicami, bo nie była w stanie się zajmować małą, no i miała mega deprechę. Przygarnęłam małą. W przeciągu 6 mcy siostra rozstała się z mężem i tak po mimo tego, ze była w domu praktycznie nie zajmowała się dzieckiem. Tak jakby jej nie było. Jak byłam w szkole opiekę przejmowała moja mama. Któregoś dnia, mniej więcej ok 6 roku życia Małej siostra się "obudziła", zabrała małą do siebie i tak skończyło się z dnia na dzień. Nazywam to bycie matką zastępczą, bo inaczej się nie da. Mała nie uznawała swojej matki za matkę i tak zostało do dziś - niestety. Dużo błędów wychowawczych, siostra nie chciała jej przez długi okres czasu.To była trudna sytuacja dla wszystkich, choć najbardziej dla mnie i dla dziecka. Potem wyjechałam z domu, bo musiałam sobie wszystko poukładać. I wtedy miałam świetnego psychologa. Dlatego mówię o byciu matka zastępczą, bo najbardziej tak to można określić. Natalka mieszkała wtedy ze mną w pokoju, myłam, karmiłam przewijałam, usypiałam, spacerowałam, po prostu miałam dziecko. Nawet "mama" do mnie mówiła, choć zawsze tłumaczyłam jej kto jest jej mamą. Wtedy byłam młoda i głupia... Z perspektywy czasu widzę jak bardzo, ale trudno było to zrobić wtedy inaczej
reklama
Avita współczuję. Rok temu przeżyłam podobną historię do tej pory nie potrafię się podnieść. Nie rozumie ,nie wiem jak można taką przykrość sprawić rodzinie. Wiem ,że takie rzeczy robią ludzie chorzy ,opętani . Bo jak inaczej można to tłumaczyć jak kochają swoje rodziny lecz mimo wszystko..eh Współczuję matce tragedii.
Nie wiem czy był opętany. Myślę że problemy go przerosły i stracił nadzieje że można je rozwiązać.
Dziękuję wszyskim za współczucie.
Udanego dnia - dziś jest wyjątkowy
Martyska30
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2016
- Postów
- 425
Wiesz ovli ja mam tak że pstrykam palcami i jestem w ciąży ale później nawet pstryknac nie muszę i już nie jestem [emoji53]Coś musiało się wydarzyć , że podjął taką dezycję i wybrał te wyjście z sytuacji .
Zawsze jest cieżko zrozumieć takie osoby i ich czyny i " dlaczego " tak zrobił/ła i nigdy się nie dowiemy !!! Niestety !! Zostało nam wspierać rodzinę i być blisko nich . ;( smutne to wszytko !
Maryska tutaj możesz pisać i się wyżalać ile dusza zapragnie . My wiemy co przezywasz i wszystko rozumiemy .
Dużo ludzi myśli , że co to tam za problem zrobić dziecko lub mieć dziecko !!! Myślą że wystarczy pstryknąć palcem i i już gotowe !!nie rozumieją co my przezywany .
Niektórym wystarczy że ściągną gacie i juz są w ciąży a niektórym takim jak my potrzebujemy lepszych wiatrów
Jak byłam w Polsce to spotkałam siostrę mojego kolegi , ktory też z zoną nie maja dzieci , też się starają i wlasnie jego siostra mi oznajmiła że jej brat ma piasek w jajkach i dlatego nie może zrobic swojej zonie dziecka !!!! Ale mnie zirytowała ta główniara . Nie wiedza ludzi mnie dobija .
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
Tak wogole witam was serdecznie nawet się nie przywitalam bo na historię Susanay miałam ciarki..... I musiałam coś naskrobac
MOTYLKU niewiem ile.masz lat. Czym się zajmujesz, ale z wypowiedzi myślę że jesteś młoda, słuchaj tutaj kobiet bo one się znają i dobrze Ci radzą, i wybacz ale dobrze mówią...
Mlr koło 400. A Nk koło chyba 400 też chodź może i więcej.. A robiłaś to ana 3?
Piszecie o samobojstwach to straszne mama kiedyś mi opowiadała niedawno to było mieszkała rodzina kobieta była trochę.niespelna i jej mąż też.. Mieli 6 albo i więcej dzieci.. Mieszkali w 2 pokojach z matką, w domu straszna bieda mama nie raz im pomagała a to.jajka czy.jakies.jedzenie bo rzecz rozgrywala się.na wsi te.dziexi kochane ale chłopcy mieli okropna.nature wdali się w ojca a ojciec niestety pil oni chamscy, papierosy a ledwo od ziemi a zwróć uwagę to pobije..nie miał.stalej pracy co ludzie go poprosili a to naprawić a to coś to tak.zarabial... Oczywiście był tam Mops i inne ale to.szlo na wódkę... Zszokuje was ale oni.mieszkali blisko.rzeki płytkiej i malutkie dziecko się utopilo ich przed oknami... A ten ojciec nastukal taki rachunek przez tel na te sex telefony że.nie miał jak.splacic i się powiesił ta baba została sama
Przepraszam że to.mpwie ale wreszcie zabrali jej dzieci widywala je raz na jakichś czas.. Boże jak te dzieci przyjezdzaly czysciutkie, umyte... Na dobre im.to.wyszlo a mama zbytnio się nie przejela zaraz po ierci męża i.odebraniu dzieci świetnie bawiła się na festynie z menelikami... Smutne...
Taka historia na dzień matki.....
MOTYLKU niewiem ile.masz lat. Czym się zajmujesz, ale z wypowiedzi myślę że jesteś młoda, słuchaj tutaj kobiet bo one się znają i dobrze Ci radzą, i wybacz ale dobrze mówią...
Mlr koło 400. A Nk koło chyba 400 też chodź może i więcej.. A robiłaś to ana 3?
Piszecie o samobojstwach to straszne mama kiedyś mi opowiadała niedawno to było mieszkała rodzina kobieta była trochę.niespelna i jej mąż też.. Mieli 6 albo i więcej dzieci.. Mieszkali w 2 pokojach z matką, w domu straszna bieda mama nie raz im pomagała a to.jajka czy.jakies.jedzenie bo rzecz rozgrywala się.na wsi te.dziexi kochane ale chłopcy mieli okropna.nature wdali się w ojca a ojciec niestety pil oni chamscy, papierosy a ledwo od ziemi a zwróć uwagę to pobije..nie miał.stalej pracy co ludzie go poprosili a to naprawić a to coś to tak.zarabial... Oczywiście był tam Mops i inne ale to.szlo na wódkę... Zszokuje was ale oni.mieszkali blisko.rzeki płytkiej i malutkie dziecko się utopilo ich przed oknami... A ten ojciec nastukal taki rachunek przez tel na te sex telefony że.nie miał jak.splacic i się powiesił ta baba została sama
Przepraszam że to.mpwie ale wreszcie zabrali jej dzieci widywala je raz na jakichś czas.. Boże jak te dzieci przyjezdzaly czysciutkie, umyte... Na dobre im.to.wyszlo a mama zbytnio się nie przejela zaraz po ierci męża i.odebraniu dzieci świetnie bawiła się na festynie z menelikami... Smutne...
Taka historia na dzień matki.....
Martyska30
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2016
- Postów
- 425
Dzięki wielkie Destino[emoji11] To jest w tym forum najlepsze ze możemy sobie powiedzieć znaczy napisać wszystko[emoji5]Kochane Mamy w dniu Naszego Święta życzę dużo radości z pociech biegających, liczących żeberka i tych, które się do nas zbliżają
Doris, wypoczywaj i nabieraj sił dla Olafka i ucałuj księżniczkę Elsę
Bertha &&&&& i dzidziola życzę
Motylek, nie chcę Cię gasić, czasem trudno jest poradzić sobie z doświadczeniami życia, spróbuj się wyciszyć, przeżyć dobrze swoją stratę, pozwól sobie uporządkować podstawowe sprawy w życiu jak praca, relacje z najbliższymi, poszukaj dobrego lekarza ginekologa, idź do psychologa, zobacz co ci powie. Ja też korzystam z takich porad, ponieważ mi zależy na tym, by poskładać na nowo życie, które blednie wobec trudnych doświadczeń. Twój wiek jest dla ciebie atutem, jeszcze dużo możesz zrobić, jeszcze wszystko przed tobą, jednak wydaje mi się, że potrzebujesz trochę ochłonąć i się wyciszyć. Rodzicielstwo (jak widzisz na przykładzie kolegi) potrafi przytłoczyć, dlatego do tematu trzeba podchodzić z rozwagą, spokojem, cierpliwością i mądrością. Nie mam żywych dzieci, ale dziewczyny które mają, dużo mogą ci o tym powiedzieć, a ja...byłam tylko 3 lata matka zastępczą i wiem jak to działa na dziecko. To, co wydaje się dorosłym dobre dla niego, nie zawsze takie jest. Proszę pomyśl o tym
Martysiu czasem dzieje się tak w życiu, że wymyka nam się spod kontroli, pisz Kochana i mów co u Ciebie, dziel się swoją duszą , jak chcesz, to nawet kolaborat priva mi napisz, to pogadamy choć wirtualnie... Ważne by z siebie to wyrzucić, bo jak mówimy o tym, co się dzieje, to znajdujemy rozwiązania, a najgorzej "dusić się we własnym sosie" Czasem jak za dużo chmur na niebie siadam wieczorem, biorę kartkę i długopis, i myślę o tym, co się wydarzyło i staram się wypisać wszystkie dobre rzeczy, które w tym czasie mnie spotkały - bywa ich więcej niż na pierwszy rzut oka widać. A czasem trzeba je nawet "wymyślać" bo tak można nauczyć się patrzyć na życie bardziej pozytywnie pomimo tego, co nas doświadcza
Avita, przykro mi bardzo, w zeszłym roku M był na pogrzebie kolegi z paczki szkolnej, który popełnił samobójstwo. Gość wrócił z urlopu z rodziną i znajomymi, a następnego dnia nie żył. Dlaczego??? On miał swoje powody, egoistyczne, czy nie... przygniotło go życie. Zostawił 2 dzieci i żonę. Mam nadzieję, że u Was sprawa szybko się wyjaśni. Współczuję Wam bardzo, jego mamie też. W tym temacie jestem bezradna... Przytulam
Całuski dla Wszystkich :*
A co do samobójstwa to wiecie dziewczyny piszecie że jak ktoś mógł zrobić to rodzinie A pomyślcie jak ktoś musiał być samotny wśród ludzi i niezrozumiany i nie mógł sobie poradzić z problemami na tym świecie skoro dokonał takiego czynu[emoji53] Powiem szczerze ja też czasami mam myśli ze lepiej by było dla wszystkich jakby mnie nie było....[emoji53]
Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
Avita, strasznie mi przykro. Wiem, że ciężko to wszystko ogarnąć i człowiek sobie zarzuca, że mógł jednak więcej rozmawiać, więcej poświęcić czasu. Bardzo współczuję cioci, niewyobrażalna tragedia.Susana wspõłczuje Ci bardzo, obyś szybko z tego wyszła.
Ostatni tyd. był koszmarem. kuzyn mojego męża odebrał sobie życie. Był w b.dziwnym związku z dziewczyną która strasznie nim manipulowała. Prõbowaliśmy z nim rozmawiać ale nic to nie dało. A najgorsze jest to że kilkanaście lat temu zginęła tragicznie jego siostra. Ich matka została sama. Dwoje dzieci straciła! Jak można żyć po czymś takim???!!!
Martwimy się o nią, dziś jest na silnych lekach ale co będzie za tydzień??
Pisze to i rycze bo ciężko myśleć że już go nie ma.
Przepraszam że nie w temacie ale musiałam się Wam wygadać.
Mój bratanek w tamtym roku odebrał swoje życie i tak naprawdę do tej pory wypieram to ze swojej świadomości. Miał 14 lat. Z ciocią niech ktoś cały czas będzie, ona potrzebuje waszego wsparcia.
beri123
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Marzec 2016
- Postów
- 321
W
Witajcie Dziewczynki Sus wspolczuje, mam nadzieje ze lekarz wymysli cos sensiwnego. Ale mknie ten Twoj suwaczek))) Dziewczynki piszecie o przyspieszonym biciu serca i acardzie? Czy on tak dziala? Pytam bo mam z tym problem. Chyba odstawie ten accard i poczekam na pelna diagnoze. Czy slyszaluscie moze o przeciwcialach fosfodylisterydowych? Nigdzie nie moge nic znalezc a Dubr powiedzial ze jak mam didatnie to mam zespol fisfolipidowy...Avita, strasznie mi przykro. Wiem, że ciężko to wszystko ogarnąć i człowiek sobie zarzuca, że mógł jednak więcej rozmawiać, więcej poświęcić czasu. Bardzo współczuję cioci, niewyobrażalna tragedia.
Mój bratanek w tamtym roku odebrał swoje życie i tak naprawdę do tej pory wypieram to ze swojej świadomości. Miał 14 lat. Z ciocią niech ktoś cały czas będzie, ona potrzebuje waszego wsparcia.
Witajcie Sreduszka :*
Melancholijnie się zrobiło. Coś dorzucę od siebie. .. sama w swoim życiu miałam niejedna taka chwile "ze chciałam odejsc" najczęściej kończyło się to zaglądaniem do barku i bylam tego swiadoma. Ja nie musze daleko szukac i nie ukrywam tego... nie będę się rozwodzić nad tym tematem ale wystarczy popatrzeć dookoła. Dla mnie najważniejsze jest aby mój syn miał matkę ♡ ♡♡
Chciałbym żeby każdej z was udało odbić się i tak jak Destino pisze, umieć znaleźć te dobre strony medalu.
Zapowiada się ładny dzień, pojechałam do mamci i wyleguje w swoim dawnym pokoju... ajc ile tu wspomnień
Melancholijnie się zrobiło. Coś dorzucę od siebie. .. sama w swoim życiu miałam niejedna taka chwile "ze chciałam odejsc" najczęściej kończyło się to zaglądaniem do barku i bylam tego swiadoma. Ja nie musze daleko szukac i nie ukrywam tego... nie będę się rozwodzić nad tym tematem ale wystarczy popatrzeć dookoła. Dla mnie najważniejsze jest aby mój syn miał matkę ♡ ♡♡
Chciałbym żeby każdej z was udało odbić się i tak jak Destino pisze, umieć znaleźć te dobre strony medalu.
Zapowiada się ładny dzień, pojechałam do mamci i wyleguje w swoim dawnym pokoju... ajc ile tu wspomnień
reklama
Wiesz ovli ja mam tak że pstrykam palcami i jestem w ciąży ale później nawet pstryknac nie muszę i już nie jestem [emoji53]
Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
Przykro mi ;( . Ja też zachodziłam ale szybko traciłam !!! Ale teraz to nawet zajść mi trudniej .
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Podziel się: